Była premier Ewa Kopacz będzie kandydatką na stanowisko wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego z Europejskiej Partii Ludowej - poinformował w środę w Brukseli szef delegacji PO w PE Andrzej Halicki.
Pani Ewa Kopacz (…) będzie rekomendowana przez frakcję na wiceprzewodniczącą PE ze strony EPL. Cieszymy się jako polska delegacja, bo to oznacza powrót do takiej dobrej, widocznej obecności tutaj w PE
— powiedział dziennikarzom Halicki.
Ostateczną decyzję w tej sprawie, a także w sprawie obsady stanowisk prezydiów komisji w europarlamencie EPL ma podjąć do końca miesiąca. We wtorek na spotkaniu frakcji ustalono jednak nieformalnie, że Kopacz będzie pierwszą kandydatką EPL na stanowisko wiceprzewodniczącej PE. Była premier została również wybrana na wiceprzewodniczącą frakcji Europejskiej Partii Ludowej. Wybory wiceszefów PE będą się odbywać na pierwszym posiedzeniu nowego europarlamentu, na początku lipca.
Chadecy, którzy chcą dostać stanowisko szefa Komisji Europejskiej, na tym etapie odpuszczają walkę o stanowisko przewodniczącego PE – wynika z nieoficjalnych informacji od polityków z grupy. Wielkość frakcji sugeruje, że może ona mieć od 2 do 4 wiceprzewodniczących PE.
PO przyznaje, że w nowej kadencji nie ma szans, by - tak jak w mijającej - eurodeputowani PO lub PSL kierowali aż trzema komisjami. Do tej pory Jerzy Buzek kierował komisją energii i przemysłu, Danuta Huebner komisją ds. konstytucyjnych, a Czesław Siekierski z PSL komisją rolnictwa. Teraz najprawdopodobniej polityk PO lub PSL obejmie jedną komisję. Poza tym, że PO przypadnie stanowisko wiceszefa PE (w mijającej kadencji partia go nie miała, przez co mogła postawić na komisję), sama frakcja EPL jest również mniejsza.
Z matematyki wynika, że dziś będzie inna arytmetyka, w związku z czym tak dużej liczby (szefów komisji - PAP) nie można oczekiwać. To nie oznacza, że w kilku komisjach nie będziemy osobami wiodącymi dla poszczególnych spraw. Oprócz formalnego szefowania komisji dużo istotniejsza jest czasem rola koordynatorów, rzeczników poszczególnych obszarów czy w ramach prezydium EPL nadzorowania całego obszaru, a więc kilku komisji naraz
— tłumaczył Halicki.
Szef delegacji PO deklaruje, że chciałby współpracy z PiS na forum europejskim, ale zastrzega, że potrzeba do tego woli drugiej strony.
Dobrze by było, gdyby były dobre relacje, dużo zależy od tego, kto stanie na czele delegacji. Dużo zależy, czy będzie jakakolwiek wola z ich strony, bo dotychczas nie było, i dużo zależy od tego, czy będą nadal wystawiać flagi europejskie za okno, czy jednak nie
— oświadczył Halicki.
Współpraca wszystkich eurodeputowanych mogłaby oznaczać powrót do Klubu Polskiego, czyli ponadpartyjnych spotkań wszystkich europosłów z Polski, którzy mieliby rozmawiać o sprawach związanych z interesem narodowym.
mly/PAP
-
Prezydent Andrzej Duda dla tygodnika „Sieci” - pierwszy WYWIAD po wyborach europejskich: Nie boję się Tuska. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/449689-kopacz-bedzie-kandydatka-epl-na-wiceprzewodniczaca-pe