„Dzisiaj w Warszawie mamy taką sytuację, że wydajemy miliardy na oczyszczalnię ścieków, która nie działa, miliardy na oczyszczalnię wody, która nie działa i wszystko to potem sprzedaje się do zachodnich koncernów. To jest powód, że mówimy o zwyczajnej dywersji wobec miasta, a nie zarządzaniu” - mówi portalowi wPolityce.pl Marek Jakubiak, były kandydat na urząd prezydenta Warszawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia te dwa lata prezydentury Rafała Trzaskowskiego? Rafał Trzaskowski z tej okazji wymieniał wszystkie swoje sukcesy. Czy rzeczywiście ma powód do zadowolenia?
Marek Jakubiak: Oczywiście, że nie ma powodów do zadowolenia. Najlepiej to oddają w tej chwili nastroje warszawiaków, którzy wskazują, że w tej chwili nie wybraliby go już taką większością, jak poprzednio. To nie Rafał Trzaskowski wygrał wybory, tylko anty-PiS wygrał wybory. Po drugie, Warszawa nie potrzebuje polityka, potrzebuje gospodarza. I to, że Rafał Trzaskowski znajduje rozwiązanie na brakujące pieniądze w kasie w podwyżkach podatków i obciążeń warszawiaków jest najlepszym przykładem, że myśli jak polityk, a nie jak gospodarz. Dla mnie wydawanie 2 mln złotych na tęczowe ławki po to, żeby się przymilić politycznie ideologii LGBT świadczy o tym, że zamiast racjonalnego działania szuka rozwiązań w ideologiach i to jest kardynalny błąd ludzi, którzy wybierając prezydenta Warszawy nie wybierają gospodarza, tylko wybierają człowieka z powodu jego wyglądu bądź koneksji politycznych.
Słuchając wczoraj Rafała Trzaskowskiego osoba, która nie orientowałaby się w sytuacji w Warszawie mogłaby odnieść wrażenie, że jest to włodarz, który w zasadzie rozwiązuje wszystkie palące problemy. Jak Pan to ocenia?
Tak - i można byłoby to podkreślić, że oczywiście dzielnie, ale te, które sam stworzył. Warszawa jest miastem samonakręcającym się, ma prawie 20 miliardowy budżet i naprawdę nie trzeba wybitnego intelektu, żeby tym dobrze zarządzać. Tylko tyle, że trzeba wiedzieć, że 6 tysięcy urzędników to jest zdecydowanie o jedną trzecią za dużo. Jeżeli będzie mniej urzędników, to będziemy płacić mniej podatków. Trzeba zorganizować pracę miasta, a nie sprzedawać spółki do zachodnich koncernów. Nic tak źle nie wpływa, jak pozbywanie się, albo traktowanie wolnorynkowo zarządzania miastem.
Rafał Trzaskowski bardzo nie chętnie mówi o podwyżkach podatków, bardzo chętnie za to mówi o podwyżkach pensji dla nauczycieli.
Bo tutaj ma bardzo poważną subwencję ze Skarbu Państwa, jako że te pensje są dotowane ze Skarbu Państwa. Natomiast Rafał Trzaskowski chętnie nie mówi na temat fizyczności miasta, tylko mówi o ideologiach. Cały czas mówi jak polityk. Przypomnę tylko, że tacy ludzie jak Starynkiewicz – mimo że generał rosyjski podczas rozbioru rosyjskiego – taki prezydent jak Starzyński, komisarz Warszawy to byli ludzie, którzy zamknęli pewien etap swojego życia i rozpoczęli bycie prezydentem Warszawy. I jednemu i drugiemu warszawiacy podziękowali i dziękują do dzisiaj za ich wysiłek w modernizacji tego miasta. Pytam się, czym Trzaskowski się wyróżni? Opowiem taką historię. Hydraulik wymieniał mi wczoraj kran i ten kran przeciekał. Mówię, że to chyba trzeba dokręcić, bo cieknie. On na to: „Nie, nie, spokojnie. Woda Trzaskowskiego to zaraz uszczelni”.
Dzisiaj w Warszawie mamy taką sytuację, że wydajemy miliardy na oczyszczalnię ścieków, która nie działa, miliardy na oczyszczalnię wody, która nie działa i wszystko to potem sprzedaje się do zachodnich koncernów. To jest powód, że mówimy o zwyczajnej dywersji wobec miasta, a nie zarządzaniu. Oczywiście to jest rozłożone na lata, bo po drodze mamy jeszcze Piskorskiego, Hannę Gronkiewicz-Waltz, Marcinkiewicza i prawdę powiedziawszy nie tylko Trzaskowski za to odpowiada. Warszawa dzięki swojej wielkości nie ma szczęścia do posiadania prezydenta-gospodarza, tylko włodarzy wybiera się politycznych. I to mieszkańcy Warszawy powinni wreszcie zrozumieć, że powinni szukać gospodarza dla własnego miasta, a nie jakiegokolwiek stronnika politycznego.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527538-jakubiak-mowimy-o-dywersji-wobec-stolicy-a-nie-zarzadzaniu?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29