Za rządów PO-PSL było bardzo wysokie bezrobocie i około 2 mln ludzi wyemigrowało za granice naszego kraju; za rządów PiS nastąpił duży wzrost płacy minimalnej oraz wzrost PKB - powiedział europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Wysokie bezrobocie za rządów PO
W niedzielę na profilu PiS w mediach społecznościowych opublikowano nowy spot.
Różnica jest prosta, za rządów PO-PSL bezrobocie wynosiło 14,4 proc. i pracowało się za 5 zł za godzinę, za naszych rządów szybko gonimy średnią europejską - podkreślono w nagraniu. Wybór należy do ciebie
— dodano.
Kuźmiuk odnosząc się do tego spotu podkreślił na konferencji prasowej, że za rządów PO-PSL było bardzo wysokie bezrobocie i około 2 mln ludzi wyemigrowało za granice naszego kraju. Dodał, że decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego w oczywisty sposób „wypychała” w dalszym ciągu młodych ludzi z rynku pracy. Polityk PiS wskazał też na 5-złotową stawkę za godzinę pracy.
I to można powiedzieć nieformalną, na czarno
— podkreślił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zmiany wprowadzone przez rząd PiS
Kuźmiuk zestawił to, ze „zgoła inną sytuacją” od momentu przejęcia rządów przez PiS.
Płaca minimalna w tym godzinowa, jej bardzo duży wzrost; z 1750 zł w 2015 roku do 3600 zł w tym roku i ponad 4200 od pierwszego stycznia przyszłego roku. To są kolosalne wzrosty
— zaznaczył europoseł PiS.
Polityk zestawił też dochód rodziny z dwójką pracujących rodziców o minimalnych wynagrodzeniach z dwójką dzieci żyjącą w czasach rządów PO-PSL i w czasach rządów PiS.
Dochód rodziny z dwójką pracujących rodziców o minimalnych wynagrodzeniach z dwójką dzieci w 2015 roku, a więc w tym ostatnim roku rządów PO-PSL to 42 tys. zł rocznie, dochód takiej samej w oparciu o minimalne wynagrodzenia i 500 plus, to w tej chwili 98,4 tys. zł rocznie. I od pierwszego stycznia przyszłego roku 121 tysięcy złotych
— powiedział Kuźmiuk.
To trzykrotny wzrost dochodów rodzin wychowujących dzieci, jeżeli pracują w oparciu o płace minimalne
— dodał europoseł. W jego ocenie, drugą rzeczą pokazującą jak bardzo gonimy dystans do krajów Europy Zachodniej, jest wzrost PKB. „Przez 8 lat naszych rządów realny wzrost, to 32 proc., podczas gdy jeżeli chodzi o kraje strefy euro, to zaledwie 11 proc.
— powiedział polityk PiS.
Trzykrotnie szybciej zbliżamy się do krajów Europy Zachodniej. I to widać w każdej dziedzinie naszego życia
— dodał Kuźmiuk.
CZYTAJ TAKŻE:
Rząd PO nie dbał o rodziny
Wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej Barbara Socha przypomniała czasy rządów koalicji PO-PSL, kiedy „mieliśmy do czynienia z sytuacją za naszych poprzedników, kiedy rodzice zmagali się z podstawowymi wydatkami na utrzymanie swoich dzieci”.
To, co pamiętam dobrze z tych czasów to sytuacja, w której sierpień-wrzesień, sezon, kiedy rodzice zaczynali przygotowania do rozpoczęcia roku szkolnego, Warszawa była oblepiona plakatami, które reklamowały chwilówki na zakup przyborów szkolnych. To był jeden z tematów, który towarzyszył kampanii, pierwszej zwycięskiej naszej kampanii, kampanii prezydenckiej pana prezydenta Andrzeja Dudy. Ten temat się pojawiał wśród rodziców, to był temat, który był wstydem dla państwa. To, że rodzice, rodzice pracujący, rodzice, którzy mieli na utrzymaniu jedno, dwoje, troje dzieci, byli w takiej sytuacji, że początek roku szkolnego zmuszał ich do zaciągania kredytów na zakup tornistrów
— mówiła Barbara Socha.
Programy społeczne
Barbara Socha wskazała, że od początku rządów Zjednoczonej Prawicy kładziono nacisk na programy społeczne, a „jednym z pierwszych programów społecznych był tzw. dobry start, czyli wyprawka szkolna”.
Ale oczywiście nie jedyny. Pojawił się program 500+, ten program zmienił dochody polskich rodzin. Rodzin, które wychowywały i wychowują dzieci. Ten program przyczynił się również do zmiany sytuacji kobiet w Polsce. Proszę państwa, to olbrzymie bezrobocie, z którym mieliśmy do czynienia w czasach rządów naszych poprzedników, to bezrobocie, które obejmowało ponad 2 mln ludzi, to jest więcej niż ludność całej Lubelszczyzny dzisiaj. Ten program zmienił zupełnie sytuację związaną z bezrobociem. Dlatego, że te dochody spowodowały, że presja na wynagrodzenia kobiet w tym czasie, szczególnie kobiet, które wychowywały dzieci, się bardzo zwiększyła. I dzięki programowi 500+ bardzo wzrosły wynagrodzenia kobiet. Dzisiaj mamy do czynienia w Polsce z jedną z najniższych w Europie luk płacowych, ta luka wynosi 5 proc. Dla porównania mogę podać, że luka płacowa w Niemczech wynosi prawie 20 proc.
— mówiła Socha.
Wiceminister oceniła, że to nie koniec programów społecznych, które mają sprawić, żeby „lukę płacową udało się całkowicie wyeliminować, ale warto o tym pamiętać, że płace w Polsce rosną teraz szybko, a szczególnie szybko rosną płace kobiet”.
Mamy też do czynienia z sytuacją, w której kobietom o wiele łatwiej łączyć wychowywanie dzieci z pracą zawodową. To też jest sytuacja, w której będziemy nadal pracować, aby ten wybór był jeszcze bardziej realny i jeszcze lepszy. Dzięki temu rozbudowujemy sieć żłobków, tworzymy w praktyce, realizujemy program żłobka w każdej gminie. W tym roku nakłady na program Maluch+ to jest 5,5 mld zł łączne nakłady na cały program, dla porównania za czasów naszych poprzedników roczny budżet Malucha wynosił 150 mln. Dzisiaj tworzymy kolejnych 100 tys. miejsc w żłobkach, tak by w rzeczywistości realnie wspomóc tych rodziców, którzy chcą wracać wcześniej do pracy.
Wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej wspomniała także o tym, że rząd wprowadził program rodzinnego kapitału społecznego, „czyli dofinansowanie dla rodziców dzieci żłobkowych, dla wszystkich rodziców, nie tylko tych, którzy korzystają z opieki żłobkowej, czyli również dla tych, którzy osobiście się opiekują dziećmi, korzystają z opieki babć, dziadków czy innych osób”.
Na koniec wspomnę o seniorach. Wiem, dzisiaj nie mówimy o 13., 14. emeryturze, czy o waloryzacjach, które rzeczywiście są o wiele, wiele większe niż te, które były za czasów naszych poprzedników. Ale warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. W tamtych czasach babcie czuły się zobowiązane i wspierały finansowo swoje wnuki, swoje dzieci z tych swoich niskich emerytur. Mimo to, mieliśmy ogromną emigrację. Dzisiaj nasi seniorzy mogą się cieszyć dużo wyższą waloryzacją, właśnie tymi wyższymi emeryturami, a wnuki masowo wracają z emigracji i to też jest bardzo dobra wiadomość
— podsumowała Barbara Socha.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rodzina to skarb
Jacek Ozdoba wiceminister klimatu i środowiska zaapelował, by przed wyborami wszyscy zadali sobie pytanie jak żyły polskie rodziny przed rokiem 2015.
Oni proponowali szczaw i mirabelki, my proponujemy 800 plus
— mówił.
Jak stwierdził, „polskim rodzinom żyje się dziś zdecydowanie lepiej”.
To nie tylko programy społeczne, ale również kwestie emerytur. Seniorzy otrzymują kolejne emerytury. Te pieniądze nie wzięły się jednak znikąd. Były zakopane w organizowanych grupach przestępczych
— mówił.
Podkreślił, że uszczelnienie systemu VAT-owskiego spowodowało, że pieniądze te mogą trafić do polskich rodzin.
Prezes Jarosław Kaczyński wskazuje na ciekawe dane statystyczne. Polska przełomowo zaczęła doganiać inne kraje. Jak polskie rodziny się wzbogaciły. Dzięki tym ośmiu latom rządów PiS jesteśmy w zupełnie innym momencie
— zaznaczył.
Dla nas duże rodziny to skarb, dla Platformy to patologia
— powiedział Ozdoba.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/665768-politycy-pis-rzady-tuska-to-bezrobocie-i-emigracja