Do sprawy nagonki na pamięć o Janie Pawle II dołączyli Roman Giertych i Tomasz Lis. Mecenas i dziennikarza sugerują, że obóz opozycji nie powinien poruszać tej sprawy.

Zdaniem Tomasza Lisa, ataki na Ojca Świętego Jana Pawła II to… „prezent dla Kaczyńskiego”.

Były redaktor naczelny Newsweeka uważa, że prezes PiS postawi się w roli obrońcy ważnych dla Polaków wartości.

Prawda o winach kardynała Wojtyła powinna była ujrzeć światło dzienne, i dobrze się stało, ale racje ma R. Giertych, że ataki na papieża to prezent dla Kaczyńskiego. Znowu ustawi się w roli obrońcy polskości, Kościoła, wiary i tradycji

– czytamy w jego wpisie.

Wpis Giertycha

Tymczasem Roman Giertych twierdzi, że sprawa oceny św. Jana Pawła II doprowadzi do podziałów wśród Polaków, co miałoby służyć obozowi rządzącemu.

Kaczyński gra zawsze na podziałach. Nic Polaków bardziej nie podzieli na kilka miesięcy przed wyborami niż sprawa oceny JPII

– pisze mecenas.

Najwyraźniej Lis i Giertych przestraszyli się konsekwencji brutalnego ataku na pamięć o św. Janie Pawle II.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Politycy PiS uzasadniają uchwałę ws. obrony św. Jana Pawła II: Stanąć po stronie prawdy, a nie komunistycznego oszustwa

mly/Twitter