Dzień 24 lutego stał się dla nas wszystkich przypomnieniem, że koszmary pełnoskalowej wojny w Europie nie należą wyłącznie do przeszłości; agresja na Ukrainę udowodniła moskiewskie ambicje imperialne - mówił we wtorek wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
CZYTAJ TAKŻE:
Szef MON: Koszmary pełnoskalowej wojny nie należą wyłącznie do przeszłości
We wtorek rozpoczęła się dwudniowa konferencja Warsaw Security Forum - organizowana przez Fundację Kazimierza Pułaskiego od 2014 doroczna impreza skupiająca polityków i ekspertów z zakresu szeroko rozumianego bezpieczeństwa.
Szef MON - otwierając konferencję - zwracał uwagę, że ostatnie miesiące w sposób zasadniczy zmieniły europejskie bezpieczeństwo.
24 lutego stał się dla nas wszystkich przypomnieniem, że koszmary pełnoskalowej wojny w Europie nie należą wyłącznie do przeszłości. Nie ma żadnych wątpliwości, że prowadzi to do wielu pytań dotyczących tego, jak wzmocnić nasze wspólne bezpieczeństwo
— mówił Błaszczak.
„Agresja Rosji udowodniła moskiewskie ambicje imperialne”
Wyraził nadzieję, że efekty warszawskiej konferencji będą stanowiły dobrą podstawę do tego, żeby w sposób skuteczny móc stawić czoła agresji rosyjskiej.
W wyniku brutalnej inwazji Rosji przeciwko Ukrainie mamy do czynienia z kryzysem bezpieczeństwa. Mieliśmy nadzieję, że nigdy więcej nie będziemy w sytuacji pełnoskalowego konfliktu zbrojnego w Europie. Agresja Rosji udowodniła moskiewskie ambicje imperialne, które całkowicie nie szanują europejskiej architektury bezpieczeństwa. Podobnie, jak nie ma żadnego znaczenia świat oparty na zasadach
— mówił.
Szef MON zwracał również uwagę, że ramię w ramię z Rosją stoi reżim białoruski i wspiera agresję na Ukrainę. Dlatego - jak mówił - na Białoruś powinna być wywierana taka sama presja, jak na Rosję.
Błaszczak podkreślił, że żadne państwo nie jest w stanie samodzielnie stawiać czoła całemu spektrum zagrożeń oraz wyzwań. Jak wskazał, dlatego cała społeczność euroatlantycka może przeciwstawić się rosyjskim staraniom, które mają na celu zburzenie panującego ładu.
„Musimy zmaksymalizować kompleksową presję na Rosję”
Szef MON wyraził zadowolenie z decyzji podjętych na czerwcowym szczycie NATO w Madrycie, m.in. o wzmocnieniu grup bojowych na wschodniej flance do poziomu brygad. Decyzje szczytu pokazują - stwierdził - że sojusznicy widzą potrzebę „długotrwałej adaptacji Sojuszu, a także zwiększonej obecności (…) na wschodniej flance NATO”.
Adaptacja ta powinna przetransformować gwarancje NATO z obecności wysuniętej (…) w kierunku obrony wysuniętej. Chodzi o to, by bronić absolutnie każdego cala terytorium NATO. Nie ma żadnej alternatywy dla takiego podejścia, nie możemy pozwolić sobie na ryzyko przejęcia tych terytoriów, które potencjalnie mogłyby być atakowane i okupowane przez Rosję
— podkreślił.
Wicepremier wskazywał również, że „do momentu dopóki Rosja nie będzie gotowa, by zaakceptować rozwiązanie polityczne tego konfliktu, gwarantując długotrwałe bezpieczeństwo Ukrainy, będzie istniała potrzeba tego, by zapewnić szerokie i kompleksowe wsparcie dla Ukrainy”.
Musimy pamiętać o tym, że płacą oni najwyższą cenę walcząc o ich wolność i naszą. To, co Kijów może osiągnąć przy stole negocjacyjnym, jest bardzo blisko związane z sytuacją na polu walki
— powiedział.
Stwierdził, że niezmiernie ważne jest, by „zatrzymać w tej chwili tę rzeź, by Ukraina miała możliwość wypchnięcia Rosjan poza zajęte wcześniej terytoria”.
Dlatego musimy zmaksymalizować kompleksową presję na Rosję, by ograniczyć jej zdolności do podejmowania działań i aby zakończyć ten konflikt jak najszybciej jest to możliwe
— powiedział Błaszczak.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/616821-blaszczak-musimy-bronic-kazdego-cala-terytorium-nato