„Ta gra, która jest przed nami, idzie o suwerenność i bezpieczeństwo Polski. Taki jest moment, takich jest czas” - powiedziała była premier Beata Szydło podczas spotkania z mieszkańcami Dębna.

Europoseł PiS mówiąc o zagrożeniach czyhających na Polskę wskazała na Putina, który „naprawdę chce podpalić Europę”. Wskazała jednak również na to, co dzieje się w Unii Europejskiej.

Ale to jest też to, co dzieje się w Unii Europejskiej, ograniczania krok po kroku suwerenności państw członkowskich, na rzecz jakiejś wymyślonej federalnej Europy, a tak naprawdę będzie to Europa niemiecka

— podkreśliła.

Możecie być państwo pewni, że będziemy prowadzili polskie sprawy bardzo bezpiecznie. Naszym celem jest bezpieczna Polska, rozwijająca się Polska, dom dla szczęśliwych ludzi. Robimy to konsekwentnie od 8 lat. (…) Będzie to możliwe, jeżeli będziemy bezpieczni, jeśli uda nam się przez ten trudny czas przejść i wspierać naszych sąsiadów, wspierać Ukrainę, żeby zwyciężyli, powstrzymali Putina

— zaznaczyła.

Szydło podczas spotkania odniosła się również do Donalda Tuska.

W głowie mi się nie mieści, że ktoś, kto był kiedyś premierem Rzeczpospolitej może wygadywać w tak trudnym czasie takie bzdury, takie głupstwa i trzeba się zastanowić czy to jest głupota, czy zaślepienie chęcią przejęcia władzy, czy może też jakieś inne czynniki odgrywają tutaj rolę, że człowiek, który dzisiaj powinien budować jedność, człowiek, który powinien próbować studzić emocje tych, którzy próbują ten trudny czas wykorzystać, żeby uderzać w polski rząd, żeby uderzać w polskie wojsko, Straż Graniczną, służby mundurowe, które strzegą naszego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Polski, sieje zamęt

— mówiła b. premier.

Jeżeli z ust Tuska wychodzi, że on jest tym premierem a jego rząd był tym rządem, który dbał o rozwój polskiej armii to trzeba powiedzieć o faktach. Ja przytoczę jedną liczbę tylko. Około 629 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego za jego czasu zostało zlikwidowanych

— przypomniała Szydło.

Następnie polityk zwróciła się bezpośrednio do lidera Platformy Obywatelskiej.

Mówię to do pana, premierze Donaldzie Tusk, pan powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa, tak samo jak ja muszę za nie brać, bo kiedyś kierowałam polskim rządem

— powiedziała.

kk