„Nie mam żadnych wiarygodnych informacji, że Marek Suski był podsłuchiwany za pomocą Pegasusa” - powiedział w programie „Graffiti” (Polsat News) europoseł PiS Adam Bielan.

Jak zaznaczył, wezwania nie są „potwierdzeniem prokuratury”. Deputowany do PE podkreślił jednocześnie, że mogą dotyczyć „kilku, jeśli nie kilkunastu innych polityków PiS”.

Na pytanie, czy sam otrzymał takie pismo, Adam Bielan odpowiedział:

Nie, ale nie wykluczam, że dostanę, bo moje nazwisko też się przewijało w mediach.

Jak podkreślił, nazwiska w tej sprawie zostały „wrzucone przez polityków PO”.

Wezwania są wysyłane na początku kwietnia, z terminem na drugą połowę maja, wybory mamy 9 czerwca, więc myślę, że koincydencja czasowa nie jest przypadkowa

— powiedział.

Listy PiS

Adam Bielan zrelacjonował, jak wyglądało układanie list PiS do Parlamentu Europejskiego.

Cały dyskusja na temat list wyborczych trwała u nas mniej niż 1,5 godziny

— powiedział.

Mogą się pojawić drobne korekty wynikające z tego, że ktoś z dalszych miejsc wycofa się z jakiś powodów osobistych

— przyznał europoseł.

Na pytanie, kiedy PiS przedstawi swoje listy, odpowiedział:

2 maja wszystko będzie jasne.

Adam Bielan potwierdził, że będzie liderem listy w okręgu mazowieckim, a za nim na liscie znajdzie się były prezes TVP Jacek Kurski. 

Sztab PiS

Według doniesień Wirtualnej Polski w sztabie PiS znajdą się: Piotr Milowański, Rafał Bochenek, Mariusz Błaszczak, Adam Bielan, Jacek Kurski.

Mogę to potwierdzić

— skwitował europoseł PiS, ale jak zaznaczył:

Sztab zawsze jest szerszy bo w terenie pracują setki,  jak nie tysiące osób.

Adam Bielan podkreślił, że PiS liczy na mobilizację polskiej wsi

To być albo nie być dla polskiej branży rolno-spożywczej

— powiedział polityk.

gah/polsatnews.pl