Jestem przekonany, że całą opozycja będzie gotowa złożyć wniosek o wotum nieufności wobec ministra Mariusza Błaszczaka - powiedział w czwartek w Słupsku szef PO Donald Tusk. Wyraził także nadzieję, że w odwołaniu szefa MON pomoże prezydent Andrzej Duda.
Podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami w Słupsku podczas trasy #TuJestPrzyszłość szef PO wrócił do sprawy pocisku, który w grudniu ubiegłego roku spadł w miejscowości Zamość koło Bydgoszczy, a znaleziony został w kwietniu tego roku przez przypadkową osobę.
Odpowiedź na kilka kluczowych pytań
Zaznaczył, że chce zmusić władzę, żeby odpowiedziała na kilka podstawowych pytań. Stwierdził, że minister obrony Mariusz Błaszczak w tej sprawie „nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne proste, a jakże ważne pytanie”. Można to skonkludować, dodał, że „Błaszczak wiedział, nie powiedział, a to było tak”.
Pytania są serio, a pierwsze kluczowe: kto okłamuje prezydenta, premiera i całą opinię publiczną w sprawie tak kluczowej, jak rakieta rosyjska na naszym terytorium. Czy to jest szef sztabu i generałowie, czy minister obrony narodowej?
— mówił Tusk.
Jest też pytanie do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, dodał, o to, kiedy dowiedział się od szefa MON o rakiecie.
Moja wiedza, doświadczenie i intuicja mówią mi, że Błaszczak wiedział od samego początku, a znam Błaszczaka i znam Kaczyńskiego - pierwszą osobą, która się dowiedziała od Błaszczaka musiał być Jarosław Kaczyński. I jest drugie pytanie, który z nich podjął decyzje, żeby ukryć te kwestie i zaniechać poszukiwań
— powiedział szef PO.
Dodał, że cała Bydgoszcz „huczy od plotek”, bo „nie ma głowicy przy tej rakiecie”. „Chciałbym, to pytanie też zadać panu Błaszczakowi, gdzie jest ta głowica” - powiedział.
Jestem przekonany, że cała opozycja w parlamencie będzie gotowa złożyć wniosek o wotum nieufności dla ministra Błaszczaka
— powiedział Tusk.
Nie może być tak, że ministrem jest człowiek, który nie powiedział w tej kwestii słowa prawdy, zrzucił winę na ludzi w mundurach, a w ciągu kilku następnych dni dowiedzieliśmy się jeszcze, że balon białoruski tu wleciał, że drony latają nad naszymi lotniskami, a pan minister Błaszczak ani be ani me ani kukuryku
— powiedział lider PO.
Atak na polityków PiS
Obstawiam bez chyba większego ryzyka, że w tym kwartecie: Kaczyński, Błaszczak, generałowie, prezydent, okłamują nas w tej sprawie Błaszczak i Kaczyński, a ofiarami tej sytuacji są generałowie i być może prezydent
— mówił także Tusk.
Być może to jest taki moment dla prezydenta Dudy, żeby on nacisnął, bo to jego konstytucyjny obowiązek, żebyśmy jednak mieli pewność, że wojsko, sprawy obronności są w rękach ludzi odpowiedzialnych, którzy nie kłamią, którzy nie boją na siebie wziąć odpowiedzialności, nie szukają kozłów ofiarnych. Być może prezydent z racji zagrożeń jakie się czają wokół nas podejmie jakąś decyzję i pomoże opozycji dokonać zmiany w tym resorcie
— powiedział lider PO.
Jak dodał, obroną nie powinien zajmować się bowiem najpierw Antoni Macierewicz, czyli, jak stwierdził, „agent albo szaleniec”, a teraz Mariusz Błaszczak, który „przy pierwszej próbie charakteru mówi jak dzieciak: nie, to oni”.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647116-hucpa-po-tusk-liczy-na-opozycje-ws-wniosku-wobec-szefa-mon
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.