Sąd Najwyższy Hiszpanii skazał w poniedziałek dziewięciu separatystycznych liderów katalońskich na kary od 9 do 13 lat pozbawienia wolności za podburzanie w związku z organizacją referendum niepodległościowego z 2017 roku.
Trzej pozostali oskarżeni w przełomowym orzeczeniu dotyczącym zakazanego referendum i krótkotrwałej deklaracji niepodległości zostali uznani za winnych tylko nieposłuszeństwa i nie zostali skazani na więzienie.
Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni od najcięższego zarzutu, czyli rebelii.
13 lat więzienia za „podburzanie i sprzeniewierzenie funduszy publicznych” dostał były wicepremier Katalonii i lider jednego z dwóch największych katalońskich ugrupowań separatystycznych - Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC) Oriol Junqueras. Polityk nie wolno się też ubiegać się o mandat w wyborach. Prokuratura domagała się 25 lat więzienia za rebelię w związku z organizacją nielegalnego referendum niepodległościowego w Katalonii w 2017 r. i sprzeniewierzenie funduszy publicznych.
Trzech byłych ministrów w katalońskim rządzie - 53-letni rzecznik rządu Katalonii Jordi Turull, 48-letni minister spraw zagranicznych Raul Romeva i 60-letnia minister pracy Dolors Bassa - zostali skazani na 12 lat więzienia za podburzanie i sprzeniewierzenie funduszy publicznych. Oni również nie mogą startować w wyborach. Dwóch pozostałych ministrów - 51-letni minister polityki terytorialnej Josep Rull i 55-letni minister spraw wewnętrznych Joaquim Forn - dostało wyrok 10 lat więzienia oraz zakaz startu w wyborach. Prokuratura domagała się dla nich 16 lat pozbawienia wolności.
64-letnia była przewodnicząca regionalnego parlamentu Carme Forcadell została skazana na 11,5 roku więzienia oraz dostała zakaz startu w wyborach za podburzanie. A przywódcy dwóch separatystycznych stowarzyszeń organizujących masowe manifestacje zostało skazanych za podburzanie na dziewięć lat więzienia i zakaz startu w wyborach. Chodzi o 55-letniego Jordiego Sancheza ze stowarzyszenia Zgromadzenie Narodowe Katalonii (ANC) i 44-letniego Jordiego Cuixarta z Omnium Cultural (OC). Prokuratura żądała dla nich 17 lat więzienia.
Trzej inni ministrowie: 46-letni Santi Vila, 43-letni Carles Mundo i 55-letnia Meritxell Borras, których zwolniono warunkowo, zostali skazani za „nieposłuszeństwo” na grzywnę w wysokości 60 tys. euro; przez 20 miesięcy nie mogą startować w wyborach. Prokuratura domagała się dla nich siedmiu lat więzienia. Vila opuścił kataloński rząd na dzień przed ogłoszeniem niepodległości.
Werdykt hiszpańskiego SN spowodował w spontaniczne protesty w wielu miejscach w Katalonii. Są problemy z dojazdem na lotnisko w Barcelonie. Największe i najliczniejsze akcje prowadzone są w Barcelonie, gdzie do popołudnia zablokowanych zostało kilkanaście ulic.
Najliczniejsze grono manifestantów zgromadziło się w centrum stolicy regionu na Placu Katalońskim, skandując hasła: “Uwolnić więźniów politycznych!”, a także “Wolność i Niepodległość!”. Władze Barcelony szacują liczbę protestujących na ponad 8 000 osób. W godzinach popołudniowych kilkusetosobowa grupa zwolenników katalońskiego separatyzmu pojawiła się również z flagami regionu na międzynarodowym lotnisku El Prat w Barcelonie. Lokalna policja poinformowała, że licznie przybyli protestujący utrudniają ruch na terenie oraz na zewnątrz terminalu 1.
Niebawem także władze kolejowego przewoźnika Renfe ogłosiły wstrzymanie połączenia kolejowego z lotniskiem El Prat. Dyrekcja spółki twierdzi, że było to konieczne po decyzji katalońskiej policji, tzw. Mossos d’Esquadra.
Renfe potwierdziło też, że po południu wstrzymano kursy pociągów pomiędzy Barceloną a Geroną (katal. Gironą), gdy linię kolejową zablokowała grupa katalońskich separatystów.
Spontaniczne manifestacje rozpoczęły się też w innych miastach regionu. W Tarragonie w centrum miasta manifestowało ponad 2 000 osób.
W poniedziałek rano SN skazał 9 katalońskich separatystów na kary od 9 do 13 lat więzienia za podburzanie w związku z w nielegalnym referendum niepodległościowym w tym regionie Hiszpanii z 1 października 2017 roku.
Trzej pozostali oskarżeni w trwającym od lutego 2019 r. procesie zostali uznani za winnych tylko nieposłuszeństwa i uniknęli kary więzienia.
Po południu premier Hiszpanii Pedro Sanchez wyraził przekonanie, że orzeczenie SN “zostanie w pełni wykonane”. Zaznaczył, że liczy, iż partie opozycyjne reprezentowane w Kongresie Deputowanych staną po stronie rządu po werdykcie skazującym katalońskich separatystów.
Sanchez wyrażając przekonanie, iż nie dojdzie do prób ułaskawienia skazanych separatystów, podkreślił, że spodziewa się wyegzekwowania zasądzonych kar.
Wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Nikt nie stoi ponad nim i wszyscy zostaliśmy zobowiązani do jego wypełnienia
— dodał premier Sanchez.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468347-sn-skazal-9-katalonskich-politykow-na-wysokie-kary-wiezienia?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29