Słowa Tomasza Siemoniaka (KO) o 150 tys. armii dyskwalifikują go jako ewentualnego szefa resortu obrony narodowej, chyba, że się z nich wytłumaczy - powiedział w sobotę w Telewizji Republika poseł Marek Ast (PiS). Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Piotra Ciepluchy, wypowiedź Siemoniaka zapowiada „zwijanie polskiej armii”.
Były minister obrony Tomasz Siemoniak (KO) pytany w piątek w RMF FM, czy koalicyjny rząd stworzony przez partie obecnej opozycji będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł, że „nie ma potencjału demograficznego na taką armię”.
Wielokrotnie mówiłem publicznie, że optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa, 30-40 tys. żołnierzy obrony terytorialnej, 20-30 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. To da Polsce właściwe siły do obrony państwa
— powiedział Siemoniak.
Jak skomentował Ast, słowa Siemoniaka są zadziwiające.
On nie zdaje sobie sprawy, w jakich realiach żyjemy, jaka jest skala zagrożeń. Mam nadzieję, że to nie jest oficjalna linia Koalicji Obywatelskiej, bo to oznacza osłabianie zdolności obronnych państwa polskiego
— ocenił poseł PiS.
My cały czas podkreślaliśmy, że trzeba zwiększać liczebność armii i zwiększać jakość uzbrojenia
— dodał.
Zdaniem Asta, wypowiedź Siemoniaka dyskwalifikuje go jako ewentualnego szefa resortu obrony narodowej, chyba, że - jak zastrzegł „jakoś się z niej wytłumaczy”.
„Zapowiedź zwijania państwa”
Wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha stwierdził, że słowa Siemoniaka to „zapowiedź zwijania państwa polskiego i jego najważniejszego elementu, jakim jest armia”.
Nie możemy sobie teraz pozwolić na zwijanie polskiej armii. Powinniśmy kontynuować zakupy, które zostały rozpoczęte i rozwijać gotowość bojową żołnierzy.(…) Słowa Siemoniaka wskazują, że mamy do czynienia z tym, że będzie kolejna próba resetu, resetu też być może w relacjach polsko-rosyjskich. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie
— powiedział Cieplucha.
Do wypowiedzi Siemoniaka odniósł się w piątek wieczorem w serwisie X szef MON Mariusz Błaszczak.
Zaczyna się. W tej chwili Wojsko Polskie liczy 187 tys. żołnierzy. Słowa Tomasza Siemoniaka oznaczają więc zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski
— napisał Błaszczak.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667698-ast-slowa-siemoniaka-dyskwalifikuja-go-jako-szefa-mon