Ostra wymiana zdań! Kołodziejczak vs. Kłeczek: "Niech pan nie macha ręką w moją stronę"; "Pan redaktor jest naczelnym szczekaczem"

Michał Kołodziejczak po zakończonym posiedzeniu senackiej komisji ds. Pegasusa wypowiedział się dla mediów. W trakcie tego wystąpienia doszło do ostrej wymiany zdań z dziennikarzem TVP Info. Lider AgroUnii postanowił jednak obrażać nie tylko telewizją publiczną, ale również personalnie reportera.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Paweł Kukiz reaguje na oskarżenia Kołodziejczaka: Kłamstwo i absurd. To „pieszczoszek TVN24”. Sprawa ma drugie dno

CZYTAJ TAKŻE: Atmosfera grozy i rzekomego prześladowania. Oto spektakl z Kołodziejczakiem w Senacie. „Wybory w 2019 roku były nierówne”. WIDEO

„Niech pan nie macha ręką w moją stronę, bo jest pan w  parlamencie, a nie na ulicy”

Reporter TVP Info zapytał lidera AgroUnii o doniesienia, według których jego telefon miał być zainfekowany w maju 2019 roku, a został wyprodukowany dopiero kilka miesięcy później.

A pan dla kogo pyta?

— zapytał Kołodziejczak.

Miłosz Kłeczek, TVP Info

— odpowiedział reporter sejmowy.

Kołodziejczak zaczął personalnie atakować red. Kłeczka oraz telewizję publiczną.

Proszę państwa, TVP Info to ta stacja, która jest przez nas oskarżana za roznoszenie fake newsów. To fake news i proszę z tym skończyć. Telewizja publiczna szczuje ludzi, wprowadza nieprawdę, a ten człowiek jest aparatczykiem tych, którzy rządzą

— mówił Kołodziejczak coraz bardziej podniesionym głosem, wytykając dosłownie dziennikarza palcami.

Niech pan nie macha ręką w moją stronę, bo jest pan w  parlamencie, a nie na ulicy

— zareagował reporter.

To pan macha w moją stronę!

— krzyczał Kołodziejczak, atakując dalej.

Tacy aparatczycy dzisiaj przekłamują prawdę w Polsce. Tacy ludzie, którzy pracują dla telewizji publicznej, która nie jest publiczna, tylko prywatną telewizją PiS

— szarżował lider AgroUnii, nie mając zamiaru na tym poprzestać.

Ta telewizja i wasi pracownicy zastanawiają się, jak można w dwa dni wysłać telefon do Kanady. Żyjemy w XXI wieku, panie redaktorze

— dodał.

Niech się pan liczy ze słowami

— odpowiadał Kłeczek.

Kołodziejczak nazwał też pracowników TVP „fejkmenami, którzy chodzą i roznoszą głupoty, robią to dla PiS”.

Telewizja publiczna dostanie od nas pozew i będziemy się domagać zadośćuczynienia od tych ludzi

— zapowiedział rozemocjonowany Kołodziejczak.

„Sam pan szczeka!”

Na tym szef AgroUnii nie skończył. Postanowił dalej obrażać reportera TVP Info, który ponawiał swoje pytania.

Pan redaktor jest naczelnym chodzącym szczekaczem. Chodzi po różnych konferencjach i szczeka jak taki mały piesek na łańcuchu (…). Każdy na wsi widział, że więcej hałasu zrobi mały pies. To jest właśnie dzisiaj telewizja publiczna

— mówił.

Sam pan szczeka!

— odpowiedział Kłeczek.

Pewny siebie Kołodziejczak postanowił zaprezentować się jako polityk, który ma zamiar przejąć władzę…

Ja wam obiecuję, AgroUnia zrobi wszystko, by telewizja publiczna była normalna

— dodał.

olnk