„Fikcyjnym problemem jest to, co teraz dzieje się we Francji, co dzieje się w Brukseli, co przeniosło się do Szwajcarii?” – pytał Dominik Tarczyński podczas konferencji prasowej.

Europosłowie PiS Dominik Tarczyński i Patryk Jaki zorganizowali konferencję, podczas której odnieśli się do wolty Donalda Tuska ws. nielegalnej migracji i przymusowej relokacji.

Problem relokacji mamy z powodu Donalda Tuska i jego grupy Webera z EPP

– mówił Jaki.

W polityce można powiedzieć wszystko, tak jak dzisiaj mówi Donald Tusk. Ale liczą czyny, a nie słowa. Tak się składa, że Grupa Webera wraz z PO usmarowała nam taki projekt, że musimy mierzyć się z przymusową relokacją. Dzisiaj okazuje się, że Donald Tusk jest przeciwny przymusowej relokacji

– dodał.

Jaki przypomniał też, że Polska nie jest państwem zamkniętym, ale to nasze państwo ma decydować o tym, kto przekracza granice.

Politycy PO i innych formacji opozycyjnych używają nieprawdziwej narracji, że „wy ciągle przyjmujecie migrantów”. I podają jakieś liczby z księżyca, udając, że nie wiedzą o co w tej sprawie chodzi. Polska zawsze była otwartym krajem, tolerancyjnym krajem, można tu przyjechać, spędzać czas, dostać. Chodzi o proste rozróżnienie pomiędzy migrantem chcianym i niechcianym. Polskie państwo ma samodzielnie prawo decydować o tym

– powiedział.

„Sekciarskie manipulacje”

Odnosząc się do zachowania Donalda Tuska, Dominik Tarczyński przypomniał lidera PO ws. ochrony granicy z Białorusią.

Czekamy na konkrety, a nie na sekciarskie manipulacje człowieka, który teraz mówi o tym, że teraz jest potrzeba ochrony polskich granic. Nie chciał muru. Mówił, że on nie powstanie. A teraz jest patriotą z biało-czerwonymi flagami, który troszczy się o Polskę. Oszust i manipulant

– powiedział.

Gdy jeden z dziennikarzy przywołał opinię polityków opozycji o tym, że PiS robi z migracji „fikcyjny problem”, Tarczyński odparł:

Fikcyjnym problemem jest to, co teraz dzieje się we Francji, co dzieje się w Brukseli, co przeniosło się do Szwajcarii? To, co dzieje się teraz we Francji, to jest wojna domowa. To wojna, nie zamieszki. To jest terroryzm. Widzimy ludzi, którzy okradli sklep z bronią i używają długiej broni. Widzimy palącą się upadającą Francję

– mówił europoseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ten spot robi furorę! Francja w ogniu i bezpieczna Polska. Premier Morawiecki: Nasz plan to Europa Bezpiecznych Granic

mly