Marek Sawicki, marszałek senior Sejmu, otworzył pierwsze posiedzenie niższej izby parlamentu X kadencji. 460 nowo wybranych posłów złożyło ślubowanie. Zgodnie z Konstytucją i regulaminem Sejmu premier Mateusz Morawiecki złoży dymisję rządu. „Pamiętajmy słowa Wincentego Witosa: ‘Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska’” - podkreślił w orędziu prezydent Andrzej Duda. Zapraszamy na śledzenie relacji z wydarzeń w Sejmie na portalu wPolityce.pl.
Sejm X kadencji został wybrany w wyborach 15 października 2023 r. Swoich przedstawicieli do Sejmu wprowadziło pięć komitetów wyborczych: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska PO, .N, IPL, Zieloni, Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe, Nowa Lewica oraz Konfederacja Wolność i Niepodległość.
117 spośród 460 posłów debiutuje w ławach sejmowych, 27 wróciło do nich po przerwie. Wyborcy zdecydowali, że w ławach poselskich zasiądzie 135 posłanek i 325 posłów.
22:50. Hołownia: we wtorek w Sejmie będziemy głosowali m.in. nad wyborem członków KRS z ramienia Sejmu
We wtorek w Sejmie będziemy głosowali nad wyborem posłów sekretarzy Sejmu oraz nad wyborem członków KRS z ramienia Sejmu - przekazał w poniedziałek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że wyznaczył też termin zgłaszania członków Trybunału Stanu,” których byśmy chcieli wybrać w następnym tygodniu”.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił w poniedziałek wieczorem przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu. Ciąg dalszy obrad wstępnie planowany był na wtorek, od godz. 16.
19:50. Przerwa w obradach do jutra
Przerwa w obradach do jutra.
19:49. Piotr Zgorzelski wybrany na stanowisko wicemarszałka Sejmu
Piotr Zgorzelski wybrany na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Za głosowało 267 posłów, 184 głosowało przeciw, 5 wstrzymało się od głosu.
19:47. Elżbieta Witek niewybrana na wicemarszałka Sejmu
Elżbieta Witek niewybrana na wicemarszałka Sejmu. Za tą kandydaturą głosowało 203 posłów, 252 głosowało przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.
19:47. Monika Wielichowska wybrana na wicemarszałka Sejmu
Monika Wielichowska wybrana na wicemarszałka Sejmu. Za głosowało 252 posłów, 186 głosowało przeciw, 18 wstrzymało się od głosu.
19:46. Dorota Niedziela wybrana na wicemarszałka Sejmu
Dorota Niedziela wybrana na wicemarszałka Sejmu. Za głosowało 257 posłów, 185 głosowało przeciw, 16 wstrzymało się od głosu.
19:45. Włodzimierz Czarzasty wicemarszałkiem Sejmu
Włodzimierz Czarzasty wybrany na wicemarszałka Sejmu. Za głosowało 250 posłów, 196 głosowało przeciw, 12 wstrzymało się od głosu.
19:43. Krzysztof Bosak wicemarszałkiem Sejmu
Krzysztof Bosak wybrany na wicemarszałka Sejmu. Za głosowało 272 posłów, 27 było przeciw, wstrzymało się 153.
19:38. Jarosław Kaczyński przedstawił kandydaturę Elżbiety Witek
Pani marszałek Witek była przez przeszło 50. miesięcy marszałkiem Sejmu i to był naprawdę wyjątkowy trudny czas ze względu na to, że opozycja ogłosiła się opozycją totalną, ale nie tylko się ogłosiła, ale niestety była i w związku z tym w Sejmie mieliśmy do czynienia z niebywałym poziomem agresji, grubiaństwa, chamstwa. To wszystko pani marszałek znosiła z anielską cierpliwością i kulturą. I chociażby tylko to jest wystarczającym powodem, by ją na to stanowisko wybrać, nie mówię już o ogólnych regułach, które powinny funkcjonować w normalnie funkcjonującym parlamencie. Wy stosujecie zasadę odwracania znaczeń słów i sytuacji. Próbujecie nieustająco uznać się za opozycję demokratyczną, a macie do tego takie samo prawo, jak blok demokratyczny lat 40-tych. Posuwacie się dalej niż oni, bo oni przynajmniej formalnie nie deklarują, że zlikwidują państwo polskie
— powiedział Jarosław Kaczyński.
19:21. Są kandydatury na wicemarszałków Sejmu
Wznowienie obrad z opóźnieniem. Zgłoszono kandydatury na wicemarszałków Sejmu - Krzysztofa Bosaka, Włodzimierza Czarzastego, Dorotę Niedzielę, Monikę Wielichowską, Elżbietę Witek, Piotra Zgorzelskiego. Posłowie poszczególnych klubów prezentują zgłoszonych przez siebie kandydatów.
18:02. Sejm wybierze 6 wicemarszałków Sejmu
Sejm ustalił liczbę wicemarszałków Sejmu na 6 osób. Przerwa do godz. 18:30 - do tego czasu kluby mogą zgłaszać kandydatów na wicemarszałków.
18.00. Posłowie będą wybierali wicemarszałków Sejmu
Wybór wicemarszałków poprzedza burzliwa dyskusja, związana z zapowiedziami polityków opozycji, że nie poprą kandydatury Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu.
15:30. Marszałek Sejmu zarządził przerwę
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zarządził przerwę w obradach do godziny 17:30.
Poinformował, że w przerwie oczekuje na przedłożenie projektu uchwały, w której określona zostanie liczba wicemarszałków Sejmu.
15:20. Wystąpienie Szymona Hołownia
Polacy dali nam, posłom i posłankom najsilniejszy mandat do reprezentowania ich w tej izbie. To wielki honor i potężne zobowiązanie. Dowód, że Polski i Polacy są naprawdę bardzo dojrzałym społeczeństwem. Skoro ten Sejm wziął się z tak bezprecedensowego społecznego zrywu, to na te cztery lata mamy jasne zadanie: każdego dnia dowodzić, że nasi rodacy nie pomylili się 15 października. Nie zawieść oglądających nas teraz naszych dzieci i tych, którzy stali przed nami na tym miejscu wielkich marszałków Sejmu. Ja przyszedłem do polityki spoza polityki. Nie znam jej wszystkich trików, ale znam jej serce. Polityka to nie przemoc, to troska. Ta sama to nie oktagon z gali MMA, to dom spotkań i rozmowy. Polacy powiedzieli dość tego, co było. Ma się zmienić nie tylko partia, ale ma się zmienić polityka. Ona zaczęła się psuć od Sejmu i od Sejmu musi się zacząć jej naprawa. Dlatego od jutra, a nawet od dziś, wiele się tutaj zmieni
– oświadczył Hołownia.
Przede wszystkim przestawimy te dwie litery i najważniejsze znów stanie się tu słowo „patria”, a nie „partia”. Z gabinetu marszałka z hukiem wyjedzie zamrażarka, znikną szpecące Sejm policyjne barierki. Nawiasem mówiąc, nie wiem, czy wiecie, ale nasza wola ma moc sprawczą, bo zanim o tym powiedzieliśmy, to policja zaczęła je rozmontowywać. Dokończymy ten proces, barierki znikną. Sejm RP nigdy więcej nie będzie punktem obsługi rządu, maszyną do głosowania. Nie trzeba będzie udawać, że ma się wniosek formalny, będzie można normalnie zabrać głos. Zaproponuję na Prezydium, by była seria pytań, by udrożnić komunikację. Zaproszę najstarszych sejmowym stażem dziennikarzy, by pomogli mi znów mądrze otworzyć dla nich Sejm. Przywrócimy śniadania prasowej, regularne briefingi. Marszałek Sejmu będzie obecny w mediach, będzie miał swój podcast. Sejm nie będzie azylem dla przestępców. Nie będzie polem do korupcji, nie będzie nigdy więcej trybuną dla pogardy. Mój cel i program jest bardzo prosty. Chciałbym, aby rodzice, gdy w telewizji pokazują dzieciom Sejm, nie zasłaniali im oczu, nie zatykali uszu, ale żeby mówili, że tak można ze sobą rozmawiać, nawet jeśli się ze sobą nie zgadzamy. Panie prezydencie, po tym głosowaniu nikt nie może mieć wątpliwości, że jest w tym Sejmie większość gotowa do wzięcia odpowiedzialności za ten kraj. Wiem też, że wybraliście mnie na marszałka Sejmu, a nie połowy tej sali. Zasiadają na niej ugrupowania, z których poglądami się nie zgadzam, ale są tu one z woli Polaków. Sejm nie będzie areną wyniszczającej wojny polsko-polskiej. Tu wszystkich posłów obowiązywać będą te same standardy. Zleciliście mi rolę stróża powagi i porządku w tej izbie,. Będę bezwzględnie przestrzegał zasad, na które się umówiliśmy
– stwierdził Hołownia.
15:15. Szymon Hołownia nowym marszałkiem Sejmu
Posłowie w głosowaniu zdecydowali, że nowym marszałkiem Sejmu zostanie Szymon Hołownia.
W głosowaniu wzięło udział 459 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 230 posłów. Hołownia uzyskał 265 głosów. Elżbieta Witek uzyskała 193 głosy.
15:10. Braun atakuje Elżbietę Witek
Grzegorz Braun z Konfederacji z sejmowej mównicy atakował kandydaturę Elżbiety Witek.
To postać sztandarowa, która uosabia standard pogardy, lekceważenia prawa za rządów Zjednoczonej łże-Prawicy. To manifestacja braku woli dialogu, zmiany na scenie politycznej. To w praktyce przestępcza kandydatura. ZP idzie w zaparte. Elżbieta Witek zaznaczyła się w historii polskiego parlamentaryzmu lekceważąc następstwo poselskie
– mówił Braun, a na sali Sejmowej rozległy się głosy „skandal”.
15:04. Mariusz Błaszczak przedstawił kandydaturę Elżbiety Witek
Kandydaturę Elżbiety Witek na stanowisko marszałka Sejmu przedstawił Mariusz Błaszczak.
Elżbieta Witek pełniła urząd marszałka Sejmu ósmej i dziewiątej kadencji. Była najdłużej urzędującym marszałkiem Sejmu w III RP. opozycja nigdy nie skierowała wniosku o jej odwołanie. Zawsze godnie reprezentowała naszą izbę nie tylko w kraju, ale także na forum międzynarodowym
– wskazywał Mariusz Błaszczak.
14:56. Kosiniak-Kamysz przedstawia kandydaturę Szymona Hołowni
Kandydaturę Szymona Hołowni przedstawił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który wystąpił w imieniu swojego klubu oraz w imieniu Polski 2050, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
Szymon Hołownia ma cechę erudycji, wielki przymiot wrażliwości społecznej i odwagi
– oświadczył Kosiniak-Kamysz.
14:54. Wznowienie obrad Sejmu
Marszałek senior Marek Sawicki wznowił obrady Sejmu. Rozpoczyna się proces wyboru marszałka Sejmu. Kandydatami są Elżbieta Witek i Szymon Hołownia.
Sejm wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
14:30. Przerwa w obradach
Marszałek senior ogłosił przerwę w obradach. Jest to czas na składanie kandydatur na stanowiska marszałka Sejmu i wicemarszałków.
13:46. Wystąpienie premiera Morawieckiego
Zgodnie z parlamentarnym obyczajem, chciałem złożyć na ręce marszałka seniora, z jednej strony sprawozdanie i dymisję, a z drugiej strony chciałem przedstawić naszym rodakom krótką panoramę ostatnich czterech lat, co udało się zrobić
– powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Ślubowaliśmy uroczyście, wobec narodu, strzec suwerenności. Niech te słowa przyświecają nam szczególnie w najbliższym czasie, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, jakie wyzwania stoją przed nami. Dwa dni temu obchodziliśmy Święto Niepodległości i to zobowiązuje. To święto mówi o tym, że o niepodległość trzeba dbać, trzeba ją szanować, zabiegać o nią i czuwać nad niepodległością i suwerennością. (…) Chciałem powiedzieć o ostatnich czterech latach i wspólnych mianownikach tego okresu. Pewną nowością w polskiej polityce była wiarygodność i realizacja tych zapowiedzi, które składaliśmy wyborcom. To w prawdzie powinno być coś oczywistego, ale nie było to powszechnie stosowaną walutą polityczną, dlatego podkreślam wagę tego z punktu widzenia tego, co udało się zrealizować, ale także naszego programu na przyszłość. Dziękuję panu prezydentowi za oświadczenie, że będzie chciał mnie desygnować na funkcję premiera i w oparciu o te zobowiązania będę chciał nakłonić tę izbę do poparcia mnie w tej funkcji
– mówił Morawiecki.
Po pierwsze, wiarygodność. Ale drugim mianownikiem, praźródłem naszego sukcesu w dziedzinie spraw społecznych, co jest powszechnie dość doceniane w polskim społeczeństwie, także po lewicowej stronie parlamentu, była naprawa państwa, naprawa finansów publicznych. Patrząc na naszą historię, jest to historia wielkiego narodu, ale słabego państwa przez ostatnie setki lat. Jako PiS dołożyliśmy cegiełkę do tego, by naprawić struktury państwa, niewydolne struktury finansów publicznych. Naprawa finansów to nasze wielkie osiągnięcie i podstawa polityki społecznej. To wielka polityka zrównoważonego rozwoju, polityka bezpieczeństwa, polityka wobec polskiej wsi, rolnictwa, polityka kulturalna, oświatowa, polityka rozwoju, która zasadniczo rożni się od tego, co było wcześniej
– mówił premier.
Podsumowując cztery lata chciałbym przejść w chronologii czterech wielkich kryzysów, które na nas spadły. To, że mogliśmy na nie reagować też brało się z tego, że nasze obietnice wobec rodaków traktowaliśmy bardzo poważnie. Wiedzieliśmy, że chcemy zrealizować nasze zapowiedzi i ratować to, co jest konieczne do uratowania w trakcie kryzysów. Pierwszym był kryzys pandemiczny, pandemia Covid-19. Ten kryzys mógł doprowadzić do gigantycznego wzrostu bezrobocia, upadłości setek tysięcy firm i gwałtownego cofnięcia polskiej gospodarki. My nie tylko obroniliśmy miliony miejsc pracy i uratowaliśmy firmy dzięki naszym tarczom, ale też nie doprowadziliśmy do selekcji pacjentów, co miało miejsce we Włoszech, we Francji. Polska nie tylko nie cofnęła się w rozwoju, ale zanotowała wzrost gospodarczy. Od 2019 roku do końca 2023 roku, wzrost gospodarczy to 11 proc. To jeden z absolutnie najwyższych wyników w UE, w państwach OECD. W strefie euro ten wzrost wyniósł 4 proc. Później przyszedł kryzys migracyjny. Najpierw obroniliśmy się przed szaleństwami płynącymi z zachodu, obroniliśmy na Radzie europejskiej przed przymusem relokacji. Postawiliśmy twarde weto. Warto o tym pamiętać, bo wtedy się obroniliśmy, ale Wysoka Izba, także posłowie Trzeciej Drogi, Lewicy, będą musieli prawdopodobnie wkrótce podejmować decyzje o ponownej próbie narzucenia nam przymusu relokacji nielegalnych imigrantów. Myślę, że to jeden ze wspólnych mianowników łączących PiS z większością posłów Trzeciej Drogi, ale nie tylko
– zwrócił uwagę Morawiecki.
Kiedy minęło tamto szaleństwo z zachodu, czekał nas atak ze wschodu. To atak Łukaszenki na zlecenie Putina, który ściągnął dziesiątki tysięcy migrantów z Bliskiego Wschodu. Postawiliśmy mur, który miał nie powstać w trzy lata. Postawiliśmy zaporę – twarda zaporę przeciw nielegalnej migracji i ten wielki kryzys migracyjny staraliśmy się zmitygować, zabezpieczyć granice Polski, NATO i UE, która bez tego byłaby narażona na przepływ imigrantów lądową drogą. To drugi wielki kryzys, przed którym obroniliśmy RP. Trzeci największy kryzys, bo jest największym zagrożeniem geopolitycznym, to wojna na Ukrainie. Dziś jest wielu mądrych, którzy sądzą, że przewidzieli wszystko, pokazują, jacy to dziś nie są odważni, ale warto przypomnieć chronologię i perspektywę wiążącą się z zagrożeniem i jego identyfikacją. W 2008 roku Lech Kaczyński wypowiedział swoje prorocze słowa. Później niestety okrutna tragedia przerwała jego misję, a bierność zachodu dopełniła swego. W 2014 roku nastąpiła pierwsza, proroczo przez niego przewidywana agresja na Ukrainę, a później, w 2022, kolejna. Kiedy razem z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i premierami Czech i Słowenii jechaliśmy do Kijowa po niespełna 2,5 tygodnia od rozpoczęcia ataku Rosji, to ta właśnie myśl nam przyświecała: w jaki sposób zapobiec temu, aby słowa Lecha Kaczyńskiego nie stały się rzeczywistością. Rząd PiS chronił Polaków poprzez umacnianie naszego sojuszu z USA oraz wielką rozbudowę polskiej armii, jej modernizację. To ten program doprowadził do tego, że dziś wielu komentatorów nasze plany uważa za realne. To ważny kierunek działań. Wierzę, że zwłaszcza ci posłowie, którym drogie jest bezpieczeństwo Polski, będą mieli na uwadze to, że to rząd PiS do bezpieczeństwa Polski przykłada najwyższą wagę. My nie będziemy rewidować umów, będziemy zawierali nowe, które umocnią bezpieczeństwo Polski
– powiedział Morawiecki.
Czwarty kryzys, to kryzys energetyczny, inflacyjny. Wiemy doskonale, że energia jest matką większości kosztów w gospodarce, że inflacja pochodziła przede wszystkim z przyczyn biorących swój początek w pandemii i wojnie na Ukrainie. EBC podał, że te czynniki odpowiadają za inflację w 72 proc. W jaki sposób walczono z inflacją według szkoły Balcerowicza? W bardzo prosty sposób, poprzez przymrożenie gospodarki, wzrost bezrobocia. Natychmiast siadał popyt, bankrutowały firmy, spadała inflacja. Nasza droga była inna. Broniliśmy miejsc pracy, polskich firm. To się powiodło. Jeszcze 1,5 roku temu nikt nie wierzył, że inflacja spadnie. A tak się stało. Udała się operacja obrony Polaków przed kolejną falą bezrobocia, które było zmorą III RP. Cieszę się, że nasza recepta okazała się skuteczna
– mówił premier.
Mamy bardzo stabilne finanse publiczne. Mamy rekordową liczbę pracujących. Dług publiczny, który urósł za naszych poprzedników o 7,5 pkt proc., pomimo zagarnięcia OFE – 155 mld zł i wyprzedaży majątku, w naszych czasach zmalał o 3,5 pkt proc. Obok tego trzeba podkreślić rekordowe inwestycje w Polskę lokalną. Zapytajcie samorządowców, czy kiedykolwiek wcześniej było więcej inwestycji w Polskę lokalną z budżetu centralnego niż w czasach rządów PiS. Ale zdaję sobie sprawę, że nie wszystko się udało. Za te błędy warto przeprosić. Tylko władza, która nic nie robi, nie popełnia błędów. Chociaż w naszej historii, nie tak dawno demu, był rząd, który niewiele robił i popełniał błędy. Takie osiągnięcia niektórym też się udają. Za nasze potknięcia, niewłaściwe działania, warto przeprosić
– dodał Mateusz Morawiecki.
Chciałbym powiedzieć o koalicji polskich spraw. Mamy przed sobą okres tworzenia rządu. Chcę wszystkich zaprosić do takiej koalicji, o której mówił pan prezydent, koalicji polskich spraw, koalicji dbającej o sprawy społeczne, bezpieczeństwa, suwerenności oraz o wielkie projekty, które rozpoczęliśmy i od realizacji których zależy przyszłość naszej ojczyzny. Od prowadzenia naszych polskich spraw zależeć będzie przyszłość Polski. (…) Niespodziewanie w ostatnich miesiącach priorytetem stała się dla nas dbałość o to, by Polska była Polską, by była suwerenna, żebyśmy sami mogli się rządzić we własnym domu. Wierzę, że ta idea jest droga nam wszystkim. Ale żeby uświadomić, co nam grozi, przejrzałem dokładnie cały zestaw zagadnień, który dziś idzie przez Parlament Europejski i za którym głosowała PO w PE. Wkrótce na Radzie UE ma odbyć się głosowanie w tej sprawie. Przytoczę też numery poprawek, które wiążą się z wprowadzeniem fundamentalnych zmian w systemie stanowienia prawa i zdolności naszego parlamentu do stanowienia prawa w imieniu rodaków. Poprawki od 178 do 186 – po ich przeprowadzeniu będziemy całkowicie zależni od Brukseli w odniesieniu do źródeł energii, które stanowią podstawę dla naszego systemu energetycznego. Niedawno była sytuacja Turowa. Dzięki uporowi PiS elektrownia i kopalnia Turów dziś istnieją. To 6 proc. naszego systemu energetycznego. Będziemy pozbawieni możliwości decydowania o naszym miksie energetycznym. UE będzie mogła z dnia na dzień zamknąć bez naszego prawa głosu nasze elektrownie i kopalnie i zaordynować, że trzeba importować energię elektryczną. Myślę, że to nie jest śmieszne
– mówił premier.
Poprawka nr 247, 248 o podatkach. Po zmianie prawa UE będzie możliwość nałożenia nowych podatków. Wetowałem wiele takich prób. Teraz tej możliwości weta nie będzie, ponieważ całe władztwo podatkowe przejdzie w ręce UE. Będzie można nałożyć każdy rodzaj podatku i wziąć go jako wspólny dochód UE i realizować obce cele. Ani złotówka, ani euro z tego podatku może nie wrócić do Polski. Jako Sejm, każdy rząd, nie będzie mógł tego zawetować. Wyobraźnia podatkowa unijnych przedników jest wielka. Poprawka nr 124 – reforma traktatów doprowadzi do tego, że obca policja bez zgody Polski będzie mogła wjechać na nasze terytorium, aresztować kogoś, nawet Polaków, bo takie zostaną ustalone zasady bez procedury jednomyślności. Rządzą dziś w UE silni, Niemcy, Francja, ich koalicjanci. Obce służby będą mogły działać w naszym kraju. Poprawka 112 daje UE kontrolę nad naszymi granicami. Zabrana może być kompetencja do ochrony polskich granic, może zostać rozebrany mur na granicy z Białorusią. Dlatego koalicja polskich spraw musi się opierać o tych parlamentarzystów, którzy z trwoga patrzą na te elementy pozbawienia nas suwerenności. Dziś wielu przywódców nie kryje tego, że chcą zlikwidować państwa narodowe. My nie tylko szanujemy naszą niepodległość i suwerenność. Dla nas Biało-Czerwona, możliwość samostanowienia, nic o nas, bez nas, to jest fundament naszej polityki
– dodał premier.
Budowy będą opóźniane przez to, że ktoś gdzieś znajdzie siedlisko np. ślimaków. Taka będzie rzeczywistość. Jest tez poprawka 154 – zniesiona jednomyślność ws. zabezpieczenia społecznego, a więc wiek emerytalny będzie mógł być podniesiony do 67 roku życia bez nas. Komuś może nie spodobać się to, że Polska się zbroi, bo „prowokuje to Rosję”, jak zaczyna się mówić na zachodzie. Mogą zablokować szybki plan modernizacji polskiej armii. Wreszcie poprawka 117 – szczególnie istotny i czuły szczegół, ponieważ dotyczy naszych dzieci. UE będzie mogła narzucić Polsce możliwość łatwiejszego wywożenia dzieci za granicę pod pretekstem współpracy sądowej. Do tej pory obowiązywała jednomyślność. Kiedy nowe reguły traktatowe zostaną zrealizowane, nie będzie takiej możliwości. To gra o suwerenność, gra o polską niepodległość. Ona będzie się toczyła metodami politycznymi, ale przez wzgląd na to, że będą to metody polityczne, a nie, jak za naszą wschodnią granicą, metodami wojskowymi, nie znaczy, że tej niepodległości możemy nie być pozbawieni. Takie zmiany traktatowe trudniej dostrzec, stąd te przykłady
– wskazał.
Istotne jest, by Polacy zrozumieli, że nasze życie, podatki, edukacja dzieci, ekologia, bezpieczeństwo, obronność, stanowienie prawa – to jest przedmiot zmian traktatowych w ramach UE. My jesteśmy i będziemy członkiem UE, jesteśmy państwem, które bardzo mocno zaznacza swoją obecność, bo bronimy polskich interesów. Nie chcemy poklepywania po plecach. (…) Myślę, że to może być dekalog polskich spraw, najważniejszych dla utrzymania naszej szybkiej ścieżki rozwoju, naszego doganiania najbogatszych. Jesteśmy na poziomie Hiszpanii. Ten dekalog niech będzie podstawą do współpracy, bo Polacy w tych wyborach postawili na równowagę. Nie chcą wojny polsko-polskiej, zemsty. Chcą budowy rządu ponad podziałami, bo żyjemy w szczególnym czasie
— mówił Mateusz Morawiecki.
Dlatego zapraszam wszystkich, którzy będą budowali większość parlamentarną, aby poparli mój rząd, który będę starał się stworzyć. Będę prosił prezydenta o wsparcie, aby wszyscy rodacy zauważyli, na jak ważnym zakręcie historii Polska się znalazła. Polska jest wolna od ponad 30 lat, wszyscy powinniśmy się z tego cieszyć i dbać o wolność, suwerenność i niepodległość. (…) Moje zobowiązanie jest aktualne. W najbliższym czasie chcemy, jako rząd, który cały czas działa, wykorzystać przyjęte ustawy, jak te dot. wakacji kredytowych, osłony dot. cen energii czy VAT-u na żywność procedować tak, by ta izba mogła się nimi jak najszybciej zająć. To są wszystko ustawy, mamy plan działań, będziemy je prezentować
– dodał premier.
Dziękuję za wszystko, co udało się zrobić. Przepraszam za potknięcia, błędy z naszej strony i proponuję koalicję polskich spraw. Polska jest tego warta. Walczmy o Polskę!
– zakończył premier.
13:05. Trwa ślubowanie posłów
Rota ślubowania zapisana w konstytucji brzmi: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”. Tekst roty odczytał Marszałek Senior.
Posłowie sekretarze kolejno wyczytują imiona i nazwiska posłów. Każdy z parlamentarzystów wstaje i wypowiada słowo: „Ślubuję”. Poseł może dodać zdanie: „Tak mi dopomóż Bóg”.
12:58. Wystąpienie marszałka seniora
Jako marszałek senior w imieniu nas wszystkich, nowo wybranych posłanek i posłów, składam podziękowania Polkom i Polakom, którzy tak licznie w kraju i za granicą, z wielkim zaangażowaniem, niekiedy z poświęceniem, wykonali swój obywatelski obowiązek udziału w wyborach parlamentarnych, upoważniając nas i zobowiązując do podjęcia troski o dobro wspólne, Rzeczpospolitą
— mówił marszałek senior Marek Sawicki z PSL.
Wyrażam nadzieję, że nowa kadencja pozwoli odbudować, począwszy od nas, poczucie wspólnoty narodowej, za którą opowiedziało się tak wielu wyborców
— dodał.
Dziękuję panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie […] za wygłoszone słowa, które dają nadzieję, że poszanowanie ustrojowej zasady współdziałania władz pozwoli nam zmieniać Polskę zgodnie z oczekiwaniami narodu
— mówił Sawicki.
Wynegocjowany 20 lat format naszej obecności w Unii Europejskiej dał obecnym i przyszłym pokoleniom możliwość społecznego i gospodarczego rozwoju. Podejmijmy więc starania, by nasz kraj powrócił do awangardy wartości europejskich, które osadzone na chrześcijańskim dziedzictwie, na inspiracjach czerpanych z tradycji demokracji ateńskiej i prawa rzymskiego, stanowią solidny fundament do odbudowania i umacniania wspólnoty narodów, Europy ojczyzn
— powiedział Marek Sawicki na posiedzeniu Sejmu.
Niech w tych staraniach - o pełne uczestnictwo w europejskim dobrobycie - nie będą przeszkodą formułowane w gmachu Trybunału Konstytucyjnego rzekome sprzeczności polskiej Konstytucji z traktatami konstytuującymi Unię Europejską
— mówił Sawicki.
Są dwa fundamenty, na których powinna opierać się działalność każdej władzy, a przede wszystkim parlamentu: państwo prawa i godność człowieka. Apeluję przy tym, by artykułowane przez większość parlamentarną wyzwanie przywrócenia i wzmacniania praworządności podjąć i realizować z poszanowaniem zasady legalizmu
— powiedział Marek Sawicki na posiedzeniu Sejmu.
Jestem pewien, że uczciwe zamiary uzdrowienia polskiej struktury państwowej znajdą wsparcie i sojuszników wśród przedstawicieli wszystkich sił politycznych w parlamencie. Ufam, że jesteśmy w stanie wspólnie pamiętać i doceniać zasługi Kościoła katolickiego i innych kościołów na naszej drodze do odzyskania w 1989 roku suwerenności ojczyzny, zaangażowanie w budowanie patriotycznej duchowości narodu oraz prowadzenie działalności charytatywno-opiekuńczej
— powiedział Marek Sawicki.
Rozumiem tych, którzy uważają, że w ostatnich latach określona w postanowieniach Konstytucji i konkordatu linia […] rozgraniczająca pola ingerencji pomiędzy polityką państwa a misją Kościoła została naruszona, wywołując niekiedy poczucie krzywdy lub poczucie nadużycia. Jestem jednak przekonany, że z poszanowaniem zasad funkcjonowania demokratycznego państwa uda się nam przywrócić właściwe relacje pomiędzy państwem a działającymi w Polsce kościołami, gwarantując wszystkim wiernym poszanowanie wolności religijnej, zaś instytucjom publicznym neutralny światopoglądowo charakter
— dodał.
Dzisiejszą Europę niewątpliwie stać na więcej empatii ukierunkowanej na rozdysponowanie nadwyżek żywności do braci w dalszych zakątkach świata, którzy jej potrzebują, stabilizując przy tym sytuację na lokalnych rynkach rolnych
— powiedział Marek Sawicki na posiedzeniu Sejmu.
12:14. Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy
21 966 891 osób – dokładnie tylu polskich obywateli zagłosowało w wyborach 15 października. To wielka rzecz, wielki sukces polskiej demokracji. Dziękuje wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach parlamentarnych. Demokracja w Polsce nigdy nie była tak silna. Jest bez wątpienia najsilniejsza w całej naszej historii. My Polacy, w wielu sprawach istotnie się różnimy w poglądach i będziemy się różnic. Prowadzimy często gorące spory, ale taka jest natura demokracji. Najważniejsze jednak jest to, że spory te rozstrzygamy przy urnie wyborczej. I to jest właśnie istota demokracji
– wskazał prezydent Andrzej Duda.
To wielki sukces ostatnich lat. Polacy ponownie uwierzyli, że ich głos ma znaczenie, że mogą decydować o najważniejszych dla Polski sprawach. Świadczy o tym rosnąca z wyborów na wybory frekwencja. (…) Ale nie zawsze tak było. Ludzie byli zniechęceni, uważali, że politycy ich nie reprezentują, że sami nie mają realnego wpływu na to, co dzieje się w Polsce. Dziś jest zupełnie inaczej. Polacy biorą licznie udział w wyborach niezależnie od tego, czy mieszkają na wsi, w małym, średnim bądź dużym mieście. To wielka zmiana, wielki sukces, ale także i wielkie zadanie dla wszystkich państwa, którzy zasiadają dzisiaj w ławach poselskich. Zarówno tych, którzy będą tworzyć większość rządową, jak i tych, którzy znajdą się w opozycji. To od waszych decyzji zależy, czy Polacy tej wiary w naszą demokrację nie utracą. To wielka odpowiedzialność
– mówił prezydent.
Polska bez silnego, zdrowego, szanującego się i szanowanego Sejmu nie może istnieć. To niezwykle ważne słowa Ignacego Daszyńskiego. To dla mnie wielki zaszczyt wygłaszać to orędzie. (…) Zaledwie dwa dni temu obchodziliśmy 105 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Po 123 latach zaborów, kiedy nie było nas na mapach świata, ojcowie naszej niepodległości wierzyli, że odrodzona RP ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Niestety nie było jej dane długo cieszyć się odzyskaną wolnością. (…) Dlatego tym bardziej powinniśmy doceniać ostatnie ponad 30 lat wolności, kiedy wreszcie możemy sami o sobie w pełni decydować. O najważniejszych dla Polski sprawach, w jakim kierunku będzie się rozwijać nasza ojczyzna. Wielkie marzenie całych pokoleń Polaków ziściło się i spełnia się na naszych oczach. To marzenie to wielkie zobowiązanie. Polska jest naszym wspólnym wielkim zobowiązaniem
– podkreślił Andrzej Duda.
Jak mówił Roman Dmowski, jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować. Dlatego z całego serca gratuluję wyboru i życzę wytrwałości w służbie dla Rzeczypospolitej. Chciałbym też zaapelować do was o to, abyście szanowali siebie nawzajem. Wyrazem tego wzajemnego szacunku, ale też szacunku wobec wyborców powinno być to, że każdy klub klub parlamentarny, nawet ten najmniejszy, będzie miał wskazanego przez siebie reprezentanta w Prezydium Sejmu. To powinien być dobry i stały zwyczaj parlamentarny. Warto pamiętać, że w demokracji jest tak, że ci, którzy dziś sprawują władzę, czy jutro będą ją sprawować, za jakiś czas znajdą się w opozycji. Niestety rządzący, niezależnie od opcji politycznej, zbyt często o tym zapominają. W sposób szczególny w tym uroczystym dniu zwracam się do 117 posłanek i posłów, którzy będą sprawować swój mandat poselski po raz pierwszy. Doskonale pamiętam, co sam czułem, kiedy 8.11.2011 roku składałem swoje ślubowanie poselskie. Towarzyszyły mi wielkie emocje – radość, duma, ale przede wszystkim poczucie wielkiego zobowiązania wobec wyborców, którzy zaufali mi i powierzyli swoje sprawy, abym godnie reprezentował ich w Sejmie. Zapamiętacie ten dzień do końca życie. A słowa ślubowania niech będą dla was drogowskazem
– mówił prezydent Duda.
Suwerenność RP, dobro państwa i interes obywateli to są najważniejsze sprawy, którym wszyscy zobowiązujemy się służyć. Jako prezydent RP deklaruję gotowość do współpracy z nowo wybranym parlamentem. Najważniejszym moim przesłaniem od początku sprawowania urzędu była i jest współpraca. Drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte. Dziś zdecydowanie najważniejszą sprawa, która wymaga ponadpartyjnej współpracy jest bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Pełnoskalowa wojna tuż za naszą granica uświadamia nam to dobitnie – ostatnio każdego dnia. Dziękuję, że w najważniejszych momentach pokazaliście wszyscy niezwykłą odpowiedzialność, za poparcie ustawy o obronie ojczyzny, (…). Mam nadzieję, że ten właściwy kierunek zostanie utrzymany, programy zbrojeniowe będą kontynuowane, a wydatki na siły zbrojne utrzymane na poziomie przynajmniej 4 proc. PKB. To powinna być sprawa łącząca wszystkie ugrupowania zasiadające w parlamencie. Ogromnie mi na tym zależy, bo silne i nowoczesne Wojsko Polskie to gwarancja bezpieczeństwa dla naszej ojczyzny, dla naszych rodaków, dla naszych współobywateli
– dodał prezydent.
Musimy szybko wyciągać wnioski z tego, co dzieje się na Ukrainie. Po to, by jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo Polski i Europy. Dlatego złożyłem w Sejmie projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Ustawy, które reformuje system dowodzenia polskiej armii. Zapraszam do współpracy nad tym tematem. Mam nadzieję, że w rozpoczynającej się kadencji Sejmu ta ustawa zostanie uchwalona ponad wszelkimi podziałami. Zbliżający się rok 2024 to rok dwóch jubileuszy – 25-lecia przystąpienia Polski do NATO oraz 20-lecia wejścia Polski do UE. Obecność w tych organizacjach to fundamenty polskiego bezpieczeństwa, to polska racja stanu. Mówiłem o tym wielokrotnie. Dlatego tak ważna jest dobra współpraca także w zakresie polityki międzynarodowej. Przygotowanie do kolejnego szczytu NATO i polskiej prezydencji w UE – będziemy gospodarzem wielu istotnych wydarzeń. Najważniejszym celem polskiej prezydencji będzie zacieśnianie relacji UE z USA. Chcemy również dalszego rozszerzania UE na wschód i południe. Kolejna kwestia to przygotowywanie planu odbudowy Ukrainy po wojnie. Wreszcie sprawiedliwa i mądrze zrealizowana transformacja energetyczna, już dziś musimy zacząć się przygotowywać do tego niezwykle ważnego czasu
– wskazał prezydent.
Przed wyborami w 2020 roku apelowałem o budowanie koalicji polskich spraw ws. najważniejszych dla naszej ojczyzny tematów, jak rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje oraz godność Polski i Polaków. Chcę wyraźnie powiedzieć: taka koalicja polskich spraw jest Polsce bardzo potrzebna. Może to być koalicja rządowa, choć nie musi, może to być szeroka koalicja parlamentarna skupiona wokół kluczowych dla Polski tematów. Chciałbym, żeby była to koalicja stworzona z samorządowców, organizacji pozarządowych i społecznych, wszystkich, którym dobro naszej ojczyzny leży na sercu. Zapraszam wszystkich do szerokiej koalicji polskich spraw. W takim duchu będę działał do końca swojej prezydentury
– mówił prezydent Duda.
Równocześnie chciałbym wyraźnie powiedzieć, że będę stał na straży najważniejszych osiągnięć ostatnich ośmiu lat. To było dobre osiem lat dla Polski i Polaków
– wskazał prezydent.
To było dobrych osiem lat z bilansem dodatnim. Mimo dramatycznych wyzwań, jak kryzys pandemiczny i rosyjska agresja na Ukrainę, udało się utrzymać stabilność systemu finansowego naszej waluty i udało się utrzymać miejsca pracy. Dlatego wsparcie dla rodzin, programy społeczne, obniżenie wieku emerytalnego, wsparcie dla emerytów i wiele innych, muszą zostać utrzymane
– mówił prezydent.
Muszą być kontynuowane. Musi też zostać utrzymana i kontynuowana stabilność finansowa i gospodarcza państwa. Podkreślam to wyraźnie i podkreślałem w trakcje konsultacji ze wszystkimi komitetami. Ja swoje słowo traktuję niezwykle poważnie i z tego słowa z całą pewnością dotrzymam. Nie zgodzę się na żadne próby ograniczania, podważania czy kwestionowania konstytucyjnych uprawnień prezydenta. Z dwóch kadencji zostało mi zaledwie 20 miesięcy urzędowania. Nie robię tego i nie będę robił wręcz dla siebie, ale dla Polski i dla kolejnych prezydentów, którzy przyjdą po mnie. Porządek konstytucyjny musi zostać zachowany. Nie zgodzę się na żadne obchodzenie czy naginanie prawa. Zawsze broniłem i będę bronił wartości, o które walczyły całe pokolenia: wolności i solidarności. Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi poważne wątpliwości merytoryczne czy prawne, to nie zawaham się skorzystać z prezydenckiego weta czy skierować ustawę do TK. Obóz polityczny z którego się wywodzę przekonał się o tym wielokrotnie. Chcę powiedzieć wyraźnie wszystkim: ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania państwa zapowiedzi, obietnic wyborczych. Ja swoje słowa traktuję poważnie. Wy tez macie obietnice, które złożyliście Polakom i bardzo proszę, zrealizujcie je
– podkreślił Andrzej Duda.
Najpierw to na tej sali musi paść odpowiedź, czy jest większość wobec konkretnego projektu ustawy. Ja ostateczne decyzje będę podejmował wtedy, kiedy na moje biurko trafią uchwalone ustawy, ale jestem zawsze gotów do konsultacji wcześniej, jeśli będzie taka wola
– dodał.
Przyszłość ma na imię Polska – z takim hasłem startowałem w 2015 roku. Nie zmieniłem zdania, nadal wierzę w Polskę, Polaków, wierzę w pomyślną przyszłość naszej ojczyzny. Chcemy ambitnej Polski, która rozwija swój potencjał, tworzy dobrze płatne miejsca pracy, Polski, która będzie konkurencyjna. Niezbędne są inwestycje i rozwój. To państwo polskie musi dawać impuls i przykład. (…) Dziś, jako Polska, stoimy przed wyzwaniami i potrafimy na nie odpowiedzieć
– mówił prezydent.
Warto sobie głośno zadać pytanie, gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie budowa gazoportu, interkonektorów gazowych, gdyby nie budowa Baltic Pipe? Polska musi stawiać sobie kolejne ambitne cele. Takim projektem jest budowa CPK, który ma być nowym polskim oknem na świat i krokiem milowym w rozwój infrastruktury kolejowej. Takim ambitnym projektem jest budowa polskich elektrowni atomowych oraz dalsza rozbudowa polskich portów, w tym budowa portu w Świnoujściu. Tych projektów będę bronił, będę im patronował. Będę dbał o to, by były kontynuowane. Tu rozstrzygają się losy Polski na dziesięciolecia. Nie stać nas na brak ambicji, nie stać nas na podporządkowywanie się. Potrzebujemy inwestycji, ale tez wyzwań dających nam impuls do działania
– wskazał.
Nie bójmy się marzyć, ale bądźmy ambitni i realizujmy nasze marzenia. Za nami długa i intensywna kampania wyborcza. Kampanii zawsze towarzyszą olbrzymie emocje i wysoka temperatura sporów. Tak jest na całym świecie. Polska nie jest wyjątkiem. Ale ten czas już za nami. Tak, jak w 2019 roku, tak i dziś chciałbym powtórzyć gest podania dłoni wszystkim państwu posłom i posłankom poprzez symboliczne podanie dłoni tym, którzy zasiadają w pierwszych rzędach. Niech to będzie symboliczne zakończenie okresu kampanii. Tak zaczynajmy każde pierwsze posiedzenie nowego Sejmu, od podania sobie ręki nawzajem. Pamiętajmy słowa Wincentego Witosa: „Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska”. Niech żyje niepodległa i demokratyczna Rzeczpospolita. Boże błogosław Polsce! Błogosław naszą ojczyznę
– zakończył prezydent Duda.
12:09. Marszałek senior otworzył posiedzenie Sejmu
Otwieram pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji
— powiedział Marek Sawicki. Następnie odśpiewano hymn państwowy.
12:05. Większość posłów już na sali plenarnej
W Sejmie pojawił się też Roman Giertych.
11:50. Prezydent Andrzej Duda przybył do Sejmu
Przed południem do Sejmu przybył prezydent Andrzej Duda, który złożył kwiaty przed tablicami upamiętniającymi św. Jana Pawła II, posłów II Rzeczypospolitej poległych podczas II wojny światowej oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego, marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego i parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Msza św. w kościele pw. św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży
Z udziałem marszałków seniorów Sejmu Marka Sawickiego i Senatu Michała Seweryńskiego oraz parlamentarzystów w kościele pw. św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży odprawiona została msza św. w związku z inauguracją nowych kadencji obu Izb.
Opozycja przeciwko kandydaturze Elżbiety Witek na wicemarszałka
PiS wysunie kandydaturę obecnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek na funkcje wicemarszałek Sejmu. Na Elżbietę Witek nie zgadzają się politycy opozycji.
Nie będziemy poza Elżbietą Witek nikogo zgłaszać, bo to jest całkowicie niezgodne z praktyką sejmową dotychczas stosowaną
— powiedział Kaczyński.
Dotychczasowa opozycja zapowiedziała, że nie poprze tej kandydatury.
To prawo opozycji
— skomentowała Elżbieta Witek w poniedziałek w Sejmie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji otworzy marszałek senior powołany przez prezydenta spośród najstarszych wiekiem posłów. Decyzją prezydenta marszałkiem seniorem został Marek Sawicki (PSL). Jak uzasadnił Andrzej Duda, Sawicki ma najdłuższy staż parlamentarny i dał się poznać jako człowiek dialogu.
Jak podkreśla CIS, pierwszy dzień X kadencji Sejmu będzie mieć uroczysty charakter. Do Sejmu oprócz prezydenta Andrzeja Dudy, przybędą przedstawiciele najwyższych rangą władz państwowych, członkowie korpusu dyplomatycznego, byli prezydenci, marszałkowie Sejmu i premierzy, dowódcy Wojska Polskiego, przedstawiciele kościołów i związków wyznaniowych.
Według komunikatu, przed rozpoczęciem obrad prezydent oraz marszałek senior złożą kwiaty przed tablicami upamiętniającymi św. Jana Pawła II, posłów II Rzeczypospolitej poległych podczas II wojny światowej oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego, marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego i parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Po otwarciu posiedzenia rozlegną się dźwięki hymnu państwowego granego przez Orkiestrę Reprezentacyjną Wojska Polskiego, następnie prezydent będzie miał wystąpienie. Po wystąpieniu głowy państwa głos zabierze marszałek senior.
Następnie posłowie złożą ślubowanie. Rotę ślubowania odczyta marszałek senior; każdy z posłów, po wyczytaniu jego nazwiska, wstanie ze swojego miejsca w ławach poselskich i wypowie słowo „ślubuję”; może też dodać zdanie: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Pierwszą decyzją posłów X kadencji będzie wybór marszałka Sejmu. Kandydata na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę. Bezpośrednio po wyborze marszałek Sejmu obejmie przewodnictwo obrad.
Kolejnym punktem porządku dziennego pierwszego dnia 1. posiedzenia Sejmu będzie ustalenie liczby wicemarszałków izby oraz ich wybór. Projekt uchwały w tej sprawie może wnieść co najmniej 15 posłów. Zwyczajowo w Prezydium Sejmu reprezentowane są wszystkie kluby poselskie. Marszałek Sejmu zarządza wybory wicemarszałków.
Sejm wybiera również 20 sekretarzy Sejmu, spośród najmłodszych posłów. Kandydatów zgłasza Prezydium Sejmu.
Konstytucja oraz Regulamin Sejmu stanowią także, że na pierwszym posiedzeniu nowo wybranej izby Prezes Rady Ministrów - obecnie jest nim Mateusz Morawiecki - składa dymisję swojego rządu.
Kolejnego premiera desygnuje prezydent i powołuje go, wraz z pozostałymi członkami rządu, w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu. W ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
wkt/PAP/Twitter/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670510-relacja-posiedzenie-sejmu-x-kadencji-holownia-marszalkiem