Według sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl, na PiS chciałoby zagłosować 39 proc. wyborców, zaś na KO tylko 26 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Polska 2050 Szymona Hołowni z poparciem 13 proc. badanych. „Dobre notowania PiS-u wynikają z tego, że w sytuacji kryzysowej partia rządząca jest postrzegana przez Polaków jako gwarant bezpieczeństwa i to nie tylko w sensie militarnym, ale także jeśli chodzi o politykę energetyczną” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Norbert Maliszewski, szef Centrum Analiz Rządowych, odnosząc się do wyników wspomnianego sondażu.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ SONDAŻ. PiS z 39 proc. poparciem i dużą przewagą nad KO. Poprawiają się nastroje, zwłaszcza wśród wyborców prawicy

— SONDAŻ. PiS z wynikiem ponad 40 proc.! KO daleko w tyle, podium zamyka Polska 2050. PSL i Agrounia poza Sejmem

„Partia rządząca jest wiarygodna”

Partia rządząca długo pracowała na dobre postrzeganie przez Polaków, dlatego że jeśli chodzi chociażby o kwestie polityki energetycznej, to miała jasną linię budowania suwerenności energetycznej. Stąd się wzięły takie inwestycje jak Baltic Pipe czy wcześniej idea budowy gazoportu LNG w Świnoujściu, który daje teraz możliwość odejścia od dostaw gazu z Rosji z końcem roku. Podobnie sytuacja wygląda, jeżeli chodzi o politykę wobec Putina i budowanie bezpieczeństwa militarnego. To właśnie partia rządząca jest wiarygodna, stąd właśnie bardzo wysokie notowania

— zaznacza.

Jeżeli chodzi o drugi rodzaj podstawowych wymiarów, które teraz się liczą dla Polaków, czyli wysokiej inflacji, a właściwie „putinflacji”, bo trzeba pamiętać, że ona narodziła się m.in. z kryzysu gazowego, który był kreowany przez politykę Rosji. To nie jest kwestia ostatniego miesiąca, tylko strategii Rosji, na którą wskazywał rząd. Tutaj dobrze oceniane przez ludzi są działania takie jak wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej. Polacy zaczynają też dostrzegać, że w trudnej sytuacji rząd obniża podatek PIT z 17 proc. do 12 proc.

— mówi.

PiS ma wiarygodność także w polityce zagranicznej. Każdy pamięta słowa śp. Lecha Kaczyńskiego, które niestety okazały się bardzo trafne. Z kolei prezes PiS zawsze widział zagrożenie w postaci polityki Angeli Merkel, uzależnienia się od surowców z Rosji. Teraz Polacy widzą też ofensywę dyplomatyczną premiera Morawieckiego, którą doceniają

— dodaje.

not. as