Kierowana przez Janusza Palikota firma Manufaktura Piwa Wódki i Wina jest zadłużona na aż ponad 256 milionów złotych wobec 1818 wierzycieli. Palikot podczas wideoczatu ze sceptycznymi wierzycielami, którzy chcą odzyskać swoje pieniądze, apelował o… „trochę mniej PiS-owskiego myślenia”.

Janusz Palikot na niedawnym wideoczacie z wierzycielami zapewniał, że po wykonaniu planu restrukturyzacji firmy - w którą zaangażowana ma być firma Kraftowe Alkohole Marka Maślanki - odzyskają swoje pieniądze w ciągu 5 lat.

Pieniądze, które będą spływały z tytułu dzierżawy i opłat, pozwolą w ciągu pięciu lat spłacić państwu wierzytelności zgodnie z naszym planem restrukturyzacyjnym

— mówił Palikot. Nie wszystkich wierzycieli przekonały jego słowa.

Ilu chętnych jest dzisiaj, żeby w spółkę w tak trudnej sytuacji pakować żywą gotówkę? Ktoś z państwa chce wyłożyć gotówkę? Proszę zadzwonić do Maślanki, on chętnie zaprosi państwa do inwestowana

— zwrócił się do nich Palikot.

Naprawdę, proszę trochę mniej PiS-owskiego myślenia, tylko bardziej normalnego, europejskiego, liberalnego

— dodał.

tkwl/money.pl