TYLKO U NAS. Suski: Na spotkaniach z młodzieżą widać desperację i słabość Tuska. Marzy o obaleniu rządu i opowiada bajki

„Donald Tusk jest coraz bardziej zdesperowany, bo ludzie uznali, że już jest przebrzmiałym politykiem bez wpływów. Jego zgryźliwa nienawiść emanuje z niego w każdym wystąpieniu. To jest objaw bezsilności, tak naprawdę jest już politykiem tylko i wyłącznie z przeszłością. Próbuje wrócić do gry, ale widać, że nie ma akceptacji. Nie porywa już tłumów, traci na wiarygodności” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Suski, poseł PiS, odnosząc się do spotkań Donalda Tuska z wyborcami w ramach akcji „Meet Up”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Kopiuje od Lewicy? Tusk: Mieszkanie staje się dla rodziny prawem, a nie towarem; Internauci przypominają o dzikiej reprywatyzacji

— Tusk w kółko o antyPiS: „Nie ma bardziej pozytywnego programu”. Strofuje też kolegów z opozycji: „Oni nie chcą wygrywać”

Gdy obserwowałem jego ostatnie opowieści o tym, co rzekomo PiS ma wprowadzić i tych uczestników na leżaczkach, którzy ziewając słuchali opowieści pana Donalda Tuska, to widać wyraźnie, że jest to człowiek, których chciałby, ale już nie bardzo ma pomysł co by tu zaproponować dla Polski. Jest jedynie krytykiem, opisującym w sposób ułomny rzeczywistość

— zaznacza.

Suski: PO mówi przed wyborami to, co PiS, a potem robi co innego

Ostatnio Donald Tusk mówił o konieczności dostępności mieszkań dla rodzin. Marek Suski komentując tę wypowiedź szefa PO zaznacza, iż PiS od dawna wypowiada się na ten temat.

PO stosowała wielokrotnie taki zabieg, że przed wyborami wypowiadała się podobnie do PiS-u, żeby zdobyć sympatię części osób, które odrzucają ten skrajnie liberalny program, by po wygranych wyborach robić coś innego. Ludzie pamiętają obietnice PO, m.in. że nie podniosą wieku emerytalnego, a po wyborach oczywiście podnieśli, mówili też, że nie będą podnosić podatków, a potem je podnosili

— przypomina.

Chęć obalania rządu, która kiedyś się Donaldowi Tuskowi udawała, pamiętamy, jak obalał rząd Olszewskiego razem z Wałęsy, Pawlakiem i jeszcze paroma już byłymi politykami. A Donald, jak to Donald – wieczny marzyciel. Marzy mu się, że mu się zdarzy, jak to w piosence i opowiada bajki dla niegrzecznych dzieci. Krótko mówiąc, widać jego desperację, słabość

— dodaje.

AS