„Sądzę, że po jakimś czasie Niemcy dostrzegą negatywne dla siebie skutki takiej postawy” – powiedział Jarosław Kaczyński na antenie Polskiego Radia 24, odnosząc się do kwestii reakcji Niemiec na żądanie wypłacenia reparacji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Minister Rau upomniał się o reparacje! Szefowa MSZ Niemiec reaguje: Ta kwestia z naszego punktu widzenia jest zamknięta

Kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą

– powiedziała Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock w Warszawie.

Do jej słów odniósł się Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że pomimo negatywnego stanowiska Niemiec, Polska będzie zabiegać o wypłatę reparacji.

Będziemy tę sprawę stawiać w Niemczech i skali międzynarodowej. (…) Niemcy wypłaciły przeszło siedemdziesięciu państwom odszkodowania. (…) Natomiast odmawiają tego Polsce, odwołując się do wydarzeń, które nie miały żadnego znaczenia prawnego, nawet z punktu widzenia prl-owskiego prawa były bez skutków prawnych. To jest odpowiedź całkowicie niemerytoryczna. (…) Odpowiedź niemiecka to próba zbudowania barykady. Przyjdzie nam tę barykadę forsować

– powiedział.

Sądzę, że po jakimś czasie Niemcy dostrzegą negatywne dla siebie skutki takiej postawy i zmienią zdanie

– dodał.

Współpraca z USA

Pytany o ewentualne wsparcie Stanów Zjednoczonych w walce o należne Polsce reparacje, Kaczyński odparł:

Będziemy to musieli załatwiać sami. Być może będziemy mieli koalicjantów, ale nie sądzę, by były to Stany Zjednoczone. Potrzebna jest wielka kampania, która uświadomi światu, co się działo w Polsce w latach II wojny światowej.

mly/PR24