W momencie epidemii, gdy walczy się o istnienia ludzkie, podejmowanie kroków prowadzących do odebrania szpitali miastom i nacjonalizacji ich jest jak najdalsze od racjonalnego zarządzania służbą zdrowia - powiedział w piątek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski krytykuje koncepcję szefa MZ
Prezydent stolicy odniósł się do koncepcji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego nt. centralizacji szpitali.
Czy to naprawdę jest właściwy moment, by nacjonalizować szpitale? By o tym mówić? Po co niszczyć to, co z wielkim wysiłkiem samorządy zrobiły przez ostatnie 10 lat. Wszyscy potwierdzą, że szpitale samorządowe są lepiej zarządzane niż rządowe. Zadłużenie szpitali samorządowych jest minimalne w stosunku do rządowych
— zaznaczył.
Pytany o ponaglenie ze strony wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła w sprawie otwarcia Szpitala Południowego do końca stycznia, Trzaskowski powiedział, że „nie ma żadnego opóźnienia”.
Wstępnie było mówione o 25 stycznia, ale my jako miasto mówiliśmy jasno, że będzie to możliwe dopiero w lutym. Trzymamy się tego harmonogramu, na który się zgodziliśmy. Dziwi mnie stanowisko wojewody, ponieważ myślałem, że się zgadzamy na tym polu. Przyspieszamy jak możemy, żeby w lutym przyjmować pierwszych pacjentów
— podkreślił.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/535013-pandemia-trwa-a-trzaskowski-jatrzy-ws-szpitali?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29