„Słyszymy od kanadyjskiego obserwatora, że polska władza postępuje z opozycją w sposób uderzająco podobny do manipulacji, których ofiarą padał pan Nawalny w Rosji” - powiedział w Radiu Zet wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.

CZYTAJ TAKŻE:

-Pegasus na ludzi PiS? „Na pierwszy ogień poszedł Adam Hofman”. „GW” sama wygasza rzekomą aferę, którą współkreowała?

-Tak będzie wyglądać zabawa w śledczych? Senacka komisja rozpoczyna prace: „Ustalenie wpływu tych działań na wybory”

-Żart? Olejnik pyta Kamińskiego… czy Jarosław Kaczyński się zmienił. „Ekspert” od PiS odpowiada: „Ja się bardzo zmieniłem…”

Brejza jak Nawalny?

Polityk mówił w rozmowie z Radiem Zet o pracach senackiej komisji ds. Pegasusa. W posiedzeniu wziął udział m.in. ekspert kanadyjskiej firmy Citizen Lab. Michał Kamiński wskazał, że ekspert potwierdził, iż użycie Pegasusa wobec senatora KO Krzysztofa Brejzy miało związek z jego aktywnością polityczną.

To jest kolejny dowód na to, że w Polsce broń cybernetyczna, jaką jest Pegasus, prawdopodobnie była używana niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. To jest system przeznaczony do zwalczania wrogów państwa, czyli terrorystów

— powiedział.

Odkładając na bok zgiełk polskich sporów, słyszymy od kanadyjskiego obserwatora, że polska władza postępuje z opozycją w sposób uderzająco podobny do manipulacji, których ofiarą padał pan Nawalny w Rosji

— dodał.

Szefowie NIK przed senacką komisją

Gość Radia Zet potwierdził udział w senackiej komisji dwóch prezesów Najwyższej Izby Kontroli: obecnego, czyli Mariana Banasia, a także poprzedniego - Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Zarówno za poprzedniego, jak i obecnego prezesa Izba badała finansową stronę zakupu tego systemu i pod dwoma kierownictwami stwierdza, że doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych

— powiedział Michał Kamiński.

Jak dodał, oprócz końcowego raportu, senacka komisja, której jest członkiem, wyznaczyła sobie jeszcze jedno zadanie - ma powstać projekt „reformy kontroli parlamentarnej nad służbami specjalnymi”.

Kamiński podkreślił, że komisja chce, aby polskie społeczeństwo obywatelskie nauczyło się „lepiej gospodarować potężnymi możliwościami, które mają służby specjalne w cyberprzestrzeni”.

Cóż, „kanadyjski ekspert” najprawdopodobniej kiepsko orientuje się w sytuacji w Polsce i Rosji, skoro bez ironii porównuje sytuację uwięzionego w kolonii karnej Aleksieja Nawalnego do sytuacji Krzysztofa Brejzy.

aja/Radio Zet