Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wzrosło; gdyby wybory odbywały się w niedzielę, PiS wygrałoby uzyskując 37,1 proc. głosów, z kolei KO może liczyć na 23,3 proc. – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Mimo krytycznych głosów z Brukseli Zjednoczona Prawica ma poparcie Polaków. Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że PiS wzmocnił swoją pozycję

—podsumowała wp.pl. W ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata nad stanem praworządności w Polsce, związana z niedawnym wyrokiem TK w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym. W Brukseli premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w szczycie unijnych przywódców.

Według sondażu wybory wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 37,1 proc. (w poprzednim badaniu - 35,4 proc.). Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska - 23,3 proc. (dwa tygodnie wcześniej - 25,9 proc.). Na trzecim miejscu znalazłaby się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 12 proc. (poprzednio 9,8 proc.) – poinformowała wp.pl. Gdyby wybory odbywały 24 października, do Sejmu weszłyby też: Lewica (8 proc. głosów), PSL (6,2 proc.) oraz Konfederacja (6,1 proc.).

Udział w wyborach zadeklarowało 50,1 proc. badanych. Norbert Maliszewski odnosząc się do wyników sondażu, napisał na Twitterze, że w jego opinii, wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości wynika z tego, że Polacy doceniają walkę rządu o polskie interesy.

PiS znów na poziomie 40 proc. dla zdecydowanych wyborców, +1,7 pp. KO 25,13 strata -2,6 pp. W mojej ocenie Polacy doceniają walkę o polskie interesy i karzą za głosowanie przeciw środkom dla Polski

—napisał Maliszewski.

W drugim wpisie Maliszewski odniósł się do tych głosów, które mówiły o „katastrofie wizerunkowej” premiera Mateusza Morawieckiego.

Ten wynik oczywiście potwierdza oceny „ekspertów” dotyczące katastrofy wizerunkowej dla premiera w ostatnich dniach. Brawo:) Warto przypomnieć - Mateusz Morawiecki to lider rankingów zaufania w ostatnim czasie

—dodał w drugim wpisie.

Sondaż został przeprowadzony w piątek 22 października na 1000-osobowej grupie ankietowanych. Wykorzystano metodę CATI - wywiadu telefonicznego przy wykorzystaniu komputera.

kk/PAP/Twitter