Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” skomentował działania rządu na arenie międzynarodowej w sprawie wydarzeń na Białorusi. Jednak tytuł tekstu Adama Michnika jest bardzo przewrotny, bowiem pochwalił PiS tylko po to, by za chwilę skrytykować rządzących.
CZYTAJ TAKŻE:
Michnik chwali PiS
Naczelny „GW” pochwalił rząd za przeprowadzanie rozmów międzynarodowych ws. sytuacji na Białorusi – zabiegi premiera Morawieckiego o zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE i działania szefa MSZ Jacka Czaputowicza, który odrzucił zarzuty Łukaszenki, że Polska, Czechy i Wielka Brytania inspirują protesty na Białorusi oraz jego słowa o tym, że społeczeństwo białoruskie jest coraz bardziej świadome i chce mieć wpływ na kształtowanie przyszłości własnego kraju.
Michnikowi spodobały się także słowa Jacka Czaputowicza o Okrągłym Stole – szef MSZ zasugerował, że być może droga do rozwiązania konfliktu na Białorusi mógłby być dialog podobny do tego z 1989 roku.
Nie wiem, jaki będzie rezultat tych słów, jednak ważne jest, że te słowa padły. Są one zgodne z aspiracjami wolnościowymi społeczeństwa białoruskiego, z interesem polskiej racji stanu i polskiej demokracji, wreszcie – z interesem i systemem wartości UE
– stwierdził Michnik dodając, że to dobrze, że „tym razem politycy PiS nie pokazali Białorusinom środkowego palca” i nie padły słowa o „chamskiej hołocie” i „zdradzieckich mordach”.
Uszczypliwości naczelnego „GW”
Nie mogło jednak zabraknąć uszczypliwości w stylu „Wyborczej”. Michnik wykorzystał swoje pochwały i sytuację na Białorusi, aby uderzyć w rządzących. Oświadczył, że chciałby, żeby pamiętali o tym, że poza Białorusią jest inny kraj, w którym policja jest „brutalna” wobec protestujących.
Chciałbym tylko, by pamiętali oni, że oprócz Białorusi jest inny kraj, w którym miliony ludzi też wolą słuchać o dialogu w duchu Okrągłego stołu, niż oglądać brutalność policji wobec pokojowych demonstrantów i słuchać szczujących nagonek na LGBT. To jest doprawdy smutne widowisko zarówno na ulicach Mińska, jak i na ulicach Warszawy
– przekonywał Michnik, po czym dodał, że „na razie chwali polityków PiS, „choć od pięciu lat nie dawali mu okazji do pochwał”.
Michnik i „Wyborcza” nie byliby sobą, gdyby skończyło się tylko na pochwale działań rządzących. Jednak porównywanie wydarzeń z Mińska do tych w Warszawie i pisanie o brutalnych działaniach policji w Polsce jest co najmniej absurdalne.
ZOBACZ TAKŻE:
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/513094-co-za-przewrotnosc-michnik-chwali-pis-i-wbija-szpile?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29