„Naprawdę trzeba być nieodpowiedzialnym” – mówił Tadeusz Cymański na antenie telewizji wPolsce.pl, komentują pomysł przyspieszonych wyborów w Polsce.

Poseł Solidarnej Polski był pytany o słowa wicemarszałka Terleckiego, który na łamach tygodnika „Sieci” mówił, że „trzeba odstrzelić nielojalnych”.

Są to słowa niefortunne, kąśliwe i nieeleganckie.

– odparł Cymański.

Kolejnym tematem była kwestia sporu ws. Izby Dyscyplinarnej Sąd Najwyższego.

Nie jest to łatwo wytłumaczyć. UE i opozycja chcą, by wrócić do przeszłości. Chodzi nie o niezawisłość, ale o bezkarność. Nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie. W tym sporze chodzi o to, kto konkretnie ma oceniać tych sędziów, którzy nadużyją swoich praw. My nie chcemy atakować polskich sędziów. Propozycja jest taka. że będzie 30 sędziów losowanych, a prezydent Andrzej Duda będzie tych 11 sędziów wybierał. Opozycja nie chce zgodzić się na żadne kompromisy. Solidarna Polska i PiS są skazani na porozumienie, to jednak nie oznacza, że musimy się na wszystko godzić

– powiedział Tadeusz Cymański.

Przyspieszone wybory

Zdaniem posła, przyspieszone wybory parlamentarne byłby bardzo złym rozwiązaniem.

Mam nadzieję że nie. I nie tylko jeżeli chodzi o interes polityczny, ale patrząc kategoriami państwa. Kiedy mamy tyle problemów, mamy wielką chmurę niepewności związana z Ukrainą, ogromy wysiłek rodzin, Polaków, naszego państwa. W tym momencie zafundowanie sobie przyspieszonych wyborów, to będzie bardzo ostra bitwa polityczna, to będzie piekiełko. Naprawdę trzeba być nieodpowiedzialnym

– stwierdził.

W rozmowie poruszono też temat konfliktu z Brukselą.

Sygnały z Brukseli są różne, ale mam nadzieje że oni tez sobie zdają sprawę, że ciągnięcie tego sporu jest nie na miejscu. Praworządność dla Unii jest ważna, ale nie najważniejsza. Unia jest lewacka, ale nie skrajnie liberalna w polityce społecznej

– mówił Cymański.

mly/wPolsce.pl