Kempa w TVP Info: "To już nie jest walka o klimat, to jest religia klimatu"; "Ta ideologia przenika w umysły takie jak Trzaskowskiego"

„To już nie jest walka o klimat, to jest religia klimatu. (…)To jest ideologia, która przenika w takie umysły, jak umysł Rafała Trzaskowskiego - dość miękkie, łatwowierne i oni w to wierzą” - mówiła w w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Kempa”.

Oprócz Kempy gośćmi Miłosza Kłeczka byli: Paweł Sałek (doradca prezydenta RP), Joanna Lichocka (poseł PiS), Andrzej Szejna (poseł Lewicy), Mirosław Suchoń (poseł Polski 2050) oraz Jan Filip Libicki (senator PSL). Ważnym tematem, który wzbudził żywiołową dyskusję między politykami, były rekomendacje C40 Cities, dotyczące ograniczenia emisji dwutlenku węgla w miastach między innymi za pomocą limitów spożycia mięsa, kupowania ubrań, lotów samolotami i używalności urządzeń elektronicznych.

C40 Cities

Europoseł PiS Beata Kempa wyraziła przekonanie, że obecne starania organizacji C40 Cities, do której należy Warszawa, nie troszczą się jedynie o poprawę jakości powietrza i klimat, ale mają charakter quasi-religijny.

To już nie jest walka o klimat, to jest religia klimatu. Oczywiście wszyscy chcemy oddychać czystym powietrzem, to oczywiste i jasne. Pierwsza sprawa pana Trzaskowskiego - nie potrafił upilnować jednej oczyszczalni, która nazywa się Czajka, a tu będzie wprowadzał miękkie konkluzje i to jest działanie absolutnie systemowo zaprogramowane. Są miękkie konkluzje, które mają wchodzić tylnymi drzwiami, szczególnie pomysły młodych ludzi - to jest do nich dedykowane, oni mają w to wierzyć, a potem stosować. To jest ideologia, która przenika w takie umysły, jak umysł Rafała Trzaskowskiego - dość miękkie, łatwowierne i oni w to wierzą

— mówiła Beata Kempa.

Te wszystkie pomysły są pomysłami bardzo bogatych, nawet obrzydliwie bogatych ludzi z różnych stron świata, którzy tę ideologię uskuteczniają, bo chcą na tym robić po prostu gigantyczne pieniądze

— dodała.

Klimatyzm programem Platformy?

Zapytana o to, czy wizje C40 Cities nie zawierają się w programie Platformy Obywatelskiej, posłanka PiS Joanna Lichocka nie miała wątpliwości, że jest tam dużo elementów wspólnych, acz główny problem jest taki, że Platforma nie chce pokazać swojego konkretnego programu publicznie.

Z całą pewnością C40 Cities uzewnętrznia program PO, który jest przed Polakami ukrywany. Dlaczego? Dlatego, że są tam rzeczy wynikające z raportu C40 Cities. To jest pewien projekt wywodzący się z lewackiej ideologii zrewolucjonizowania życia społecznego i ustawienia według jakichś odgórnie ustalonych norm. W Warszawie te wytyczne są już realizowane - proszę zobaczyć zwężanie ulic, blokowanie miejsc do parkowania, od przyszłego roku ma być w Warszawie specjalna strefa, do której nie wjedzie się starszym samochodem czy dieslem

— zauważyła Lichocka.

Doprowadzanie pewnych postulatów do ekstremistycznych form skończy się tym, że większość ludzi to odrzuci, więc jeśli chcą to wprowadzić i zależy im na ochronie klimatu to muszą te postulaty formułować nie w formie przymusu, a po drugie nie w formie tak radykalnej bo osiągną efekt odwrotny od zamierzonego

— powiedział senator PSL, Jan Filip Libicki.

— WYWIAD. Dr Chocian: C40 Cities to przymusowa przebudowa społeczna. Rekonstrukcja ma być w stylu neokomunistyczno-marksistowskim

— Prezes PiS: „Odrzucamy projekty, które firmuje prezydent Trzaskowski, zakładające takie kuriozalne ograniczenia, jak np. spożycia mięsa i nabiału”

pn/TVP Info/Twitter