Prokuratura skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia przeciwko liderce „Strajku Kobiet” - ustalił portal wPolityce.pl. Marta Lempart miała pomówić funkcjonariuszy Straży Granicznej, w trakcie dwóch demonstracji zorganizowanych w październiku i grudniu 2021 roku.

CZYTAJ TAKŻE:Obrzydliwe! Lempart wulgarnie wyzywa żołnierzy i SG: Jesteście pier… mordercami w mundurach, którzy wyrzucają dzieci do lasu

10 października Marta Lempart wrzeszczała o „mordercach w mundurach Straży Granicznej”, którzy mieli rzekomo „wyrzucać dzieci do lasu”. Do podobnej sytuacji doszło na początku grudnia. Prokuratura przesłuchała liderkę „Strajku Kobiet” nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia. 21 lipca prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Portal wPolityce.pl poznał jego treść. Obejmuje on dwa zarzuty o tej samej treści. Chodzi o art. 212 § 1 K.K., czyli o pomówienie instytucji i poniżenie jej w opinii publicznej.

Marta Lempart oraz politycy opozycji i część mediów zorganizowali prawdziwą nagonkę ona strażników granicznych, policjantów oraz żołnierzy, którzy już od ponad roku, często narażając zdrowie i życie, skutecznie powstrzymują operację Łukaszenki i Putina. Operacja polega na masowym przerzucie nielegalnych emigrantów na teren Unii Europejskiej i destabilizację całego regionu. Słusznie wskazuje się, że ubiegłoroczna operacja rosyjskich i białoruskich służb była pierwszym etapem wojny na Ukrainie.

WB