Od powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie w sobotę rozpoczęło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przywódcą USA Joe Bidenem. Zdaniem głowy polskiego państwa, wizyta prezydenta USA potwierdza strategiczne relacje polsko-amerykańskie. Sobota to drugi dzień wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. W piątek w Rzeszowie Joe Biden spotkał się z żołnierzami 82. Dywizji Powietrznodesantowej (82nd Airborne Division), a także - razem z Andrzejem Dudą - spotkał się z przedstawicielami organizacji wspierających uchodźców.
II dzień wizyty Bidena w Polsce
Zakończyła się dwudniowa wizyta prezydenta Bidena w Polsce
Prezydent Joe Biden rozpoczął swoje przemówienie
„Nie lękajcie się” - to były pierwsze słowa podczas pierwszego przemówienia pierwszego polskiego papieża. I to były te słowa, które zdefiniowały papieża Jana Pawła II. Słowa, które miały zmienić świat
— rozpoczął Biden.
Jan Paweł II przyjechał z tą wiadomością, tutaj do Warszawy, już wtedy jako papież Jan Paweł II. To był przekaz o sile wiary, sile odporności, ale przede wszystkim o sile narodu w obliczu brutalnego systemu, który wtedy panował i była to wiadomość, która pozwoliła przetrwać opresje i pozwoliła na zmiany w Europie Środkowej. (…) Wiele lat później powstał ruch „Solidarności” i wiem, że nie może być tutaj z nami, ale jesteśmy wszyscy wdzięczni jemu - Lechowi Wałęsie
— powiedział.
Pamiętam o stwierdzeniu, że „wiarę najlepiej widać w ciemności”. (…) 10 lat później nastąpił upadek Związku Radzieckiego i Polska i cała Europa Środkowa miała stać się niebawem wolna. To nie była prosta walka, bitwa o wolność, ponieważ to była długa bitwa trwająca dekady. (…) W tej wielkiej walce o wolność, walce między demokracją a autokracją, miedzy porządkiem opartymi o prawo a rządami siły. Musimy stwierdzić, ze obecna bitwa nie zostanie wygrana, ani w w ciągu dni, ani w miesięcy, musimy przygotować się na długą bitwę, która jest przed nami
— zaznaczył Biden.
Spotkaliśmy się w miejscu, które jest dla tego miasta święte. I to miasta odgrywało bardzo ważną rolę w historii Europy. Przez pokolenia Warszawa była tym miejscem, gdzie wolność przetrwała. (…)
Spotkaliśmy się w miejscu, które jest dla tego miasta święte. I to miasta odgrywało bardzo ważną rolę w historii Europy. Przez pokolenia Warszawa była tym miejscem, gdzie wolność przetrwała. (…) Właśnie teraz, gdy walka o wolność i demokrację trwa, Ukraina i naród ukraiński są na pierwszej lini frontu. Odważnie walcząc o swój naród. Ale ta walka jest częścią większej bitwy o zasady, które łączą wszystkich wolnych ludzi: praworządność, wolne wybory, wolność słowa, wolność wyznań, wolność prasy. Te zasady są kluczowe dla wolnego społeczeństwa. Ale zawsze były atakowane i każde pokolenie musi bronić demokracji, bo w tej sposób działa świat. Bo świat nie jest idealny, a na pewno nie ten, który znamy. A apetyty niektórych osób, które chcą zdominować ten świat podważają prawo do życia wielu osób. Mój przekaz do narodu ukraińskiego to przekaz, który już przekazałem ministrom Ukrainy, którzy są z nami dzisiaj. My, Was wspieramy. Jesteśmy z Wami!
— zaznaczył Biden.
Bitwa o demokrację nie zakończyła się w raz z końcem zimnej wojny. W ciągu ostatnich 30 lat siły autokratyczne pojawiały się na całym świecie. Znane są oznaki tej władzy: przede wszystkim nie uznawanie praworządności, ale nie uznawaniem wolności jako takiej. Rosji udusiła demokrację i chce to zrobić w innych miejscach. (…) Putin ma czelność mówić, że denazyfikuje Ukrainę, to kłamstwo i on to bardzo dobrze wie. Prezydent Zełenski jest pochodzenia żydowskiego i jego rodzina przeżyła Holokaust i Putin ma tupet, żeby twierdzić, że siła usprawiedliwiać to, co robi. W moim kraju był prezydent Abraham Lincoln i mówił, że „to prawda powoduje, że ktoś jest silny i potężny”. (…) Zróbmy wszystko, aby demokracja była silna, aby demokracja pokonała autokrację. JEst to test dla nas, ale to jest najważniejszy test dla nas
— podkreślił.
Kreml chce przedstawić poszerzenie NATO jako imperialny projekt, aby destabilizować Rosję. To kłamstwo, NATO to sojusz obronny i nigdy nie chciał atakować Rosji. (…) Oferowaliśmy Rosji dyplomację i konkretne propozycję, aby wzmocnić bezpieczeństwo europejskie i wzmocnić przejrzystość, aby zbudować pewność po obu stronach, ale Putin i jego Rosja odrzuciła każdą propozycję. Zasłaniając się kłamstwem. Od początku interesowała ich tylko przemoc
— przyznał Biden.
Szybkie i potężne koszty, to jedyny rezultat jaki Rosja uzyska. (…) Zachód uzyskał potężne sankcję, aby zniszczyć rosyjską gospodarkę. (…) Celujemy w serce rosyjskiej gospodarki. (…) Nałożyliśmy sankcji na oligarchów rosyjskich, (…) którzy skorzystali z korupcji obecnej na Kremlu. (…) Ponad 400 firm wycofało się z Rosji w rezultacie sankcji. Rubel jest walutą śmieciową. (…) Gospodarka rozpadnie się na dwie części w ciągu kilku lat. (…) Te sankcje na pewno zdążą zmniejszą szansę do przegrupowania Rosji. To Putin jest odpowiedzialny za tę sytuację
— powiedział.
Świat Zachodu zjednoczył się, by pomóc narodowi ukraińskiemu. (…) Siły amerykańskie są w Europie, ale nie są tu po to, aby zaangażować się w konflikt z Rosją. Jesteśmy tutaj, aby bronić sojuszników NATO. (…) Aby nawet przez sekundę nie myśleli o to, aby NATO zostało zaatakowane. Mamy święty obowiązek, aby bronić każdego członka NATO z każdą siłą jaka jest nam dostępna. Dzisiaj byłem na Stadionie Narodowym, gdzie przebywają tysiące uchodźców. W oczach wielu matek widziałem łzy, kiedy je przytulałem. Jedna dziewczynka powiedziała mi, czy zobaczy swojego tatusia i braciszka. (…) Nie musiałem znać ich języka, aby widzieć ich emocje w ich oczach. (…) Małe dzieci modliły się, aby to wszystko były tymczasowe. To był przytłaczający smutek, że znów się to dzieje. Uderzyła mnie także hojność mieszkańców Warszawy, ale i całego narodu polskiego. Jak potrafią współczuć, wyciągnąć dłoń, otworzyć swoje serca i domy. Po prostu chcieli pomóc.
Pomoc tym uchodźcom to nie jest coś, co tylko Polska ma nosić na swoich barkach. Cały świat demokratyczny ma obowiązek dbać o tych ludzi i naród ukraiński może liczyć na Stany Zjednoczone. Powiedziałem, że przyjmiemy 100 tys. uchodźców z Ukrainy. (…) W Brukseli ogłosiłem, że przekażemy ponad miliard dolarów na pomoc humanitarną. (…) Ta wojna już jest porażką strategiczną dla Rosji. (…) Putin myślał, że Ukraina nie będzie się bronić. (…) Ta taktyka tylko wzmocniła ukraiński naród. Zachód jest tylko o wiele silniejszy. Rosja chciała mniejszej obecność NATO na swoich granicach, ale teraz Putin ma najmocniejszą obecność. Ponad 100 tys. amerykańskich żołnierzy w Europie. Prawda jest taka, że Rosja dała radę zrobić coś, czego nigdy się nie spodziewała: demokracje świata są wzmocnione w swoim celu, który znaleźliśmy w tym wszystkim, co się działo. (…) Putin powinien widzieć, że nawet na Kremlu zaczynają demonstrować ludzie. Ludzie zaczynają uciekać z Rosji. Drenaż mózgów, zamykanie niezależnych redakcji. To, co robią Rosjanie, to taktyka spalonej ziemi. 200 tys. Rosjan już uciekło ze swojego kraju w ciągu miesiąca. Chciałbym powiedzieć Rosjanom. Pracowałem od dziesięcioleci z Rosjanami. Siedzieliśmy po przeciwnych stronach i mówiliśmy o kontroli broni w czasie Zimnej Wojny, zawsze mówiłem otwarcie do Was, Rosjan. Jeżeli mnie słuchacie to powiem Wam rzecz następująca: wiem, że wy Rosjanie nie jesteście naszym wrogiem. Nie wierzę, że cieszycie się z mordowanie niewinnych ludzi: dzieci, dziadków, że przyjmujecie to, że szpitale i szkoły są bombardowane. (…) To nie są działania wielkiego narodu. Ze wszystkich narodów, Wy Rosjanie, tak samo jak wszyscy w Europie, pamiętacie czym są podobne sytuacje w latach 30. i 40. Sytuacje przed i w trakcie II wojny światowej. Niezależnie od tego, czego doświadczyło wasze pokolenie, to musicie pamięci Leningrad. (…) Stacje metra przepełnione ludźmi, którzy uciekli ze swoich domów. To nie jest już wspomnienie przeszłości, bo to jest dokładnie to, co robi dziś rosyjska armia. (…) Mieliście ambicje i marzenia, a teraz agresja Putina odcięła was od reszty świata. I cofa Rosję do XIX w. Nie tym jesteście. Nie na to zasługujecie. (…) Ta wojna nie jest godna was Rosjan. (…) Europa musi zakończyć swoje uzależnienie od rosyjskich paliw kopalnych, zaś my USA pomożemy Wam w tym. (…) W Brukseli ogłosiliśmy plan, aby Europę przeprowadzić przez ten kryzys gospodarczy i energetyczny. Musimy iść tak szybko jak możemy, aby przełączać się na nowe źródła energetyczne. (…) Musimy walczyć z korupcja z Kremla. (…)
— podkreślił Biden.
Musimy teraz zobowiązać się, ze będziemy w tej walce przez długi czas. Musimy być zjednoczeni, dziś, jutro, po jutrze, przez najbliższe lata i dziesięciolecia. Nie będzie łatwo. To będzie miało swoją cenę, ale to cena, którą płacimy ponieważ mrok autokracji nie da rady sprostać kagankowi demokracji, który oświetla naszą drogę tu i wszędzie. (…) Historia uczy nas, że to zadanie naszego pokolenia, naszych czasów. (…) Pamiętajmy o uderzeniu młota, który uderzył w berliński mur, o sile, która podniosła żelazną kurtynę. To nie są słowa jednego lidera, to były ludzie Europy, którzy walczyli
— zaznaczył prezydent USA.
Niech tu i teraz, słowa Jana Pawła II zapłoną tak jasno dzisiaj. Nigdy nie odpuszczajcie sobie nadziei, nie wątpcie, nie pozwólcie utracić ducha. Nie lękajcie się! Dyktator chcący odbudować imperium nigdy nie da rady przeważyć nad miłością ludzi do wolności. Brutalność nie zatryumfuje nad wolność. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem dla Rosji, gdzie wolny naród miałby odpuścić swoją wolność i żyć w mroku. Mój Boże, ten człowiek nie może pozostać u władzy zawsze. Niech Bóg Was błogosławi, niech Bóg broni naszej wolność. Niech Bóg broni naszych żołnierzy
— zakończył Joe Biden.
Oczekiwanie na przemówienie prezydenta Bidena
Prezydent Joe Biden swoje przemówienie wygłosi na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Wśród gości jest wielu polityków, zaś na placu Zamkowym zgromadziły się tłumy, które chcą wysłuchać słów przywódcy Stanów Zjednoczenia.
Mieszkańcy Warszawy oraz turyści będą mogli oglądać przemówienie amerykańskiego prezydenta na telebimie ustawionym przez Zamkiem Królewski. Teren przed samym Zamkiem jest ogrodzony barierkami, zabezpieczają go policjanci. Widoczne są nie tylko biało-czerwone flagi, ale także flagi ukraińskie.
Na samym dziedzińcu pracuje bardzo wielu dziennikarzy, fotoreporterów, operatorów kamer i dźwiękowców z całego świata, w tym duża grupa polskich i amerykańskich dziennikarzy, w tym z największych stacji takich jak CNN, FOX, NBC.
Na dziedzińcu zgromadzili się też już zaproszeni goście, w tym także duża grupa warszawskich studentów. Wśród kilkuset osób są także warszawiacy i turyści, którzy otrzymali specjalne wejściówki. Przemówieniu będą też przysłuchiwać się przedstawiciele najwyższych polskich władz, a także przebywający w Warszawie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba i minister obrony Ołeksij Reznikow.
Biden podziękował mieszkańcom Warszawy
Dziękuję mieszkańcom Warszawy za otwarcie swych serc - napisał na Twitterze prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przebywającymi na Stadionie Narodowym w Warszawie uchodźcami wojennymi z Ukrainy.
Dziś po południu odwiedziłem ukraińskich uchodźców, którzy przybyli do Polski. Nawet nie mówiąc tym samym językiem, łatwo jest dostrzec w ich oczach prawdziwą karuzelę emocji. Pragnę podziękować mojemu przyjacielowi, kucharzowi Jose Andresowi, jego zespołowi i wszystkim mieszkańcom Warszawy za otwarcie swych serc
—napisał prezydent USA.
Jose Andres jest założycielem World Central Kitchen, organizacji non-profit, zajmującej się dostarczaniem posiłków w następstwie klęsk żywiołowych. Andres przyjechał do Polski, by pomagać przebywającym do kraju uchodźcom z Ukrainy.
Biden: Putin jest rzeźnikiem
Jeszcze nigdy nie widziałem takiej siły ducha, zdecydowania. To niewiarygodne, co tutaj zobaczyłem. Chciałem wszystkim podziękować za tę pracę. Czuję dumę, patrząc na wszystkich, którzy pomagają. Każde z tych dzieci prosiło o modlitwę za ojca, dziadka, brata. Ja wiem, jak to jest budzić się rano i czekać na telefon, myśleć o tej osobie. To zatrważające, że osoby z miasta jak Mariupol, nie mają nic
— powiedział w rozmowie z mediami na Stadionie Narodowym prezydent USA Joe Biden.
Putin jest rzeźnikiem
— dodał.
Biden na PGE Narodowym
Prezydent USA Joe Biden przybył na Stadion Narodowy, gdzie odwiedzi punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. Towarzyszą mu premier Mateusz Morawiecki i prezydent Warszawy.
Prezydent USA w drodze na Stadion Narodowy
Po rozmowach w Pałacu Prezydenckim prezydent USA udaje się na Stadion Narodowy, gdzie zapozna się z pomocą udzielaną przez Polskę uchodźcom z Ukrainy. Spotka się też z przedstawicielami organizacji World Central Kitchen założonej przez szefa kuchni José Andrésa, która dostarcza jedzenie w rejonach objętych kryzysami humanitarnymi, klimatycznymi i społecznym.
Prezydentowi USA towarzyszyć będą premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Zakończyło się spotkanie delegacji Polski i USA
Rozmowy polskiej i amerykańskiej delegacji
Ta obecność pokazuje i przede wszystkim umacnia nasze relacje i jedność sojuszu, a także współpracę militarną, polityczną i gospodarczą pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi
— wskazał prezydent Andrzej Duda.
Jesteśmy wdzięczni za to, że kontynuujemy ścieżkę ku rozpoczęciu współpracy w zakresie budowy elektrowni atomowych w Polsce. Wierzę, że to partnerstwo będzie zrealizowane
— podkreślił prezydent Polski.
Mamy bardzo dobre relacje gospodarcze. Przyjmujemy z satysfakcją amerykańskie inwestycje w Polsce. (…)Witamy amerykańskich żołnierzy w Polsce, ale także chcemy modernizować naszą armię. Cieszymy się z kooperacji w zakresie militarnej
— dodał prezydent Duda.
Głos zabrał również prezydent USA.
25 lat temu, kiedy przemawiałem na Uniwersytecie Warszawskim, powiedziałem wtedy za naszą i waszą wolność. Dziś także mam to na myśli. Najważniejsza rzecz, jaka nas łączy, to wolność, wolność prasy, mediów. Dzięki temu, rząd działa w sposób transparentny
– wskazał prezydent USA.
Przedyskutowaliśmy szereg bardzo ważnych rzeczy. Mówiliśmy również o tym, że USA są w stanie odgrywać swoją rolę w innych częściach świata w oparciu o zjednoczoną Europę i bezpieczeństwo Europy. Nauczyliśmy się, że stabilizacja Europy jest bardzo ważna dla USA. Stabilizacja w Europie jest niezmiernie ważna dla USA. Rozmawialiśmy o tym, aby być w ciągłym kontakcie i rozmawiać ze sobą o tym, co robimy
– dodał Joe Biden.
Dla nas art. 5 jest świętym zobowiązaniem. To nie są puste słowa. Tyczy się to każdego członka NATO. Podziękowałem panu prezydentowi. Najważniejsze jest kryterium czasu. To ważne, aby NATO było zjednoczone., nie może być podziałów. Niezależnie, co robimy, robimy to razem. Jestem przekonany, że Putin liczył na podzielenie NATO, na odłączenie wschodniej flanki, ale nie udało mu się to. Uważam, że to niezmiernie ważne, abyśmy my – Polska i USA – współpracowali ze sobą bardzo blisko. Jednocześnie dziękujemy, że Polska bierze na swoje barki ogromną odpowiedzialność - to powinna być odpowiedzialność całego NATO
– mówił prezydent Biden.
Panie prezydencie, dziękuję za to, że jest pan tak dostępny, nastawiony na współpracę. Dziękuję za informację tym, co chcecie robić, o tym, co robi polski naród, jakie są jego zmartwienia. Dla nas art. 5 to święte zobowiązanie. Proszę wierzyć, że możecie na nas polegać. Za naszą wolność i za waszą wolność
– powiedział prezydent USA.
Trwają rozmowy prezydentów Polski i USA
Prezydenci oddali pokłon sztandarowi Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego
Prezydent USA powitany w Pałacu Prezydenckim
Prezydent USA Joe Biden, którego na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego powitał w sobotę prezydent Andrzej Duda, przywitał się także z przedstawicielami rządu i KPRP - m.in. z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, ministrem SZ Zbigniewem Rauem, szefem BBN Pawłem Solochem oraz szefem BPM Jakubem Kumochem.
Podczas uroczystości powitania, odbywającej się z wojskową asystą, odegrany został najpierw hymn Stanów Zjednoczonych Ameryki, a następnie hymn Polski.
Amerykańskiego przywódcę na Dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przywitał najpierw prezydent Andrzej Duda. Następnie Joe Biden przywitał się także z przedstawicielami rządu i KPRP - m.in. z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem, ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem, szefem BBN Paweł Solochem, szefem BPM Jakubem Kumochem oraz pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrem Naimskim.
Prezydent USA w drodze do Pałacu Prezydenckiego
Biden na rozmowach z przedstawicielami Ukrainy
Składający wizytę w Polsce prezydent USA Joe Biden dołączył w sobotę do odbywającego się w Warszawie spotkania szefów MON i MSZ Ukrainy i USA. Minister ON Ukrainy Ołeksij Reznikow informował wcześniej, że rozmowy dotyczą m.in. współpracy politycznej i wojskowej.
Za 30 minut rozpocznie się spotkanie Duda-Biden
Plan II dnia wizyty Bidena w Polsce
W piątek prezydent Biden spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, odwiedził amerykańskich żołnierzy 82. Airborne Division, w Rzeszowie spotkał się z organizacjami wspierającymi uchodźców z Ukrainy.
W sobotę o godz. 12.00 zaplanowano rozmowy Duda-Biden w Warszawie. Jak podkreślił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, finalizują one kilkumiesięczny okres konsultacji na temat Ukrainy oraz rozmów prezydentów w formacie VTC.
Joe Bidena będzie także na Stadionie Narodowym, gdzie zapozna się z pomocą udzielaną przez Polskę ukraińskim uchodźcom i systemem nadawania im numerów PESEL. Prezydentowi USA towarzyszyć będą premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - poinformował Kumoch.
Po godz. 17.00 prezydent Biden wygłosi w Warszawie przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Według Białego Domu, będzie ono dotyczyło „zjednoczonych wysiłków wolnego świata wspierającego naród ukraiński, pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej brutalną wojnę i obrony przyszłości zakorzenionej w zasadach demokratycznych”.
Prezydent Duda w czwartkowym w orędziu podkreślił, że obecność prezydenta USA w naszym kraju „w tym trudnym czasie, to niezwykle ważny sygnał potwierdzający strategiczne relacje polsko-amerykańskie”. Zaznaczył, że polsko-amerykański sojusz jest silny, niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu i niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce.
Jest silny, ponieważ zbudowany jest na wspólnie wyznawanych wartościach, wolności i demokracji
— oświadczył.
W sytuacji prawdziwego zagrożenia widzimy wyraźnie, że silne amerykańskie przywództwo jest potrzebne światu. Widzimy, jak ważna jest obecność i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Europie. Bezpieczna Polska i Europa potrzebują więcej Ameryki, zarówno w wymiarze wojskowym, jak i gospodarczym. O tym właśnie będę rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych
— powiedział Duda.
Wcześniej prezydent mówił też, że wizyta Bidena w Polsce pokazuje „jakie jest dzisiaj znaczenie Polski, zarówno w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państwa, które stanowi największy organizm państwowy na wschodniej flance NATO”.
Działamy razem, jesteśmy w stałej konsultacji, nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi i z naszymi sojusznikami z zachodu Europy, ale także w ramach Europy Środkowej
— zaznaczył.
Zamknięcie ulic
W związku z wizytą prezydenta USA Joe Bidena w sobotę w stolicy spodziewane są duże zmiany w ruchu. Prawdopodobnie zamknięte zostaną Al. Jerozolimskie, Trakt Królewski i Wisłostrada; najpewniejszym środkiem transportu będzie metro i pociągi - poinformowano na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.
Dziś drugi dzień wizyty prezydent USA Joe Bidena w Warszawie. Spodziewamy się dużych zmian w ruchu – prawdopodobnie w ciągu dnia zamknięte będą m.in.: Al. Jerozolimskie, Trakt Królewski i Wisłostrada
— czytamy we wpisie na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.
Jak zaznaczono, wraz z zamykaniem ulic autobusy i tramwaje będą kierowane na trasy objazdowe i skrócone.
Dziś najpewniejszym środkiem transportu będzie metro oraz pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich
— podał WTP.
O zmianach w ruchu WTP na bieżąco informować będzie zarówno na stronie, jak i w swoich mediach społecznościowych.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, mówiąc o wizycie prezydenta Bidena w Polsce, podkreślał, że: Polska przyjęła na siebie największe brzemię poza Ukrainą, jeśli chodzi o humanitarne skutki inwazji i napływ uchodźców.
Polska to miejsce, gdzie napłynęła znacząca liczba naszych sił, by móc obronić i wzmocnić wschodnią flankę, Polska musi się mierzyć nie tylko z konfliktem na Ukrainie, ale też obecnością wojsk Rosji na Białorusi, co fundamentalnie zmieniło sytuację bezpieczeństwa
— podkreślił.
red/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591645-relacja-zakonczyla-sie-wizyta-bidena-w-polsce