Na profilu radiowej „Trójki” zamieszono wypowiedź szefa MSZ Jacka Czaputowicza ws. sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wielu internautów odebrało ją jako zapowiedź, że polskie stanowisko ws. ataku na bazy USA zostanie wypracowane, gdy wypowiedzą się w tej sprawie Stany Zjednoczone. Tymczasem po przesłuchaniu całego fragmentu z wypowiedzią ministra staje się jasne, że kontekst jego wypowiedzi był inny.
Jacek Czaputowicz o atakach Iranu na amerykańskie bazy: poczekajmy na oświadczenie prezydenta Donalda Trumpa. Zobaczymy jak Stany Zjednoczone interpretują tę sytuację
— napisało na Twitterze radiowej „Trójki”, co wielu internautów zinterpretowało jako zapowiedź braku stanowiska Polski w tej sprawie do czasu wypowiedzenia się na ten temat przez USA.
Tymczasem redaktor naczelny portalu tvp.info zwrócił uwagę na to, iż szef MSZ odpowiadał na pytanie, jakich działań ze strony USA można się spodziewać po ataku Iranu.
Zobaczymy. Chcę powiedzieć, że mamy kontakt z polskim dowództwem. W jednej z tych baz są polscy żołnierze – wiemy na pewno, ze oni nie ucierpieli w wyniku tego ataku, to teraz jest najważniejsze. Poczekajmy jeszcze na oświadczenie prezydenta Stanów Zjednoczonych. On zapowiedział takie oświadczenie, jak USA interpretują ta sytuację
— mówił Jacek Czaputowicz.
Natomiast chciałbym, aby to zakończyło sprawę. Iran dokonał takiego gestu ważnego propagandowo i mam nadzieję, że kolejne kroki będą prowadzić do deeskalacji, ale musimy dalej monitorować sytuację i zobaczymy, jaki będzie rozwój wydarzeń
— podkreślił szef MSZ.
tkwl/Twitter/”Trójka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481105-fake-news-po-slowach-czaputowicza