Nie może być tak, że w Europie nakłada się sankcje na państwo, które w tej chwili jest na froncie walki, by Europa była bezpieczna - powiedział w środę w TVP Info wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk odnosząc się do braku wypłaty Polsce środków z KPO.
Szynkowski vel Sęk był pytany w TVP Info, czy to Niemcy blokują Polsce wypłatę środków z KPO, tak jak twierdzą niektórzy politycy PiS.
Nie chcę w stronę jednego tylko państwa kierować zarzutów w tej sprawie. Niewątpliwie Niemcy były tym państwem, które również wypowiadało się przychylnie o działaniach Komisji Europejskiej, w tym sensie nie pomagały nam w rozwiązaniu tego problemu
— powiedział wiceszef MSZ.
Natomiast dzisiaj w interesie wszystkich powinno być zamknięcie także tej sprawy, bo Polska która wydała ogromne środki na zarządzanie kryzysem uchodźczym, która pomaga Ukrainie na różne sposoby, która jest państwem frontowym i która spełnia wszystkie kryteria traktatowe, żeby te środki były zapłacone, jest przedmiotem sankcji
— podkreślił.
Sankcje na państwo, które pomaga
Zdaniem wiceministra „nie może być tak, że w Europie nakłada się sankcje na państwo, które w tej chwili jest na froncie walki, by Europa była bezpieczna, a takim państwem jest Polska”.
Jeżeli jest tak, że można dowolne kryteria - polityczne także - stosować, by karać poszczególne państwa członkowskie, to obniża zaufanie do całej Unii Europejskiej
— zaznaczył wiceszef MSZ.
My chcemy świetlanej, dobrej przyszłości Unii Europejskiej, dlatego także w interesie przyszłości UE zwracamy się o to, by wreszcie te środki z KPO zostały wypłacone
— dodał Szynkowski vel Sęk.
Skandaliczne słowa
Przewodnicząca KE Ursula on der Leyen podczas wrześniowej debaty na amerykańskim uniwersytecie Princeton była m.in. pytana o pieniądze dla Polski z KPO i o to, jak UE może postąpić wobec władz w Warszawie. Powiedziała, że KE jest „strażnikiem Traktatu, więc mamy pewne narzędzia prawne, aby go chronić. Problem, jaki mamy z polskim rządem, polega na tym, że jesteśmy głęboko przekonani, iż nie ma już niezależności sądownictwa. To jest trudne” - dodała von der Leyen.
Dlatego używamy naszych narzędzi prawnych, gdyż w ostatecznym rozrachunku jeżeli popiera się zasadę rządów prawa, także instytucje muszą postępować zgodnie z zasadą prawa
— stwierdziła.
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła m.in., że polski KPO „zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji” i że „Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy”. Jednym z oczekiwań KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co stało się w połowie lipca, gdy weszła w życie nowela ustawy o SN.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/617057-wiceszef-msz-nie-mozna-karac-panstwa-na-froncie-walki