Z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęła się w sobotę w Łodzi konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Jest ona pierwszą z serii konwencji tematycznych i poświęcona będzie szeroko rozumianemu wsparciu dla rodzin. Konwencja rozpoczęła się od przemówienia wicepremiera prof. Piotra Glińskiego.
W konwencji uczestniczy także m.in. szef rady programowej PiS, wicepremier Piotr Gliński oraz kandydaci PiS z regionu.
12:10
Przemawia prezes PiS.
Nasza formacja służąc Polsce, służąc polskiej rodzinie, wykonując swoje zapowiedzi, okazała się wiarygodna. Bez wiarygodności tak naprawdę nie ma demokracji. Jeśli w trakcie kampanii wyborczej społeczeństwo wprowadza się w błąd, to wtedy akt wyborczy staje się do pewnego stopnia fikcją. (…) Wybory mają sens wtedy, kiedy jest to wybór między różnymi programami i elitami. Jeżeli tego wyboru tak naprawdę nie ma i wszyscy w gruncie rzeczy mają mówić i robić to samo, to wtedy nie ma demokracji. W Polsce obok tej elity stworzonej przez postkomunizm jest już nowa. Elita, która jest w stanie zmieniać Polskę i o tym tutaj była mowa
— mówił Jarosław Kaczyński.
Nie taka elita, która chce się wynosić, tylko służyć. (…) Zdobyliśmy władzę i realizujemy to, co zapowiedzieliśmy
— dodał.
Trzeba wspomnieć o nowym pojęciu, które wprowadziliśmy - polska wersja państwa dobrobytu. Państwo dobrobytu to nie jest pojęcie, które odnosi się do jakiejś abstrakcji. To pewna koncepcja państwa, która była realizowana w Europie, w mniejszej mierze w USA w okresie powojennym. W okresie wielkich sukcesów, na Zachodzie się mówi o pięknym 30-leciu. Trochę to przesada, ale w gruncie mierze określenie dobre. Później państwo dobrobytu zaczęło się tak radykalizować, że budziło sprzeciw i przyszedł okres neoliberalizmu. (…) Ten model, bliższy darwinizmowi społecznemu, zwyciężył w Polsce po roku 1989. (…) Najbardziej brutalna antyludzką koncepcją spośród tych, które nie miały charakteru totalitarnego, nie dążyły do mordowania ludzi wprost. (…) My tego rodzaju koncepcje odrzucamy
— zaznaczył prezes.
Te cztery lata pokazują, że nasza metoda prowadzenia polityki gospodarczej, społecznej i rozwojowej się sprawdza i dlatego mogliśmy się ośmielić powiedzieć, że jest nowa koncepcja - polska wersja państwa dobrobytu, która ma służyć całemu społeczeństwu, rozwojowi wspólnoty narodowej, ale ma przede wszystkim służyć rodzinie
— mówił Jarosław Kaczyński.
Dziś trwa atak na polską rodzinę. (…) PiS stoi i będzie stało na straży polskiej rodziny. Stoi na straży normalności
— zaznaczył prezes PiS.
Każdy rodzi się albo mężczyzną, albo kobietą. Już na poziomie łatwo rozpoznać, co jest czyje. Są od tego różnego rodzaju odchylenia od normy, ale musimy pamiętać. A zatem rodzina - mężczyzna, kobieta i dzieci
— mówił Jarosław Kaczyński.
Potrzebujemy państwa nastawionego na dobrobyt całego społeczeństwa. (…) Będziemy wspierali też polskich przedsiębiorców, inwestycje i innowacje. To razem da rozwój
— podkreślił prezes PiS.
Trwa atak na polską rodzinę, który zmierza do tego, by jej istotę podważyć, by uczynić ją jednym z możliwych rozwiązań. (…) My jesteśmy tolerancyjni. Tolerancja „tak”, ale afirmacja wszystkiego, co komukolwiek do głowy przyjdzie, „nie”
— powiedział Jarosław Kaczyński.
11:53
Głos zabrał premier Mateusz Morawiecki.
Krótki komentarz do wylosowanych numerków - bardzo dobre są moim zdaniem. My wylosowaliśmy druga kadencję, a PO piąty rok w opozycji
— rozpoczął premier.
Nasi przeciwnicy polityczni często przebierali się w koszulki „Konstytucja”, tymczasem właśnie w konstytucji jest art. 71, który mówi o tym, że państwo jest zobowiązane do wspierania rodzin, a w szczególności tych w trudnym położeniu materialnym. On wprost nakłada na państwo obowiązek dbania o rodziny. Kto lepiej opiekował się rodzinami i lepiej wypełniał zapisy konstytucji? Czy ci, którzy wprowadzili wielkie programy społeczne, takie jak 500 plus czy 300 plus, (…) czy ci, którzy mieli zamknięte oczy na art. 71 konstytucji?
— pytał premier.
Zapewnienie pracy jest podstawowym godnościowym, ale też realnym warunkiem zapewnienia normalnych warunków do rozwoju rodzin polskich. Drugim jest płaca.(…) Wiemy już, że w realnych wartościach podczas tych 4 lat wynagrodzenia pracowników wzrosną o ponad 20 proc. w wartościach realnych. Nigdy wcześniej w innych okresach rządów nic się takiego nie zdarzyło
— podkreślił.
A więc, szanowni państwo, jesteśmy obrońcami konstytucji. Bronimy konstytucji i najważniejszych zapisów, które mówią o tym, że obowiązkiem państwa jest dbałość o rodzinę, o materialny dobrobyt rodzin
—przekonywał Morawiecki.
Z ust liderów PO padły słowa, że podniesienie płacy minimalnej jest nierealne, absurdalne. Otóż takie nie jest. Jest jak najbardziej realne i korzystne dla polskich pracowników zjawisko. Będziemy iść w tym kierunku
— dodał.
11:39
Premierzy odpowiadają na to, jak działania rządu PiS przekładają się na życie Polaków.
Tworzyliśmy i tworzymy biało-czerwoną drużynę, w której wszyscy muszą ze sobą współpracować. (…) Pokazaliśmy przez te intensywne 4 lata, że ta drużyna zrealizowała założenia taktyczne, które w 2015 roku nam przyświecały
— mówiła była premier Beata Szydło.
2015 rok to przede wszystkim galopujące bezrobocie, ubóstwo rodzin, wykluczone całe regiony. Ludzie, którzy przychodzili wtedy na spotkania z nami mówili, że nikt nie dostrzega ich problemów i rządzący nie chcą się nad nimi pochylać. To był punkt wyjściowy tworzenia naszego programu
— zaznaczyła.
Kiedy w 2015 roku wprowadzaliśmy nasze programy społeczne, wielu ekspertów podnosiło, że to wydatki i budżetu na to nie stać. Budżet nie tylko to wytrzymał, ale okazało się, że nasze programy społeczne stały się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Postawiliśmy śmiało tezę, że dziecko to nie jest koszt, tylko inwestycja. (…) Rząd PiS zaufał w mądrość polskich rodzin. Program 500 plus jest bardzo prosty w swoim założeniu - przekazujemy środki na rozwój dzieci
— powiedziała.
Ci, którzy nas krytykowali, mówili, że budżet nie wytrzyma. Mówili tak dlatego, że nasi poprzednicy niewielką uwagę poświęcali kwestii finansów publicznych. Luka VAT za czasów PO-PSL to około 260 mld zł. To mniej więcej tyle, ile można wydać na program 500 plus w ciągu 6 lat. Za taką kwotę można zbudować ok. 6,3 tys. km autostrad, czy też przez 162 lata opłacać opłaty za prąd elektryczny w gospodarstwach domowych Polaków. To są takie kwoty
— zaznaczyła była premier.
Mówiąc o rodzinie, myśląc o dobrobycie rodzin, myślimy nie tylko o filarze ekonomicznym. (…) Kolejne kroki będą realizowane w ciągu najbliższej kadencji, jeżeli Państwo nam zaufacie. (…) Od stycznia 2020 płaca minimalna ma wynosić 2600 zł, kolejny krok 3 tys. zł i 4 tys zł. Kolejna rzecz to sytuacja emerytów - 880 zł, podniesiona przez nas najniższa emerytura. Krok po kroku również powodowanie, że dochody tej grupy społecznej się zwiększają - 13 emerytura, która będzie podwojona
— mówiła.
11:37
Rozpoczęła się debata z byłej premier Beaty Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego. Debatę prowadzi wicepremier Piotr Gliński.
11:36
Łódź to jest miejsce, gdzie socjologowie kiedyś zidentyfikowali 13 sfer miejskiej biedy. Mamy wielką nadzieję, że nasze programy już w tej chwili przyczyniły się zdecydowanie do zmniejszenia tego niedostatku. A dalsza realizacji programów PiS, partii wiarygodnej, sprawi, że niedostatek rodzin zmniejszy się w sposób zdecydowany. Dla wszystkich Polaków zaświeci słońce dobrej zmiany
— powiedział wicepremier Gliński.
11:35
Program budowy sieci nowoczesnych instytucji muzealnych. W tej chwili około 30 nowych muzeów, albo też takich, które modernizujemy - te wszystkie instytucje też mają służyć funkcji edukacyjnej dzieci. To będą miejsca przyjazne dla wszystkich
— powiedział wicepremier.
Polski model państwa dobrobytu, opisany w naszym programie, to jest dobry czas dla rodzin
— dodał.
11:23
Mamy wiele propozycji dla polskich rodzin, dajemy im szansę życia w godności. (…) Rodzina jest ważna, bo to ona jest nośnikiem zmian. (…) Nasze propozycje nakierowane są na dobrobyt polskich rodzin
— mówił.
11:22
Od kilku lat inwestujemy w polską kulturę i polską tożsamość. Takiej dynamiki nie było od lat
—podkreślił.
11:21
Nasze zasoby, które charakteryzują nasz rozwój to także nasza kultura, tradycja, polska wieś
—mówił wicepremier.
11:20
Nasz program opiera się na rozwoju, który obejmuje wszystkich. Chcemy budować państwo oparte na naszym kapitale, intelekcie, aktywności
—mówił Gliński.
Według szefa komitetu wykonawczego i pełnomocnika wyborczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, w Łodzi politycy będą chcieli zaprezentować elementy programu dotyczące rodziny i programów społecznych. Konwencja ma mieć „trochę nietypową” formułę, bo „nie będzie to konwencja typowo wyborcza, tylko troszkę w formie debaty”.
Cykl konwencji tematycznych zapowiedział w ubiegłą sobotę w Lublinie Jarosław Kaczyński. Mają one na celu szersze przedstawienie programu PiS.
Wśród zapowiedzi programowych znalazło się podniesienie pensji minimalnej od 1 stycznia 2020 r. do 2600 zł, do końca 2020 r. do 3000 zł, a do końca 2023 r. do 4000 zł. Ponadto PiS zaproponował drugą trzynastą emeryturę w 2021 r., zrównanie dopłat do hektara dla rolników, zwiększenie do 1200 zł minimalnej emerytury, przeznaczenie po 2 mld zł na fundusz modernizacji szpitali oraz fundusz modernizacji szkoły, podniesienie ryczałtu dla małych i średnich przedsiębiorstw z 250 tys. do 1 mln euro i dalej do 2 mln euro oraz powołanie specjalnego Funduszu 100 obwodnic.
W najbliższych dniach PiS ma opublikować pełny program wyborczy.
Do Łodzi przyjechali – oprócz Morawieckiego i Kaczyńskiego – m.in. wicepremier Piotr Gliński, szef sztabu wyborczego Joachim Brudziński. Jest też wiceminister inwestycji i rozwoju Waldemar Buda.
Już po raz kolejny konwencja PiS w Łodzi odbywa się na terenach Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w zrewitalizowanej XIX-wiecznej fabryce należącej do fabrykanta i przemysłowca Ludwika Grohmana.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463798-konwencja-pis-w-lodzi-dot-rodziny