Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego nie uwzględniła odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaśnięciu mandatu poselskiego. Z kolei 5 stycznia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpatrzyła tę sprawę zupełnie inaczej, uchylając postanowienie marszałka Hołowni o wygaszeniu mandatu Mariusza Kamińskiego.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie ma statusu niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, a zatem jej wypowiedzi nie są aktami stosowania prawa w rozumieniu artykułu 45 ust. 1 konstytucji RP
— uzasadnił decyzję Izby Pracy SN sędzia Bohdan Bieniek.
Po drugie dodał, że SN „nie weryfikuje prawidłowości wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego”.
Wygaśnięcie mandatu posła występuje z mocy prawa, co marszałek Sejmu stwierdza jedynie w drodze deklaratywnego postanowienia
— mówił.
Dziś SN rozpoznał jedynie sprawą posła Mariusza Kamińskiego, nie rozpoznajemy sprawy drugiego z posłów, ponieważ skład który orzeka dziś, nie był wyznaczony do rozpoznania drugiej sprawy
— powiedział.
Uchylenie postanowienia Hołowni przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN
Tymczasem 5 stycznia inna izba SN, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, uchyliła postanowienie marszałka Hołowni o wygaszeniu mandatu Mariusza Kamińskiego. Dzień wcześniej podobnie postąpiła w przypadku sprawy Macieja Wąsika. W obu przypadkach sędziowie SN uznali, że byli szefowie CBA zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
CZYTAJ TAKŻE:
— NASZ NEWS. Klęska Hołowni w Sądzie Najwyższym! Maciej Wąsik nadal jest posłem i chroni go immunitet
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/677763-szok-izba-pracy-sn-nie-uwzglednila-odwolania-kaminskiego