To jest o tyle skandaliczna informacja, że to były nagrody dla urzędników, którzy wydawali więcej decyzji. Czyli rozumiem, że to był taki system motywacyjny. Im więcej nieruchomości zwróci się mafii reprywatyzacyjnej, tym wyższe nagrody
— powiedział podczas konferencji prasowej Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy HGW nagradzała za przekręty? Kaleta: „Najwyższe premie dostali ci urzędnicy, którzy dzisiaj mają postawione zarzuty”
Jaki przypomniał, że kilku urzędników, pod przysięgą, zeznało przed Komisją Weryfikacyjną, że mieli polecenie z „góry”, żeby wydawać jak najwięcej nieruchomości, za co mieli wyższe nagrody.
To podwójnie skandaliczne
— powiedział mówił Patryk Jaki na briefingu, pytany o nagrody, które HGW przyznała swoim urzędnikom.
Apeluję: proszę państwa, ja całą swoją nagrodę oddałem, dlatego niech teraz nagrody oddadzą politycy Platformy Obywatelskiej
— podkreślił Patryk Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki zapowiedział na konferencji prasowej, że do 2025 roku wymieni miejską flotę autobusową na pojazdy niskoemisyjne. Zaproponował też powołanie funduszu termomodernizacyjnego dla osób ubogich.
Patryk Jaki zadeklarował w piątek na konferencji prasowej, że razem z pełnomocnikiem premiera ds. programu „Czyste powietrze” Piotrem Woźnym, będzie „bezwzględnie i z całą stanowczością walczył o czyste powietrze w Warszawie i w Polsce”.
Kandydat na prezydenta stolicy przytoczył dane, z których wynika, że w przeciągu roku, autobusy warszawskie pokonują 100 mln kilometrów, spalając 40 mln litrów oleju napędowego. Podkreślił, że jest to gigantyczny problem dla jakości powietrza w Warszawie.
Chciałbym podjąć zobowiązanie, że do 2025 roku wymienimy cały tabor autobusowy w Warszawie na autobusy, które będą zasilane systemem CNG, tzn. (sprężonym-PAP) gazem ziemnym.
Zwrócił uwagę, że w porównaniu do tradycyjnych autobusów, takie pojazdy wydzielają o 80 proc. mniej tlenku azotu i o ok. 90 proc. mniej pyłów PM, które mają duży wpływ na powstawanie smogu.
Jaki przypomniał, że rząd przyjął ustawę, która zapewnia dopłaty do takiego transportu.
W związku z tym, że akcyza na tego typu zasilanie będzie mniejsza, to koszty eksploatacji tego typu transportu będą o 30 proc. mniejsze niż tradycyjnego i to da oszczędności, które pozwolą na zakup nowego taboru
— powiedział.
Jaki złożył także obietnicę powołania funduszu termomodernizacyjnego, „żeby realnie walczyć ze smogiem”.
Nie będziemy w stanie walczyć skutecznie ze smogiem, jeżeli nie pomożemy ludziom, którzy są poddani ubóstwu energetycznemu, których nie stać na to, żeby samodzielnie zapewnić sobie dobre ogrzewanie w domu
— zaznaczył.
Podkreślił że będzie to jeden z najważniejszych elementów jego programu antysmogowego.
Jaki pytany, ile kosztowałaby wymiana floty autobusów na niskoemisyjne, poinformował, że jeden autobus na gaz ziemny kosztuje około miliona złotych.
Jeżeli autobusów do wymiany jest ok. półtora tysiąca, to łatwo policzyć, że będzie to ok. 1,5 mld zł
— wyliczał.
Woźny powiedział z kolei, że bardzo go cieszy, iż kwestia jakości powietrza stała się tak istotnym tematem i że można bardzo konkretnie rozmawiać o tym, w jaki sposób działania samorządów powinny wspierać działania realizowane przez rząd.
Jaki zadeklarował, że - jeśli zostanie prezydentem stolicy - to środki w budżecie stolicy na walkę ze smogiem - będą wykorzystane efektywniej, „z pewnym pomysłem i we współpracy z rządem”.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/394939-jaki-o-nagrodach-dla-urzednikow-hgw-to-byl-system-motywacyjny-im-wiecej-nieruchomosci-zwroconych-mafii-tym-wiecej-pieniedzy