W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska w sprawie szczegółowego zakresu działania ministra Jana Grabca, który kieruje kancelarią premiera. „Myślę, że Polacy czekali na to od co najmniej dwóch miesięcy, a wielu od lat. Na to, żeby nastąpiła zmiana w Polsce” - ogłaszał triumfalnie były rzecznik PO.

Szef Kancelarii Premiera

W rozporządzeniu zapisano, że do zakresu działania ministra należy w szczególności nadzór nad zapewnieniem przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów obsługi Rady Ministrów i Prezesa Rady Ministrów, ministrów wykonujących zadania wyznaczone przez Prezesa Rady Ministrów, pełnomocników Rządu, komisji wspólnych oraz organów pomocniczych Rady Ministrów i Prezesa Rady Ministrów.

Zadania ministra Grabca

Rozporządzenie stanowi, że minister, w zakresie realizacji zadań, może, z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów lub Rady Ministrów: żądać informacji, dokumentów i sprawozdań okresowych lub dotyczących poszczególnej sprawy albo rodzaju spraw od organów administracji rządowej.

Może również przekazać, z urzędu lub na wniosek właściwego organu albo na wniosek strony, sprawę należącą do właściwości więcej niż jednego organu administracji rządowej do załatwienia wskazanemu przez siebie ministrowi, zawiadamiając o tym wszystkie inne właściwe organy oraz strony.

W rozporządzeniu wskazano ponadto, że w zakresie niezbędnym do realizacji jego zadań minister może: powoływać zespoły do opracowania określonych zagadnień, a także zlecać sporządzanie ekspertyz oraz innych opracowań.

Triumfalizm b. rzecznika PO: „Polacy czekali na to….”

Po wtorkowej uroczystości gdy marszałek Sejmu Szymon Hołownia wręczył premierowi Donaldowi Tuskowi uchwałę Sejmu RP w sprawie wyboru na urząd Prezesa Rady Ministrów oraz uchwałę Sejmu RP w sprawie wyboru w skład Rady Ministrów, Jan Grabiec powiedział dziennikarzom, że to był pracowity dzień, a podczas kolejnych dni, także w czasie weekendu nowy rząd będzie przygotowywał budżet.

Przyszły tydzień to początek prac nad nowym budżetem, sporo czasu zostało zmarnowane, musimy go nadrobić

— dodał.

Myślę, że Polacy czekali na to od co najmniej dwóch miesięcy, a wielu od lat. Na to, żeby nastąpiła zmiana w Polsce. Dziś to się dokonało, od jutra zaczynamy pracę

— powiedział Jan Grabiec.

olnk/PAP/wPolityce.pl