„Rozumiem emocje, jakie towarzysza temu trudnemu tematowi, ale ja sobie na nie nie mogę pozwolić. (…) Moją rolą jest przede wszystkim dostarczenie rzetelnej informacji naszym obywatelom” - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński podczas sejmowej debaty dotyczącej przedłużenia stanu wyjątkowego.

To, z czym mamy do czynienia na polsko-białoruskiej granicy, to jest zjawisko masowej, nielegalnej migracji, organizowanej przez państwo białoruskie. Dyktator z Mińska chce w ten sposób wziąć odwet za nasze poparcie dla demokratycznych ruchów na Białorusi

— mówił. Zwrócił uwagę na to, że Polska przyjęła licznych uchodźców białoruskich.

15 tys. uchodźców z Białorusi znalazło w ciągu ostatniego roku w Polsce bezpieczne schronienie. Wspieramy ludzi walczących o wolność

— podkreślił.

Ludzie, którzy trafiają na nasza granicę, są to ludzie, którzy znajdują się na terytorium Białorusi całkowicie legalnie. (…) Są migrantami, którzy chcą poprawić swoją sytuację życiową. Można zrozumieć tę potrzebę, ale nie kosztem łamania prawa

— zaznaczył.

95 proc. osób usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski nie jest wpuszczanych na terytorium RP

— mówił szef MSWiA.

W jednym z telefonów znaleziono numer telefonu osoby, która została aresztowana na terenie jednego z państw UE 22 sierpnia. Osoba ta przygotowywała zamach na terenie UE i jest bojownikiem Państwa Islamskiego

— zdradził minister Kamiński.

Jedna z osób, której zdjęcia znaleziono, która jest w jednym z ośrodków zamkniętych dla cudzoziemców, ukończył kurs wojskowy na terenie Rosji

— powiedział szef MSWiA.

tkwl