„Wyborcy nie zagłosują za zasługi, wyborcy zagłosują na ten obóz, który będzie przedstawiał lepsze propozycje na przyszłość. My takie propozycje w ramach Zjednoczonej Prawicy jako Republikanie w ramach programu (…) przedstawiamy - mówił w programie „Gość Wiadomości” Adam Bielan, lider Partii Republikańskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Bielan: Dyktat niektórych instytucji UE zagraża jedności Europy. Unia nie przetrwa, jeśli stanie się narzędziem wywierania politycznego nacisku

Mówiłem o tym, że środowiska liberalne, szczególnie poprzez wpływy w rozmaitych instytucjach, chcą wprowadzać swego rodzaju dyktat nie uznając pluralizmu

— podkreślał Adam Bielan, odnosząc się do swoich słów na konwencji Partii Republikańskiej.

Lider Partii Republikańskiej zaznaczył, że pieniądze z KPO trafią do Polski w przyszłym roku bez względu na wynik wyborów.

Uważam, że te pieniądze, które się w oczywisty sposób Polsce należą, (…) będą w Polsce w przyszłym roku na pewno niezależnie od wyniku wyborów

— mówił.

Adam Bielan odniósł się do niemieckiej oferty przekazania Polsce baterii Patriot. W odpowiedzi szef MON zaproponował, by wspomniane baterie przekazać Ukrainie.

W Polsce wywołała się awantura, spór w tej sprawie, a niemiecka prasa od razu nazwała tę propozycję zupełnie nieprzygotowaną, czysto PR-ową i mocno krytykowała minister obrony, która tę propozycję zgłosiła

— powiedział.

„Polska nigdy nie była rozbrojona tak, jak w 2015 roku”

Niemcy powinni mieć olbrzymie wyrzuty sumienia ze względu na politykę, jaką prowadziły przez ostatnie ładnych kilka lat wobec Rosji

— zaznaczył.

Adam Bielan punktował polityków opozycji, krytykujących działania PiS ws. bezpieczeństwa.

Polska nigdy nie była rozbrojona tak, jak w 2015 roku, kiedy PO oddawał władzę. (…) Jeżeli politycy PO, którzy Polskę rozbrajali (…), dzisiaj zarzucają nam jakieś błędy, to jest to naprawdę śmieszne i wręcz żenujące

— stwierdził.

tkwl/TVP INFO