„Kolejne restrykcje są bardzo potrzebne. Chronimy służbę zdrowia, chronimy obywateli” - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim oraz prof. Andrzejem Horbanem, głównym doradcą premiera ds. walki z pandemią koronawirusa. Rząd zdecydował o wprowadzeniu nowych obostrzeń. To wynik zwiększającej się liczby zachorowań na Covid-19.
CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o koronawirusie
W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o rekordowych 24 692 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarło kolejne 316 osób.
Zdaje się, że listopad będzie jednym z najtrudniejszych miesięcy, najtrudniejszych momentów w czasie pandemii, przed nami zatem arcytrudny czas, pandemia nasila się, więc nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Dlatego kolejne restrykcje są bardzo potrzebne. Chronimy służbę zdrowia, chronimy obywateli. (…) 25 tys. przypadków to zdecydowanie za dużo, żeby mówić o stabilizacji, dlatego nowe restrykcje są niezbędne
— powiedział premier Morawiecki.
Apel o pozostanie w domach
Premier zaapelował na konferencji prasowej, żeby pozostać w domach, ponieważ - jak mówił - według analiz specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego każdego dnia wzrost liczby zakażeń na skutek protestów ulicznych może wynosić około 5 tys. osób.
Po miesiącu możemy mieć ok. 150 tys. osób więcej niż mielibyśmy, gdyby każdy trzymał się tych zasad, które określamy
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Klasy 1-3 przechodzą na naukę zdalną. Bon dla nauczycieli
Premier poinformował, że rząd rozszerza pracę zdalną również na klasy 1-3 szkół podstawowych
Rozszerzenie nauczania zdalnego również na klasy 1-3 i przedłużenie okresu nauki zdalnej dla uczniów powyżej czwartek klasy do końca listopada. Na dzisiaj podajemy datę 29 listopada
— mówił Mateusz Morawiecki.
Premier wskazał, że opieka w przedszkolach pozostaje bez zmian.
Na wsparcie pracy zdalnej wprowadzamy bon dla nauczycieli w wysokości 500 zł na zakup akcesoriów do pracy zdalnej
— zaznaczył premier.
To mogą być kamerki, inny sprzęt elektroniczny, który może się przydać nauczycielom jest w tym przypadku niezbędny, żeby w jak najbardziej skuteczny sposób prowadzić pracę zdalną
— dodał.
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy o zasiłek opiekuńczy dla rodziców, premier Morawiecki podkreślił, że będą obowiązywały takie same zasady jak podczas wiosennego lockdownu.
Sklepy w galeriach handlowych i instytucje kultury zamknięte
Zasadnicze ograniczenia obejmą wszystkie instytucje kultury. Wszystkie instytucje, które świadczą usługi kulturalne będą tymczasowo zamknięte. Chcemy zmniejszyć ruch społeczny, chcemy zmniejszyć mobilność społeczną. To jest - zdaniem wszystkich specjalistów - dzisiaj już wiadomo jedyny najbardziej skuteczny sposób. Zostańmy w domu, ograniczmy mobilność, kontakty społeczne, to na pewno pomoże w realizacji strategii walki z pandemią
— podkreślał Mateusz Morawiecki.
Obiekty hotelarskie będą dostępne tylko dla gości odbywających podróże służbowe
— wskazał premier.
Nowe restrykcje dotyczą również handlu.
W sklepach poniżej 100 m2 będzie mogła przebywać 1 osoba na 10 m2, a w większych pozostaje 1 na 15 m2
— mówił Mateusz Morawiecki.
Sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii
— poinformował.
Nowe restrykcje od 07.11 do 29.11
Wszystkie zmiany zaczną obowiązywać od soboty – w przypadku dzieci oczywiście od poniedziałku – i potrwają co najmniej do 29 listopada
— zaznaczył premier.
Morawiecki: Krok za tą granicą, którą dziś wyznaczamy, jest tylko narodowa kwarantanna
Chcemy skutecznie wdrożyć te nasze zasady. Jeżeli jednocześnie też uda się ograniczyć mobilność społeczną, jeśli rzeczywiście dojdzie do wygaszenia protestów społecznych - to tysiące istnień ludzkich może zostać uratowane
— mówił premier.
To jest nasza podstawowa odpowiedzialność
— dodał.
Zaznaczył, że rząd „chce chronić służbę zdrowia, wytrzymałość służby zdrowia po to, żeby chronić ludzi”.
Morawiecki stwierdził, że w Polsce „wciąż są duże rezerwy sprzętu”.
Respiratorów wydanych zostało w ostatnich tylko dwóch tygodniach ponad tysiąc. W przypadku kolejnych tygodni mamy do wydania następny tysiąc respiratorów, a więc sprzęt jest
— zapewnił.
Łóżek na razie jest jeszcze wolnych 30 proc.
— dodał premier.
Nie możemy czekać na to, aż tych łóżek będzie wolnych tylko 3 proc., a respiratorów - tylko 2 proc. Chcemy, żeby ten bufor bezpieczeństwa był większy. Dlatego krok za tą granicą, tylko jeden krok za tą granicą, którą dzisiaj wyznaczamy, za tym hamulcem bezpieczeństwa, który dzisiaj mocno wciskamy, krok za tą granicą jest tylko narodowa kwarantanna, czyli całkowity lockdown i całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów po to, żeby powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w całości służby zdrowia
— powiedział szef rządu.
Przy ponad 75 przypadkach zakażeń na 100.000 – narodowa kwarantanna i zakaz przemieszczania się
Jeżeli epidemia dotknie powyżej 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców, włączamy ten bardzo ostry hamulec bezpieczeństwa; jeżeli jednak przekroczy 70-75 przypadków na 100 tys., to będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny – bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się, poruszania się i wszelkie zakazy, które umożliwią nam realizację scenariusza, który jest najbardziej potrzebny
— powiedział premier.
Dodał, że jeśli liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem będzie się utrzymywała na poziomie 25-50 na 100 tys., „to jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych”, a przy 10-25 zakażeniach na 100 tys. będzie można przywrócić zasady obowiązujące w strefie żółtej.
Oby jak najszybciej to nastąpiło, ale dzisiaj nie możemy tego zakładać
— zaznaczył, przywołując ostrzeżenia przed kolejnymi falami pandemii formułowane przez niemiecki Instytut Kocha i francuską Radę Naukową.
Musimy się przygotowywać do życia, funkcjonowania, kształcenia, prowadzenia działalności gospodarczej w ramach zupełnie innego reżimu sanitarnego
— oświadczył, argumentując, że czterotygodniowy lockdown w Izraelu spowodował znaczny spadek przyrostu nowych zakażeń.
Te metody, wiemy to zresztą doskonale z naszego własnego doświadczenia z wiosny, działają
— dodał premier.
Premier: Kolejny raz apeluję o pracę zdalną
Szef rządu podczas środowej konferencji prasowej poprosił przedsiębiorców oraz samorządowców, aby wszystko co jest możliwe do wykonywania w ramach pracy zdalnej, było tak robione.
Morawiecki zwrócił się także do osób, które biorą udział w manifestacjach i protestach.
Bardzo proszę też wszystkich, którzy dzisiaj nadal chcą protestować, proszę bardzo - protestujmy, ale w sieci, w sieci internetowej. Tam wyrażajmy nasze opinie
— mówił.
Protest w przestrzeni publicznej grozi tym, co naukowcy teraz pokazują, czyli gwałtowną liczbą przyrostu zakażeń
— stwierdził premier. Dodał, że konsekwencje nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa są widoczne w liczbie zakażeń z dwutygodniowym opóźnieniem.
Drodzy rodacy, chciałbym powiedzieć, że najgorsze mamy za nami, ale niestety, to byłoby jeszcze przedwczesne. Nie wiemy, co nas czeka, ale jest prawdopodobne, choć nie pewne, że po tych nowych zasadach bezpieczeństwa, jeśli będziemy ich rygorystycznie przestrzegać, sytuacja się poprawi
— podsumował Mateusz Morawiecki.
Minister zdrowia: System opieki zdrowotnej jest na granicy wydolności
Z kolei Adam Niedzielski stwierdził, że system opieki zdrowotnej jest na granicy wydolności.
To jest czas, kiedy trzeba ograniczyć i doprowadzić do drastycznego spadku liczby zachorowań. Nie możemy pozwolić sobie na przyglądanie się krótkookresowo i dokładanie lekkich obostrzeń. To czas na hamulec awaryjny
— mówił minister zdrowia.
Nieprzestrzeganie obostrzeń może spowodować wzrost zachorowań o dodatkowe 600 tys. przypadków
— podkreślał Adam Niedzielski.
Pomoc dla przedsiębiorców
Premier Morawiecki zapowiedział, że rząd będzie starał się zaprezentować nowe propozycje pomocowe dla branż najbardziej dotkniętych pandemią, m.in. turystki, hotelarstwa, siłowni i całego sektora fitness, jak również będzie kontynuował dotychczasowe formy pomocy takie, jak „postojowe, ZUS, pokrywanie części kosztów zgodnie z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej”.
My teraz znowu bombardujemy UE, żeby szybciej wydała zgodę na te zasady
— poinformował premier.
Chcemy pomóc przedsiębiorcom, bo to oni się znajdą w trudnej sytuacji, po to, żeby znowu, jak wiosną ratować i uratować jak największą liczbę miejsc pracy
— podkreślił szef rządu.
Przypomniał, że „wiosną i latem potrafiliśmy to zrobić”.
Teraz też będziemy potrafili to zrobić, dlatego wzywam dzisiaj do zaakceptować, do przestrzegania tych wszystkich zasad, tych wszystkich obostrzeń, które wdrażamy, udzielajmy sobie siły nawzajem
— zaapelował premier.
Jak mówił, „żaden, nawet najlepszy plan nie powiedzie się, jeżeli nie będziemy odpowiedzialni i solidarni”.
Choć nie mamy takich samych poglądów to w tej jednej kwestii powinniśmy być zgodni: epidemia jest fundamentalnym zagrożeniem dla polskiej gospodarki, polskiego systemu zdrowia jest zagrożeniem dla tysięcy istnie ludzkich
— podkreślił szef polskiego rządu.
Chrońmy naszych seniorów, chrońmy wszystkich. Chrońmy nasze mamy, ojców, dziadków, ale także siebie nawzajem. Każdy musi postępować odpowiedzialnie. Nie możemy się w tych dniach, w tych najbliższych tygodniach, dać skłócić i podzielić. Dzisiaj najważniejsze jest wykonywanie zaleceń sanitarnych, zaleceń epidemicznych. Musimy wszyscy razem, w zgodzie, przystąpić do realizacji tego planu, tego narodowego hamulca, bo za tydzień, jeżeli się nie powiedzie na tym etapie nasz plan, za tydzień, do 10 dni, czeka nas już tylko ostatni etap, czyli narodowa kwarantanna, która będzie bardzo dotkliwa
— zaznaczył Morawiecki.
xyz/wPolityce/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525076-rzad-reaguje-premier-krok-za-ta-granica-juz-tylko-lockdown