Sytuacja jest poważna, ale takie działania są samobójcze dla opozycji. Jeżeli pada komunikat: „Kochana Europo, ukarz Polaków za ich suwerenne decyzje z 2015 r., czyli wybór prezydenta i większość parlamentarnej, nałóżcie sankcje na Polskę” – to jest to komunikat, który jest bumerangiem uderzającym w opozycję. Trudno sobie wyobrazić lepszy prezent dla partii rządzącej
— ocenił w „Salonie Dziennikarskim” Eryk Mistewicz.
Goście audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl odnieśli się do debaty i rezolucji PE wymierzonej w Polskę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chcą ukarać Polskę! Parlament Europejski przyjął skandaliczną rezolucję ws. praworządności i demokracji w naszym kraju
To pokazuje również zamknięcie się elit brukselskich swoim gronie i niezrozumienie, co dzieje się nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech, czy innych krajach
— stwierdził Eryk Mistewicz.
Jako prawicowy postkomunista muszę to przypomnieć - opętanie ideologiczne. To jest przebrany komunizm. Przy czym nie ma tych negatywnych skojarzeń, więc ci ludzi z Brukseli tym bardziej czują misję
— powiedział z kolei Marek Król z tygodnika „Sieci”.
Ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”, kontynuując myśl swojego przedmówcy, zwrócił uwagę na filozofię neomarksistowską, która kieruje elitami europejskimi.
Oni są przekonani co do tego, że aby zbudować zjednoczoną Europę, trzeba się pozbyć jakiejkolwiek tożsamości. To tak, jak przy dokonywaniu przeszczepu, trzeba zniszczyć system immunologiczny
— porównał ks. Zieliński.
W jego ocenie nie ma większych szans na to, by sankcje rzeczywiście zostały nałożone na Polskę.
Na pewno zablokują je Węgrzy
— stwierdził, wyobrażając sobie jednocześnie czarną przyszłość polityków opozycji, gdyby faktycznie miałoby dojść do nałożenia sankcji.
Wtedy europarlamentarzyści PO - szczególnie ci, którzy głosowali za ukaraniem Polski - nie mieliby odwagi do nas wrócić
— ocenił.
CZYTAJ TAKŻE: Wiemy kto z PO głosował „za” rezolucją. Przeciwko Polsce byli: Thun, Boni, Huebner, Jazłowiecka, Kudrycka, Pitera
Oburzenie debatą i rezolucją PE wyraził także Dominik Zdort z TVP.
To jest absurdalne. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Myślałem, że to będzie robione w białych rękawiczkach, że w imieniu największej frakcji politycznie nie będzie się wypowiadał Polak
— mówił.
Publicysta podkreślił, że politycy PO żyją w „bańkach”, nie zdając sobie sprawy z opinii większości społeczeństwa
Powiedzieli, że to jest „Targowica”
— dodał.
ak
-
Księgarnia internetowa „wSklepiku.pl” - tysiące tytułów w najlepszych cenach!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367652-samobojcze-glosowanie-za-rezolucja-mistewicz-w-salonie-dziennikarskim-trudno-sobie-wyobrazic-lepszy-prezent-dla-partii-rzadzacej