Michał Wójcik, poseł Suwerennej Polski, na konferencji prasowej odniósł się do sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych przez sąd ws. afery gruntowej pomimo tego, że wcześniej prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich akt łaski.

Jest konstytucja, są prerogatywy prezydenckie. Jedna z prerogatyw jest to, że prezydent może zastosować akt łaski. Dlaczego może? Bo jest prezydentem. Czy musi się tłumaczyć? Nie, nie musi. Na jakim etapie? O tym zdecydował Trybunał Konstytucyjny. To, że Sąd Najwyższy zabierał głos w tej sprawie jest mnie istotne, bo sądem ostatniego słowa jest TK. Tak było, jest i zapewne będzie pod rządami tej konstytucji

— podkreślił Michał Wójcik.

„Należy przyjmować, że to orzeczenie nie istnieje”

To, że jakiś sędzia sądu powszechnego decyduje się na to, żeby jednak skazać tych ludzi pomimo aktu łaski, to należy przyjmować, że to orzeczenie nie istnieje

— powiedział poseł SP.

To, co się działo wczoraj na komisji, jest skandaliczne. To, że przychodzi jakiś urzędnik, próbuje wręczać jakieś pismo, przewodnicząca komisji odczytuje to, co jest w tej korespondencji, łamiąc tak naprawdę jeden z przepisów kodeksu karnego, to pokazuje, że Hunowie dzisiaj rządzą w Polsce. Tak, dzisiaj w Polsce rządzą barbarzyńcy, którzy myślą, że wszystko im wolno. Uważają, że ustawa jest mniej ważna niż uchwała, że można niszczyć instytucje, że można bez żadnego problemu wejść do instytucji publicznych. Tak dzisiaj niestety wygląda obraz Polski

— stwierdził były wiceminister sprawiedliwości.

tkwl/X

CZYTAJ TAKŻE:

— Do SN wpłynęły odwołania Wąsika i Kamińskiego! „W tych sprawach składy sędziowskie jeszcze nie zostały wyznaczone”

— „Nie chodziło tu o żadną praworządność”! Politycy SP ws. wypłat z KPO: Szantaż UE tylko po to, żeby Tusk został premierem