Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej został zapytany m.in. o list ministra Zbigniewa Ziobry do prezydenta Dudy ws. KPO, a także o postępowania wyjaśniającego ws. sędziego Pawła Juszczyszyna.

Spotkaliśmy się z posłami Solidarnej Polski i znamy opinię pana ministra sprawiedliwości ws. KPO. Nie zgadzamy się z nią (…). W związku z tym traktuję to jako kolejny krok, w którym SP po prostu podtrzymuje swoje stanowisko i rozumiem, że jest to zapowiedź, że do samego końca przedstawiciele SP będą głosować przeciwko przyjęciu ustawy, która jako jedyna, powiedzmy sobie szczerze, ma dzisiaj szanse odblokować te środki

— mówił premier Morawiecki.

CZYTAJ TAKŻE: Minister Ziobro do prezydenta: Polacy nie wiedzą, że KPO to w istocie ukryty, drogi kredyt. Nie wiedzą, że faktycznie będą musieli go spłacać

„Trzeba starać się jakoś wyjść z tej sytuacji”

Premier przyznał, że UE nie traktuje Polski w sposób właściwy.

Podobnie jak minister sprawiedliwości zżymam się na taki stan rzeczy, uważam, że jest skrajnie niesprawiedliwy (…). Ale tak jest, jesteśmy w ten sposób potraktowani i trzeba starać się jakoś wyjść z tej sytuacji. Rozumiem, że pan minister sprawiedliwości i jego partia będą kontynuowali swoją linię działania, a my naszą. Mam nadzieję, że tego typu działania wobec sędziów nie będą odebrane jako zupełnie niepotrzebna prowokacja

— zaznaczył.

Premier odniósł się też do kwestii postępowania wyjaśniającego wszczętego wobec sędziego Pawła Juszczyszyna.

Na miły Bóg, czy dziś jest czas, żeby tyle uwagi społecznej, politycznej, poświęcać jednemu temu czy innemu sędziemu? Czy całe KPO ma się wywrócić przez jednego czy drugiego sędziego? Najlepiej, żeby tak jednak nie było

— powiedział.

tkwl