Pomysłodawca i organizator zajęć w Wiosce Żywej Archeologii przy Domu Kultury Świt na warszawskim Bródnie trafił do aresztu śledczego. 50-letniemu Robertowi K. powiązanemu z działaczami stołecznej Platformy Obywatelskiej - postawiono zarzut wielokrotnego obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia. Radni PiS z Targówka żądają zwołania nadzwyczajnej sesji w tej sprawie

CZYTAJ TAKŻE:

— Trzaskowski chwali się przebudową Placu Pięciu Rogów. Fala krytyki! „Dziado betonowy parking za 20 mln”; „Ni pies, ni wydra”

— Obniżka podatków. Trzaskowski żali się: „Będę miał mniej pieniędzy”. Premier: Od 2015 wpływy Warszawy z PIT i CIT wzrosły o 64 proc.

— TYLKO U NAS. Żaryn o kompromitacji Trzaskowskiego: Zawsze należy pamiętać o tym, co się mówi. Jesteśmy poddawani prowokacjom

Skandal w Wiosce Żywej Archeologii

Wioska Żywej Archeologii przy Domu Kultury Świat na warszawskim Bródnie to muzeum plenerowe, chętnie odwiedzane przez rodziny z dziećmi. Jego celem było przybliżenie dzieciom kultury dawnych czasów. Jednak od pewnego czasu miejsce świeci pustkami.

Pomysłodawca, a zarazem organizator zajęć - Robert K. powiązany z działaczami stołecznej Platformy Obywatelskiej - trafił do aresztu śledczego, a mężczyźnie postawiono zarzuty o charakterze pedofilskim.

Robertowi K. postawiono zarzut wielokrotnego obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia. Do tych zdarzeń dochodziło w kraju, ale także za granicą

— poinformowała TVP3 Warszawa Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Z ustaleń śledczy wynika, że proceder trwał od lipca ubiegłego roku, a ofiarą była 14-letnia wolontariuszka Wioski. Mężczyzna zabrał ją między innymi na wycieczkę na Maltę.

Dom Kultury Świt, przy którym zorganizowano Muzeum, niechętnie przyznają się do współpracy z Robertem K.

Dzierżawił teren przy parku i tyle. Czasami, jeśli były u nas jakieś wydarzenia, to też goście przychodzili obejrzeć tę wioskę

— powiedziała zastępczyni dyrektora Domu Kultury Magdalena Grudziecka.

Znajomości z działaczami stołecznej PO

Lokalni aktywiści wskazują, że Robert K. znany był w Domu Kultury Świt i w kręgach lokalnej władzy, której przedstawiciele chwalili się tą znajomością w mediach społecznościowych.

Od kilku lat stawał się coraz bardziej wpływową osobą, pojawiał się w towarzystwie lokalnych polityków Koalicji Obywatelskiej, bywał na zjazdach politycznych Platformy Obywatelskiej

— powiedział Bartosz Wieczorek ze Stowarzyszenia „Razem dla Targówka”.

Radni PiS z warszawskiego Targówka oraz miejska radna Alicja Żebrowska na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji poinformowali, że chcą zwołanie sesji rady dzielnicy w tej sprawie.

Zatrzymany Robert K. był wiceprezesem Fundacji Gesta, która na swoją działalność, m.in. prowadzenie Wioski Archeologii Żywej, otrzymywała fundusze ze środków publicznych, w tym z budżetu obywatelskiego

— argumentowała radna Marta Borczyńska.

Dodając, że wszystkie najważniejsze imprezy kulturalne w dzielnicy odbywały się przy współudziale Fundacji Gesta.

A teraz dowiadujemy się, że działy się w niej rzeczy tak straszne

— podkreśliła Borczyńska.

Radny Andrzej Grabowski zastanawiał się, dlaczego nikogo nie zastanowiło, że mężczyzna posługiwał się dwoma nazwiskami - K. i S.

Nikt nawet nie zweryfikował, czy ma pozwolenia na prowadzoną działalność

— twierdzi Grabowski.

Radny Cezary Wąsik pokazał zdjęcie zatrzymanego Roberta K. z prezydentem Rafałem Trzaskowskim. Podkreślił, że to nie oznacza, iż prezydent Warszawy wiedział o pedofilskich czynach, o jakie jest oskarżany aktywista, ale „nie pozostawia wątpliwości, z którym środowiskiem politycznym był związany”.

Jednak w momencie, kiedy informacje o śledztwie ujrzały światło dzienne, z kont polityków PO zaczęły znikać zdjęcia z K. Mężczyzna miał dobre kontakty z wiceburmistrzem dzielnicy Targówek Krzysztofem Miszewskim z PO.

Co na to wszystko Urząd Dzielnicy? Poinformował, że kwestia finansowania działalności Roberta K. jest wyjaśniana, a samorząd wdrożył procedurę sprawdzającą w tej sprawie. Wstępne ustalenia mają być znane już w piątek. Miejscowi działacze wskazują, że Wioska była finansowana m.in. z budżetu obywatelskiego.

wkt/TVP3 Warszawa/PAP