Wicemarszałek Ryszard Terlecki, u którego wykryto koronawirusa, skomentował całą sprawę na Twitterze. Szef klubu PiS w swoim wpisie kąśliwe odgryzł się niektórym politykom opozycji.

CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: Ryszard Terlecki zakażony koronawirusem. Co z marszałek Sejmu oraz pozostałymi wicemarszałkami?

Sejm we wtorek po godz.10 rozpoczął posiedzenie. Rutynowy test na COVID-19 dał pozytywny wynik u u wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. Polityk brał udział w porannych obradach i niektórzy politycy opozycji oraz dziennikarze, zarzucili mu nieodpowiedzialność.

Skrajna nieodpowiedzialność..

— napisał senator KO Krzysztof Brejza.

Czy dobrze rozumiem, że marszałek Sejmu wyrzucała z sali obrad posłów bez maseczek, a przyglądał się temu jej zastępca, który czekał na wynik testu na obecność koronawirusa?

— pytał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Mocna riposta wicemarszałka Terleckiego

Szef klubu PiS postanowił odnieść się na Twitterze do zarzutów niektórych polityków opozycji.

Posłom opozycji oprócz zdrowia życzę odrobiny oleju w głowie. Rutynowy test, który wypadł pozytywnie, wykonałem już po moim udziale w rannych obradach Sejmu. Jasne, że na salę nie wróciłem. Posłów, którzy kłamią w tej sprawie, nie warto poważnie traktować

— napisał Terlecki.

mm/Twitter