Wszystko wskazuje na to, że Waldemar Pawlak wystartuje w najbliższych wyborach do Senatu. „Tak to na dzisiaj wygląda” - powiedział polityk PSL w programie „Kropka nad i” (TVN24).

Jeżeli mówimy o Senacie, to już to zostało uzgodnione, więc być może

— przyznał Pawlak.

Dajmy ludziom wybór, żebyśmy wszyscy mogli wybrać większe dobro a mniejsze zło

— dodał.

Atak na PiS

Oczywiście i przy tej okazji nie mogło zabraknąć krytyki pod adresem PiS.

Mam wrażenie że PiS się już zakiwał w propagandzie. To jest takie patriarchalne podejście do rolnictwa: my wam coś damy, a wy pocałujcie nas w rękę i głosujcie na nas, a potem się w ogóle o nich nie pytajcie

— grzmiał Pawlak.

Za chwilę będzie druga bardzo poważna sprawa, którą już rolnicy zaczynają widzieć, czyli drastyczna obniżka dopłat bezpośrednich

— dodał.

Jak widać, Waldemar Pawlak już przystąpił do uprawiania swojej kampanii na modłę „opozycji totalnej”, czyli ataku na PiS. Trudno o lepsze miejsce niż studio programu Moniki Olejnik. Były prezes PSL powinien jednak zdawać sobie sprawę, że to zgrana melodia.

gah/TVN24