W geście solidarności z Krzysztofem Daukszewiczem ze „Szkła kontaktowego” odchodzi także Artur Andrus. Wcześniej z roli komentatora tego programu w TVN24 zrezygnował Robert Górski.
Odchodzi i Andrus
O rezygnacji Artura Andrusa poinformował na początku niedzielnego wydania „Szkła kontaktowego” Tomasz Sianecki.
Jest jeszcze trzecia osoba, która podjęła podobną decyzję, to Artur Andrus
— powiedział Sianecki. Dodał, że jego obecność i Marka Przybylika w niedzielnym programie nie oznacza, że oni nie solidaryzują się z Daukszewiczem, a „wprost przeciwnie”.
Z pewnością dla nas „Szkło kontaktowe” jest pewną wartością, której będziemy bronić. Mam nadzieję, że też dla państwa. Jeśli chodzi o naszych kolegów, czyli Krzysztofa Daukszewicza, Roberta Górskiego i Artura Andrusa, możemy im tylko bardzo serdecznie podziękować za wszystko co dla „Szkła” zrobili. My będziemy próbowali ten program dla państwa w dalszym ciągu robić
— mówił.
Wcześniej był Górski
Przypomnijmy, wcześniej w obronie Krzysztofa Daukszewicza wystąpił Robert Górski, który ogłosił odejście ze „Szkła” w geście solidarności.
Stacja [TVN24 - przyp. red.] niszczy niewinnego człowieka i dlatego nie chcę tego wspierać swoją obecnością
— napisał artysta kabaretowy i dotychczasowy komentator programu.
Tłem całej sprawy jest niefortunny żart Daukszewicza z dziennikarza stacji Piotra Jaconia i jego „płci”.
To się porobiło w TVN24.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Afery ciąg dalszy. Robert Górski odchodzi z TVN24: Stacja niszczy niewinnego człowieka i dlatego nie chcę tego wspierać swoją obecnością
olnk/Twitter/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/651215-to-sie-porobilo-ze-szkla-kontaktowego-odchodzi-tez-andrus