Powinniśmy być dumni, że Polska ma taką instytucję (IPN - PAP) z tak szerokimi kompetencjami i jest unikatem w skali świata. Przyjeżdżają do nas goście z USA i Europy Zachodniej, patrząc jak sobie radzimy - powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) dr Karol Nawrocki, cytowany przez portal „Niezależna.pl”.

„Jesteśmy głosem tych, których nie ma”

Prezes IPN, był gościem ostatniego dnia IX Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej”. W swoim wystąpieniu podkreślał, że „nie da się zbudować świadomej i bezpiecznej przyszłości bez refleksji historycznej”.

To unikatowy i cywilizacyjny przekaz, że ludzi starszych oceniamy przez pryzmat tego, za to, jaką drogę przeszli. Za sprawą tego stają się pewnym wzorem i są otaczani w każdej cywilizacji troską, refleksją

— cytuje dra Nawrockiego „Niezależna.pl”.

Przedstawiając aktywność Instytutu Pamięci Narodowej, prezes podkreślił, że zajmuje się on Polską i Polakami w wieku XX, jak mówił św. Jan Paweł II - w wieku stanowiącym „misterium nieprawości”.

Zajmujemy się Polakami, którzy w obliczu dwóch podobnych do siebie totalitaryzmów, niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu, walczyli o wartości, o Polskę wolną, niepodległą i suwerenną. Wielu z nich straciło życie, ale wykuło swoją walką i postawą naszą wolną i demokratyczną Polskę

— powiedział dr Nawrocki.

Jak podkreślił, zadaniem IPN jest to, aby patrzeć w przeszłość, ale myśleć o przyszłości narodu.

Jesteśmy głosem tych, których nie ma, zostali zamordowani, skrzywdzeni, którzy nie mają swoich grobów, nazwisk, ale także jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy dopiero po nas przyjdą

— wskazał.

IPN unikatem w skali świata

Dr Nawrocki zaznaczył, że IPN jest unikatową instytucją w skali Europy i świata.

Są instytuty na Słowacji, Ukrainie, Węgrzech, w Czechach, które są naszymi partnerami, ale żadna z tych instytucji nie ma takich kompetencji jak IPN w strukturze państwa polskiego. Powinniśmy być dumni, że Polska ma taką instytucję z tak szerokimi kompetencjami i jest unikatem w skali świata

— wskazał.

Przyjeżdżają do nas goście z USA i Europy Zachodniej, patrząc, jak radzimy sobie z kwestiami transformacji, stawiania oprawców przed sądami, edukacji, nauki, działań prokuratorskich. Zatrudnionych jest ok. 2500 specjalistów - historyków, prokuratorów, archeologów, genetyków

— wymieniał.

Podkreślił, że „sercem” Instytutu jest archiwum, gdzie zgromadzonych zostało 93 km akt. Wskazał także na inicjatywę Archiwum Pełne Pamięci, w ramach której na całym świecie zbierane są pamiątki, utensylia i rzeczy osobiste związane z osobami, które „walczyły o Polskę na wszystkich szerokościach geograficznych”.

Dr Nawrocki dodał, że ważnym elementem działalności IPN jest także działalność naukowa - Instytut miesięcznie wydaje ok. 30 publikacji. Wspomniał także o Biurze Nowych Technologii i badaniu, które pozwoliło ocenić, że „w ciągu najbliższych dwóch dekad świadomość historyczna Polaków będzie kształtować się w miejscach, które do dzisiaj krwawią, a z drugiej strony - w przestrzeni wirtualnej”.

Prezes IPN wymienił także inne aktywności Instytutu - związane m.in. z likwidacją obiektów sowieckich w Polsce oraz działalnością prokuratorską.

olnk/PAP