Szanowni państwo lecę do USA, aby umacniać sojusz z krajem, który gwarantuje bezpieczeństwo naszej części Europy. To bezpośrednia konsekwencja niedawnej wizyty prezydenta Joe Bidena w Polsce oraz rozmów z prezydentem Andrzejem Dudą - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej przed wylotem do Stanów Zjednoczonych.

Wizyta premiera w USA potrwa do czwartku. Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiadając w poniedziałek wizytę wskazał, że głównymi jej tematami będzie polsko-amerykańska współpraca gospodarcza oraz kwestie bezpieczeństwa Polski. Poruszone zostaną także kwestie współpracy w sektorze energetyki. W trakcie wizyty szef rządu spotka się z wiceprezydent USA Kamalą Harris oraz z przedstawicielami amerykańskich firm zbrojeniowych. Premier również ma wziąć udział w spotkaniu w siedzibie Atlantic Council.

Strategiczna koncepcja partnerstwa polega m. in. na propozycji prezydenta Dudy, aby sojusz Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi uczynić jednym z najważniejszych punktów prezydencji Polski w UE. Sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest absolutnym fundamentem naszego bezpieczeństwa

— podkreślił.

Nasze bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach: współpracy gospodarczej i współpracy w dziedzinie obronności. Jadę do Stanów Zjednoczonych, aby wzmacniać oba te filary. Po pierwsze chcę zatwierdzić i rozbudować nasze kontrakty zbrojeniowe - te, które są jednocześnie podstawą naszego bezpieczeństwa w przyszłości

— dodał.

Jadę również umacniać i rozwijać nasze relacje gospodarcze. Amerykanie zainwestowali tutaj, nad Wisłą ponad 25 mld dolarów - to setki tysięcy miejsc pracy. Najtrudniejsze jest skonstruować finansowanie, aby móc zrealizować zamówienie we właściwym czasie. Takie rozmowy będą się toczyły na amerykańskim rynku finansowym.

Chcę tworzyć kolejne dziesiątki tysięcy miejsc pracy poprzez rozbudowę naszej współpracy, poprzez ugruntowanie współpracy w dziedzinie budowy energetyki jądrowej. Polski atom we współpracy z najlepszymi amerykańskimi dostawcami - to jest nasz cel. To jest właśnie strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi

— mówił premier przed odlotem.

Oczywiście, będziemy tworzyli razem z naszymi sojusznikami amerykańskimi odpowiednie zaplecze logistyczne. W różnych miejscach Polski składowane będzie kilka tysięcy sztuk sprzętu wojskowego NATO. Dzięki temu będziemy dużo bezpieczniejsi. Ten sprzęt wojskowy pozwoli bardzo szybko zaktywizować wschodnią flankę NATO, gdyby tylko była taka potrzeba. Już sama taka możliwość odstraszy naszych wrogów

— zaznaczył.

Wiemy, jakim koszmarem zakończył się sen o współpracy z Rosją dla naszej części Europy. Od samego początku nasz rząd przestrzegał przed tymi dramatycznymi błędami, do jakich prowadziła polityka gazowa we współpracy z Rosją. Pierwsze moje spotkanie w Stanach Zjednoczonych, to spotkanie z panią wiceprezydent @KamalaHarris. Tam będziemy rozmawiać m. in. o wsparciu dla Ukrainy.

Za niecałe dwa lata prezydencja w UE prowadzona przez Polskę pod hasłem umocnienia partnerstwa i relacji transatlantyckich przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa poprzez współpracę w dziedzinie obronności, rozbudowę polskich programów energetycznych i nowe miejsca pracy we współpracy z firmami amerykańskimi

— podkreślił.

Morawiecki poinformował, że weźmie udział w szczycie gospodarczym organizowanym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy.

Po to, aby pozyskiwać finansowanie dla Polski, po to, aby przedstawiać jak Polska się dobrze rozwija, jakim jest dobrym miejscem dla inwestorów amerykańskich

— mówił.

kk/Twitter/KPRM