Gdyby nasza granica padła, ulicami naszych pięknych roztoczańskich wiosek, naszych miast, szłyby kolumny nie czołgów, ale nielegalnych migrantów - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodał, że celem wrogów Polski był chaos w regionie przed wojną z Ukrainą.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński, który razem z premierem Mateuszem Morawieckim spotkał się z mieszkańcami powiatu tomaszowskiego (Lubelskie) przypomniał m.in. o kryzysie migracyjnym z 2021 roku.
Pół roku przed tą brutalną, okrutną wojną na Ukrainie, kiedy nasza granica wschodnia na odcinku z Białorusią została zaatakowana w ramach tzw. wojny hybrydowej, użyto nielegalnych migrantów zwożonych z całego świata, żeby przełamali naszą granicę. To miała być fala chaosu, fala anarchii. To miała być kula śniegowa. Najpierw tysiące, potem dziesiątki tysięcy, potem setki tysięcy nielegalnych migrantów
— mówił.
Gdyby nasza granica padła, gdybyśmy jej nie obronili, ulicami naszych pięknych roztoczańskich wiosek, ulicami naszych miast szłyby kolumny nie czołgów, ale nielegalnych migrantów, bo taki był cel wrogów Polski - chaos w regionie przed wojną, bo oni chcą odbudować imperium rosyjskie, fanatycy wielkiej Rosji
— dodał.
Wysiłki na rzecz bezpieczeństwa
Kamiński podkreślił, że rząd robi wszystko, żeby było bezpiecznie.
Jest bezpiecznie i będzie bezpiecznie. Mimo tego, co robiła w tamtym czasie opozycja
— powiedział.
Pamiętacie państwo tych niepoważnych, nieodpowiedzialnych polityków Platformy Obywatelskiej. Posłów na Sejm RP, którzy przepychali się ze strażnikami granicznymi, naszymi funkcjonariuszami, którzy z torbami z żywnością latali do nielegalnych migrantów. Kompletnie niepoważni ludzie. Dziś państwo stajecie przed wyborem, czy dalsze losy kraju powierzyć tym, którzy pokazali, że potrafią działać skutecznie, czy też tym nieodpowiedzialnym ludziom
— mówił.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/661785-szef-mswia-gdyby-nasza-granica-padla-to-bylaby-anarchia