Premier Mateusz Morawiecki kontynuuje podróż po Europie. Dziś, w poniedziałek, udał się do do Budapesztu na spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej, a później do Zagrzebia.

RELACJA

Zapraszamy do śledzenia relacji na wPolityce.pl

Na naszym portalu ukażą się wypowiedzi i zdjęcia z wizyty szefa rządu w Budapeszcie.

19.27 Premier Plenković o JP2

Na końcu premier Plenković przypomniał, że Jan Paweł II w czasie swojej przemowy w Parlamencie Europejskim przypomniał o drugim płucu Europy - czyli o Europie wschodniej i południowej. Premier Plenković wspominał także wizytę papieża-Polaka w Chorwacji oraz mszę po chorwacku.

To również dowód na więzi, które łączą nasze narody -

— podkreślił premier.

19.18 Jak zatrzymać wojnę hybrydową?

Chorwacki dziennikarz pyta, jak przeciwstawić się wojnie hybrydowej? I czy premier sądzi, że inne kraje w ogóle słyszą polski głos?

Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział:

Tak jak Chorwacja najlepiej rozumie problemy tego regionu, tak ryzyka związane ze sztucznym kryzysem imigracyjnym są najbardziej uważnie obserwowane przez Polskę, Litwę i Łotwę. Dlatego do naszych partnerów zachodnich, które mają w tej części Europy wielkie interesy gospodarcze, kierujemy nasze przesłanie. Cieszę się, że to wszystko, co przedstawiam, jest dobrze rozumiane przez naszych partnerów z Rady Europejskiej.

Premier Andrej Plenković podkreślił, że mamy do czynienia z nowym szlakiem migracyjnym, ale jest on innego rodzaju, niż poprzednie:

Jest oczywiste, że są to zaplanowane, zorkiestrowane działania pewnych centrów. Potrzebujemy na poziomie całej Unii Europejskiej więcej solidarności. Dla nas - również z tego powodu - bardzo ważne jest wejście do strefy Schengen. Wiemy, jak z tym walczyć, jak wygląda ten proceder.

19.15 Czy będą maksymalne ceny paliw?

Pytanie o rosnące ceny paliw. Premier Morawiecki powiedział, że w pakiecie antyinflacyjnym będą różne rozwiązania, ale nie będą to ceny maksymalne.

Na różne działania rząd wyda ponad miliard złotych, ale nie będą to działania administracyjne. To będzie obniżenie różnych składowych cen paliwa.

19.08 Czy Polska destabilizuje?

Chorwacki dziennikarz przywołuje rosyjskie „argumenty”, oskarżające Polskę o destabilizację sytuacji, o rusofobię. Premier odpowiada:

Rzeczywiście Polska mocno oponowała i oponuje przeciwko NordStream2. Dlaczego? Ponieważ, to już widać, jest to instrument szantażu wobec całej Europy. Oczywiście, chcielibyśmy w partnerstwie i przyjaźni budować relacje z Rosją. Ale patrzymy na fakty, na to, co dzieje się na granicach, co się dzieje w energetyce. Te wszystkie elementy, niczym kropki na rysunku, da się połączyć w jeden, spójny obrazek. Jestem tu po to, by wskazać na całościowy obraz, by wskazać na ryzyka z tym związane.

Premier Plenković odpowiedział na to pytanie krótko:

Bardzo dobrze rozumiemy stanowisko Polski. Chciałbym podkreślić, że Chorwacja chciałaby współpracować ze wszystkimi krajami, ale pod warunkiem, że będą one szanowały suwerenność innych państw. Chcemy współpracy, w której właściciel zasobów energetycznych nie manipuluje cenami. Dlatego zdecydowaliśmy się na budowę portu gazowego LNG na wyspie Krk.

19.06. Finansowanie powrotów

Premiera Morawieckiego zapytano, co kryje się za zapowiedzią finansowania powrotów imigrantom, których ściągnął Łukaszenko. Szef rządu odpowiedział:

Ci ludzie zostali zwabieni w pułapkę, stali się instrumentem kryzysu. Dlatego Polska jego gotowa pomóc osobom, które zadeklarowałyby powrót do swoich krajów, sfinansować cały proces. Chodzi zarówno o tych, którzy są po stronie białoruskiej, jak i tych, którzy są w naszych ośrodkach. To ok. 2 tys. ludzi.

18.43 Konferencja premierów

Rozpoczęła się konferencja premierów Polski i Chorwacji.

Premier Chorwacji Andrej Plenković podkreślił, że oba kraje mają bardzo dobre stosunki, a oba narody łączy wiele więzi kulturowych. W dobrym stanie są również stosunki gospodarcze, a ok. 1 mln Polaków spędza urlop w Chorwacji.

Polacy byli jedną najliczniejszych grup turystów w Chorwacji, konkretnie trzecią - po Niemcach i Słoweńcach -

— mówił premier Plenković. Podziękował Polsce za wsparcie w sprawie wejścia Chorwacji do strefy Schengen.

Odnosząc się do kryzysu migracyjnego, premier Chorwacji stwierdził, że jego kraj również ma problemy z ochroną zewnętrznych granic Unii Europejskiej, od strony Bośni i Hercegowiny. Plenković wyraził wsparcie dla Polski, chroniącej bezpieczeństwa Europy w obliczu nielegalnej, zorganizowanej presji migracyjnej.

Rozmowy premierów Plenkovicia i Morawieckiego dotyczyły także trudnej sytuacji w Bośni i Hercegowinie, zagrożonej obecnie dezintegracją.

Podkreśliliśmy, że współpraca Polski i Chorwacji ma przyszłość w ramach Trójmorza, Unii Europejskiej i NATO.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił z kolei, że w Chorwacji wszyscy wiedzą, co to znaczy kryzys migracyjny.

To, z czym mamy do czynienia w Polsce, to jednak nie jest konwencjonalny kryzys migracyjny. To intencjonalne używanie ludzi, żeby wywołać kryzys w Europie.

Premier wskazał na cztery kluczowe elementy sytuacji, która ma zdestabilizować sytuację w Europie: sztuczny kryzys migracyjny, koncentracja wojsk rosyjskich wokół Ukrainy i w Kaliningradzie, wysokie ceny energii wywołane przez bardzo wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 oraz manipulacje cenowe Gazpromu. Wreszcie dezinformacja, kampanie szerzenia fake newsów, także w sferze walki z pandemią, które mają nas skłócić.

Aby wzmocnić Unię Europejską, budujemy tzw. wymiar Trójmorza. Po to, aby infrastruktura północ - południe, tworzyła nowe perspektywy rozwoju dla Chorwacji, Polski i innych państwach. Z całego serca wspieramy wysiłki Chorwacji, Rumunii, Bułgarii w kwestii dołączenia do strefy Schengen.

Premier podkreślił, że w obszarze zachodnich Bałkanów podsycane są niepokoje - przez tych, którzy nie chcą spokoju, nie chcą bezpieczeństwa. „A do takich na pewno należy reżim Łukaszenki” - mówił premier Morawiecki.

I dlatego te wszystkie kawałki puzzli, razem złożone, tworzą obraz zagrożenia dla spokoju i perspektywy rozwoju w Europie. Polska dalej będzie prowadziła działania w kierunku deeskalacji zagrożenia. Nasze działania już doprowadziły do tego, że dopływ imigrantów z Bliskiego Wschodu został praktycznie zatrzymany -

— podkreślił Mateusz Morawiecki.

Przyszedł dziś czas, aby Europa od Sztokholmu po Zagrzeb, od Warszawy do Lizbony, koncentrowała się na tym, co najważniejsze, na zapewnieniu rozwoju, stabilności, pokoju, także pokoju na granicach.

18.33 Trwają rozmowy w Zagrzebiu

Trwa oczekiwania na konferencję premierów Polski Mateusza Morawieckiego i Chorwacji Andreja Plenkovicia.

17.50 Co jest celem?

Jak wynika z naszych informacji, celem ofensywy dyplomatycznej jest utrzymanie i wzmocnienie koalicji, która zdecydowana jest bronić granic Europy oraz jedności europejskiej w obliczu narastającego zagrożenia. Chodzi nie tylko o kryzys migracyjny, ale także o zagrożenie rosyjskie, coraz wyraźniejsze w kontekście możliwego ataku na Ukrainę. Polska chce doprowadzić do sytuacji, w której - w obliczu narastających presji zewnętrznych - Unia Europejska odłoży na bok mniej istotne sprawy, i skupi się na obronie przed coraz bardziej otwartą agresją ze wschodu.

17.30 Premier z Zagrzebiu

Mateusz Morawiecki jest już w Zagrzebiu; trwają rozmowy z premierem Andrejem Plenkoviciem. Jednocześnie ogłoszono kolejne punkty ofensywy dyplomatycznej. Jutro Paryż i Słowenia:

14.45 Konferencja premierów państw V4

Rozpoczęła się konferencja prasowa premierów państw Grupy Wyszehradzkiej - Mateusza Morawieckiego, Viktora Orbána, Eduarda Hegera i  Andreja Babiša.

Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że rozmawiano głównie o migracji i Unii Europejskiej.

Migracja zawsze była, ale nigdy z trzech stron. Kierunek saharyjski, szlak bałkański i szlak przez Białoruś.

Premier Orban podkreślił, że każdego dnia z Afganistanu wychodzi 30-35 tys. osób; oznacza to, że presja migracyjna będzie rosła. Zarzucił Unii Europejskiej, że wspiera migrację, finansując różnego rodzaju NGO-sy, działające proimigracyjnie.

Unia Europejska musi zapłacić za obronę unijnej granicy. Nie może być tak, że koszty ponoszą tylko kraje takie jak Węgry. Bronimy siebie, ale i bronimy całej Europy.

Premier Słowacji Eduard Heger podkreślił, że Słowacja wspiera nałożenie sankcji na Białoruś, także na linie lotnicze, które przewożą migrantów.

Wyrażamy naszą solidarność i ofiarujemy wszelką pomoc. Zaoferowaliśmy wysłanie żołnierzy i policjantów, którzy będą pomagali Łotwie i Litwie. Apelujemy do Unii Europejskiej, by pomogła Polsce, ponieważ Polska jest dziś pod wielką presją.

Premier Czech Andrej Babis podkreślił, że V4 działa, i to działa bardzo dobrze.

Migracja to jest problem, który się nie kończy. Gdy w 2015 Węgry zaczęły budować płot, to wszyscy krytykowali tę decyzję. Dziś, sześć lat potem, kilku szefów rządów prosi Komisję Europejską o pieniądze na budowę bariery. Węgry były pierwszym krajem, który obronił swoją granicę. Spotkaliśmy się dziś po to, by wesprzeć Polskę, i Czechy całkowicie wspierają Polskę. Prezydent Czech wysłał list do prezydenta Dudy, w którym zaoferował pomoc naszych policjantów i żołnierzy. Wysyłamy naszą pomoc także na Litwę. To, co się dzieje na granicy białorusko-polskiej jest nie do przyjęcia. To, co robi reżim Łukaszenki, przekracza wszelkie granice.

Premier Babis podkreślił, że sankcje przeciwko Białorusi muszą zostać wprowadzone szybko, i muszą być surowe.

Babis powiedział, że „trzeba coś zrobić” w kwestii uprawnień do emisji CO2, które są zbyt drogie, i windują ceny prądu.

Premier Mateusz Morawiecki podziękował premierowi Orbanowi za szybkie zorganizowanie spotkania liderów V4.

Ofensywa dyplomatyczna przynosi rezultaty. Dziś dopływ imigrantów na Białoruś jest znacznie mniejszy niż trzy tygodnie temu. To jest pierwszy krok, by rozładować ten kryzys, który Białoruś wywołała.

Premier podkreślił, że nie jest to kryzys migracyjny, ale polityczny.

Ludzie, migranci, są używani przez mafie, we współpracy z reżimem Łukaszenki, aby stanowić element nacisku, element dezintegracji Unii Europejskiej. Dlatego zmobilizowaliśmy NATO, zmobilizowaliśmy kraje Unii Europejskiej, które czują tak samo.

Tak jak Viktor Orban mówimy, że państwo musi mieć kontrolę nad swoimi granicami. Blokujemy nielegalną imigrację, i jesteśmy solidarni.

Premier odniósł się także do ceny uprawnień do emisji CO2 oraz do cen gazu, którymi manipuluje Rosji. Mówił także o „ciągłych zmaganiach z dezinformacją, z atakami hackerskimi:

Widzimy działania, które mają wepchnąć nas w konflikt, wykreować nowe konflikty także między krajami Unii Europejskiej, także między krajami grupy wyszechradzkiej. Na szczęście to się nie udało.

Wiele przemawia za tym, że ten kryzys szybko się nie skończy -

— mówił premier Morawiecki, dodając, że Unia Europejska powinna być wdzięczna Węgrom, które pierwsze pokazały, że można obronić swoje granice.

Chronimy nie tylko swoją granicę. Chronimy granicę zewnętrzną NATO i Unii Europejskiej.

13.50 Trwa oczekiwania na konferencję premierów Grupy Wyszechradzkiej.

10:50 Kolejny cel - Chorwacja

Po rozmowach z Orbanem, premier Morawiecki poleci do stolicy Chorwacji - Zagrzebia. To nieplanowany wcześniej punkt wizyty.

9:25 Premier Morawiecki w Budapeszcie

Premier Mateusz Morawiecki od poniedziałku przebywa w Budapeszcie. Szef rządu poleciał do Budapesztu już wczoraj wieczorem, na zaproszenie premiera Orbana. Rozmowy premierów Polski i Węgier poprzedzają szczyt premierów grupy V4.

08.40 List Orbána

Węgry również zabiegają o korektę unijnej polityki. Wczoraj premier Viktor Orbán napisał wczoraj list do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym wzywa do rezygnacji z procedur, które naruszają terytorialną i narodową spójność państw członkowskich oraz bezpieczeństwo obywateli.

08.31. Drugi punkt ofensywy

W niedzielę premier Mateusz Morawiecki odwiedził Tallin, Wilno i Rygę. W rozmowie z portalem wPolityce.pl potwierdził, że celem dyplomatycznej ofensywy jest potwierdzenie, uwspólnienie stanowiska, a następnie, już z silnym mandatem, budowa jedności na Zachodzie Europy:

Tak. Po tych rozmowach wiem, że mówimy z państwami bałtyckimi jednym głosem, widzimy podobnie ryzyka i sposoby ich oddalenia. Różne są nazwy, mapy, sytuacje, ale mechanizmy takie same. Po bardzo intensywnych rozmowach z premierami Estonii, Litwy i Łotwy mogę powiedzieć, że wszyscy dostrzegamy jak poważna jest sytuacja.

Zapytany, czy Bruksela - która wciąż „grilluje” Polskę - również dostrzega skalę i powagę zagrożeń dla bezpieczeństwa Unii, szef rządu odpowiedział:

To fakt niezbity: Polska skutecznie, z zaangażowaniem broni dziś wschodniej flanki Unii Europejskiej i sądzę, że ci, którym zależy na przyszłości i bezpieczeństwu Unii, powinni z tego wyciągnąć wnioski. Są między nami różnice zdań w pewnych sprawach, inaczej postrzegamy pewne tematy, jak choćby reforma wymiaru sprawiedliwości, ale są też rzeczy od tych niejasności ważniejsze. Są bardzo groźne realia i jest realna polityka. Warto skoncentrować się teraz na kwestiach najważniejszych, zasadniczych dla całej wspólnoty. To czas, by nasi partnerzy w Brukseli oddzielili to, co najważniejsze, od różnic, które zawsze będą.

08.00. Koordynacja działań

Centrum Informacyjne Rządu zapowiedziało, że szczyt poświęcony będzie bieżącej sytuacji na granicy Unii Europejskiej.

Spotkanie służy koordynacji wspólnych działań państw Unii Europejskiej oraz NATO

— poinformowało CIR w komunikacie.

Szefowie rządów państw V4 mają także omówić obecną sytuację geopolityczną w Europie, w tym zagrożenia w obszarze dostaw gazu, cen energii, ataków cybernetycznych oraz ruchów migracyjnych wywoływanych przez inne państwa.

Wzrost stawek za energię i gaz w UE spowodowany jest m.in. manipulacjami cenami i dostawami gazu, które mają na celu wywołanie kryzysu energetycznego

— wskazano w komunikacie CIR.

Będzie to kolejne z serii spotkań Morawieckiego z europejskimi przywódcami w sprawie kryzysu na granicy z Białorusią oraz zagrożeń geopolitycznych. W niedzielę premier odwiedził Estonię, Litwę oraz Łotwę, gdzie odbył spotkania z szefami rządów tych krajów: Kają Kallas, Ingridą Szimonyte i Artursem Kriszjanisem Karinszem.

Według zapowiedzi rzecznika rządu, premier w tym tygodniu ma odwiedzić jeszcze kilka innych państw.

07.50. Napięta sytuacja na granicy

Na granicach UE i Białorusi trwa kryzys, od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Następnie Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni - do 2 grudnia.

gah/Sil/PAP