Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel na antenie RMF FM wypowiadał się m.in. na temat zdrowia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz przeniesionego posiedzenia Sejmu. Potwierdził też, że jeśli wybory wygra PiS, premierem będzie Mateusz Morawiecki. Z kolei w rozmowie z innym dziennikarzem RMF FM, Patrykiem Michalskim, jednoznacznie skrytykował happening, polegający na „dezynfekcji” Szczecina od ideologii LGBT.
To, co zapowiedział pan Matecki jest kompletnie żenujące, godne największego potępienia, nie idzie w parze z tym, co głosi Prawo i Sprawiedliwość
— w ten sposób Radosław Fogiel odniósł się do aktywności kandydata PiS do Sejmu Dariusza Mareckiego, polegającej na promowaniu happeningu Młodzież Wszechpolskiej dotyczącej „dezynfekcji” Szczecina od ideologii LGBT.
Ponieważ pan prezes jest osobą, która najmocniej w sztabie cisnęła na to, żeby odwiedzić wszystkie 41 okręgów wyborczych i to w czasie mniejszym niż 40 dni, które nam zostały do wyborów, to chyba jest całkiem nieźle
— mówił o zdrowiu prezesa PiS Radosław Fogiel. Wiadomo jednak, że prezesa czekają operacje obu nóg. Wicerzecznik PiS zdradził, że zabiegi zostaną wykonane prawdopodobnie w ramach prywatnej służby zdrowia.
Po znajomości raczej nie, wchodzi w grę prawdopodobnie prywatna służba zdrowia, aczkolwiek to jeszcze decyzja prezesa
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Prezesa PiS czekają dwie operacje. Jarosław Kaczyński przyznaje w „SE”: Muszę niestety to przeprowadzić
Fogiel tłumaczył, dlaczego ostatnie posiedzenie Sejmu zostało skrócone i przełożone.
Wyciągnięcie posłów, z terenu z kampanii, która jest wybitnie krótka w tym roku, jest trudne. Skumulowaliśmy wszystko w jeden dzień, te rzeczy, które były terminowe, które trzeba było z robić, łącznie z wnioskiem o votum, żeby nie było, że coś ukrywamy
— podkreślił.
Radosław Fogiel nie pozostawił wątpliwości, że jeśli wybory wygra PiS, premierem będzie Mateusz Morawiecki.
Tak, przecież jasno o tym mówimy
— zaznaczył.
Radosław Fogiel nie zgodził się ze zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina, że zarobki 8 tys. zł netto w dużych miastach to niewiele.
To jest chyba jednak indywidualny pogląd pana premiera. Być może mamy inne poczucie wartości pieniądza…
— mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Te słowa mogą wzbudzić kontrowersje. Gowin: 8 tysięcy złotych na rękę w dużych miastach to nie są zarobki wysokie
Jednak wychodzę z założenia, że 8 tysięcy, nawet w dużych miastach jak Warszawa, Gdańsk, to nie są złe pieniądze. Tym bardziej, że politycy raczej powinni się zajmować tymi, którzy w powiecie, chociażby przysuskim, zarabiają tysiąc pięćset
— dodał.
Polecamy również materiały telewizji wPolsce.pl.
as/RMF FM/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463469-fogiel-krytykuje-zachowanie-mateckiego-kompletnie-zenujace