Grzegorz Rzeczkowski, który w ostatnim czasie najbardziej znany jest z tego, że na antenie neo-TVP oskarżał rząd PiS o chęć rozbiory Ukrainy przekazał, że prokuratura wszczęła śledztwo ws. rzekomo kierowanych wobec niego gróźb.
Śledztwo
Rzecznik neo-Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola wszczęła śledztwo w sprawie używania w okresie od 22 lutego 2024 r. i co najmniej do 11 września 2024 r. w Warszawie i innych miejscach gróźb w celu zmuszenia dziennikarza Grzegorza Rzeczkowskiego do zaniechania publikowania materiałów prasowych dotyczących spółki z sektora energetycznego i osób z nią powiązanych.
Groźby te rzekomo polegały na wysyłaniu mnóstwa e-maili i wykonywaniu połączeń telefonicznych do dziennikarza i innych osób związanych z redakcją, a także wydawcą dziennika. Dodatkowo w nieustalonych okolicznościach pozyskano kopię materiału prasowego przed publikacją, sugerowano poniesienie odpowiedzialności prawnej przez dziennikarza i wydawcę w razie opublikowania materiału prasowego.
Skierowano także pismo zawierające negatywną ocenę pracy wymienionego dziennikarza do jego pracodawcy, niezwiązaną z procesem wydawniczym, a wreszcie sugerowano za pośrednictwem osoby trzeciej, że dojdzie do rozgłoszenia w celu zdyskredytowania wymienionego dziennikarza, informacji o jego rzekomej współpracy ze służbami specjalnymi i kontaktach z prokuraturą oraz że zostanie zrobione wszystko w celu spowodowania zaprzestania publikacji przez tego dziennikarza o wymienionych osobach i spółce
— przekazał prok. Skiba.
Rzeczkowski zabrał głos
Wcześniej o wszczęciu śledztw poinformował w mediach społecznościowych red. Rzeczkowski.
Kim jest Rzeczkowski?
O tym, kim jest Rzeczkowski, Polacy mogli szerzej przekonać się dzięki neo-TVP, która w ostatnich miesiącach wielokrotnie wprawiało Polaków w osłupienie, próbując robić autorytety z postaci, co do których istnieją poważne wątpliwości.
Prym wiedzie w tym Dorota Wysocka-Schnepf, która przeprowadziła wywiady m.in. ze znanym prowokatorem Arkadiuszem Szczurkiem, mocno sympatyzującym z obecnym rządem artystą Maciejem Maleńczukiem, czy z żoną śp. Piotra Szczęsnego, który popełnił samobójstwo.
Dezinformacja w TVP
Następnie przyszedł czas na rozmowę z Grzegorzem Rzeczkowskim, który dezinformował na temat rzekomej chęci uczestniczenia przez Polskę w rozbiorze Ukrainy na początku wojny.
Rzeczkowski w rozmowie z Wysocką-Schnepf przekonywał m.in., że „PiS zakładał, że Ukraina padnie po kilku dniach”. W jego opinii ówczesna władza miała być gotowa na „ustalanie nowego porządku w Europie”.
Narracja ta nie ma nic wspólnego z faktami. Rząd PiS, jak i prezydent Andrzej Duda od pierwszego dnia wojny mocno zabiegali o wsparcie dla Ukrainy na arenie międzynarodowej, a także koordynowali pomoc ze strony naszego kraju. Mimo to oskarżeni zostali o bierność, a nawet wręcz o chęć rozbioru Ukrainy.
Sprawa ta wywołała lawinę krytyki w internecie zarówno pod adresem „eksperta”, pracowników neo-TVP, jak i obozu rządzącego.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/712756-jest-sledztwo-neo-prokuratury-ws-grozb-wobec-rzeczkowskiego