To trzeba zobaczyć! Kobosko tłumaczy się za Hołownię. "Nie można skasować gotówki. Nawet, gdyby jakiś szalony polityk tego chciał"

Polska bez gotówki? Szymon Hołownia próbował wyjść przed szereg, lecz szybko musiał się gęsto tłumaczyć ze swojej deklaracji. Jakże zabawnie brzmią teraz próby wybrnięcia z tej sytuacji w wykonaniu jego prawej ręki - wiceszefa Polski 2050 Michała Koboski.

Jak wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET, ponad 80 procent Polaków nie chce, żeby gotówka została wycofana z obiegu. Pytanie o to badanie musiało paść w rozmowie Bogdana Rymanowskiego z Michałem Kobosko.

CZYTAJ TAKŻE: Ależ się żrą! Kobosko: Jesteśmy obiektem ataku politycznego. Część wyborców PO przekracza akceptowalny poziom debaty

Polska bez gotówki? Pamiętna wypowiedź Hołowni

Prowadzący przypomniał, że parę tygodni temu gościł w tym samym studiu Szymona Hołownię, który na pytanie o koniec gotówki i przyjęcie pieniądza cyfrowego powiedział:

„Tak. Jak najszybciej tak. Ale wcześniej euro trzeba przyjąć”.

Co na to Kobosko? Prawa ręka Hołowni próbował tłumaczyć się za swojego szefa. A to że pytanie padło w tzw. krótkiej piłce, że lider miał mało czasu na odpowiedź… Naprawdę?

Kobosko tłumaczy się za Hołownię

Stanowisko Polski 2050 jest takie, że nie można skasować gotówki. Nawet, gdyby ktoś chciał, gdyby jakiś szalony polityk tego chciał. My nie chcemy. Ponieważ gotówka jest zapisana w naszej konstytucji, my poważnie traktujemy konstytucję, jest w ustawie o NBP

— mówił Kobosko, choć wspominanie o „szalonym polityku”, gdy pamięta się doskonale wypowiedź Hołowni, może być nieco ryzykowne.

Pieniądz cyfrowy jest ważny i coraz ważniejszy. Jestem zaskoczony, że aż tak duży odsetek młodych ludzi

— dodał wiceprzewodniczący Polski 2050.

Absolutnie nie jesteśmy za tym, żeby skasować gotówkę z obrotu

— mówił dalej, promując jednak pieniądz cyfrowy.

Na pytanie, czy bankomaty znikną, jak Polska 2050 dojdzie do władzy, Kobosko próbował żartować:

Nie (śmiech). Nigdy nie było takiego pomysłu. wiem, że nasi konkurencji polityczni usiłowali nami straszyć. Nie, nie zabierzemy gotówki.

Mając w pamięci odpowiedź Szymona Hołowni (być może pospieszną, ale wydawało się, że pewną) i najwyraźniej chcąc nieco uciec od tamtej wpadki, Kobosko postanowił… postraszyć PiS-em. Tak, tak. To nie jest żart.

W czasach, w których zaufanie do państwa zarządzane przez PiS jest tak niskie, a tak duża obawa przed inwigilacją, to jest dodatkowy powód, dla którego ludzie boją się zniknięcia gotówki

— stwierdził były dziennikarz, a obecnie prawa ręka lidera Polski 2050.

Czy to przekona wyborców? Można mieć wątpliwości. Wygibasy programowe formacji Szymona Hołownia już doczekały się celnej kompilacji:

O wiarygodności i powadze tejże partii niech świadczy fakt, że i Szymon Hołownia próbował po kilku dniach od głośnej wypowiedzi wywinąć się od swojej deklaracji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Chciał pieniądza cyfrowego, ale się rozmyślił? Hołownia: „Nikt nikomu gotówki zabierał nie będzie”. Mówi o „inwigilacji” i „państwie PiS”

Trzeba przyznać, że Hołownia i jego partia są wyjątkowo „elastyczni” programowo.

olnk/Radio Zet/Twitter/wPolityce.pl