Słyszałem różne zapowiedzi zmian w rządzie. Muszę powiedzieć, że byłem bardzo zdziwiony, ponieważ o zmianach w rządzie media pisały już wielokrotnie i nigdy te przepowiednie się nie sprawdziły. Dziwię się, że jacyś dziennikarze chcą być tak mało wiarygodni
— powiedział w studio wPolsce.pl Jan Parys, szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych.
Ja nie widzę powodów do rekonstrukcji rządu, dlatego, że rząd pani Beaty Szydło jest wyjątkowy w Europie. Nie tylko ma poparcie, ale poparcie rośnie. Byłoby marzeniem opozycji, aby ten rozwalić. Natomiast nie miałoby to żadnego sensu
— dodał.
Pytany o to, dlaczego coraz częściej słychać nazwisko Witolda Waszczykowskiego, jako tego ministra, którego czeka dymisja, odpowiedział:
Różni ludzie mają ambicje i być może chcieliby zająć stanowisko ministra spraw zagranicznych. Zapominają tylko o tym, że tutaj trzeba być naprawdę profesjonalistą, kiedy niełatwo jest przewidzieć co wydarzy się w najbliższych miesiącach na arenie międzynarodowej. Trzeba być niezwykle dobrze przygotowanym do tej funkcji. Polska ma tutaj duże osiągnięcia.
To, w ocenie Jana Parysa, m.in. Szczyt NATO, otwarcie na relacje gospodarcze z Chinami, deklaracje o współpracy NATO z UE. Odbudowa relacji ze Stanami Zjednoczonymi, zbudowanie Trójmorza, uzyskanie członkostwa dla Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Pytany o wizytę prezydenta Turcji w Polsce, szef gabinetu politycznego odpowiedział, że argumenty opozycji o izolowaniu Polski na arenie międzynarodowej są kompletnie śmieszne i żenujące.
Polska prowadzi samodzielną politykę zagraniczną i za nią odpowiada minister spraw zagranicznych. Uzgadnia ją z panią premier i marszałkami sejmu, a także z prezydentem. Ta polityka jest oparta na założeniu, że bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze. Budujemy relacje z innymi krajami nie w zależności od sympatii ideologicznych czy doraźnych interesów gospodarczych, tylko ze względu na to, czy dany kraj pomaga nam bronić naszej bezpieczeństwa, czy nie. Turcja, obok Rumunii jest krajem, który broni flanki wschodniej NATO, od czego zależy bezpieczeństwo Polski
— powiedział.
Trzeba rozmawiać, o sprawach trudnych też. Nie będziemy atakować żadnego państwa publicznie za to, co robi wewnątrz. Nikt nie ma mandatu do ingerowania w wewnętrzne sprawy jakiegokolwiek państwa
— podkreślił.
Szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych mówił także o staraniach odzyskania wraku TU-154M z Rosji.
Nikt ni ma wątpliwości, nawet w Rosji, że wrak jest naszą własnością. Powinien być nam zwrócony. I tu nie ma żadnej polityki. To jest poszanowanie prawa własności
— powiedział.
W relacjach z Rosją mamy wiele spraw, które czekają na rozwiązanie. Ze strony rosyjskiej nie ma otwarcia na dialog. Były kilkukrotne konsultacje na szczeblu wiceministrów w ciągu ostatnich lat. Mamy wrażenie, że woli do rozwiązywania problemów nie ma. Myśmy powołali grupę ds. trudnych i komisję gospodarczą do współpracy z Rosją. Z naszej strony są osoby przygotowane do rozmów. Trzeba czekać na to, aż prezydent Putin zadeklaruje chęć rozmowy. Z naszych źródeł mamy informacje, że to on blokuje porozumienie w relacjach z Polską
— zakończył Jan Parys.
eh/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/362949-tylko-u-nas-jan-parys-o-zmianach-w-rzadzie-media-pisaly-juz-wielokrotnie-i-nigdy-te-przepowiednie-sie-nie-sprawdzily?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29