Barbara Piela wygrała proces z założycielem i liderem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzym Owsiakiem. Sprawa dotyczyła naruszenia dóbr osobistych. Owsiak zarzucił autorce „plastusiów” „faszyzm i antysemityzm”, ponadto stwierdził, że swoimi animacjami pośrednio przyczyniła się do tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Lider WOŚP w bardzo emocjonalnych słowach skomentował wyrok.
CZYTAJ TAKŻE: Twórczyni „plastusiów” ponownie wezwana na policję. Piela: „To nie jest żart. Ścigania kukieł ciąg dalszy…”
Wygrałam proces z J. Owsiakiem! Doszło do naruszenia dóbr os.-na konferencji pr. 13-4/01/19 J.O. zawarł bezpodst. sugestie łączące mnie ze zbrodniami Auschwitz i przyczyną śmierci P.Adamowicza.Animacja NIE miała char. antysemickiego. Dziękuję mec.Wdowczykowi i świadkowi M.Kurce.
— napisała Piela na Twitterze.
Przeprosiny na antenie TVN (godz. 20 każdy wtorek i czwartek przez kilka tygodni - o ile dobrze zapamiętałam), na portalu Onet Kultura i Newsweek
— dodała.
„Metoda na siema” i proces sądowy
Początkiem sporu, który zaprowadził Pielę i Owsiaka na drogę sądową, była animacja wyemitowana w styczniu 2019 r. w programie „Minęła 20” w TVP Info. Nosiła tytuł „Metoda na siema” i można było w niej zobaczyć charakterystyczne dla twórczości Barbary Pieli „plastusie”. Tym razem były to podobizny założyciela WOŚP oraz byłej prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jerzy Owsiak został przedstawiony jako nakręcana kukiełka, pakująca do worka pieniądze ze zbiórek i powtarzającą „Hej, siema”. Zarówno Gronkiewicz-Waltz, jak i twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystąpili przeciwko Barbarze Pieli na drogę sądową. Autorka „Plastusiów” uznała to za wyraz cenzury.
Choć postępowanie zostało umorzone, Piela zdecydowała się zareagować na wypowiedzi Owsiaka pod jej adresem.
W jednym z tekstów na Facebooku twórca WOŚP oskarżył Barbarę Pielę o „sączenie nieprawdopodobnego, antysemickiego dialogu”. Na jednej z konferencji prasowych zasugerował, że autorka „Plastusiów” pośrednio odpowiada za tragiczną śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zamordowanego podczas lokalnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Owsiak: Moje serce powoli umiera
Na wyrok zareagował Jerzy Owsiak. W niezwykle emocjonalny sposób.
Ten news to grom z jasnego nieba! Mam ogień w sercu. I coraz trudniej go podtrzymać. Moje serce powoli umiera. Kolejny kawałek odpada i już nic go nie podniesie. Nie trzeba bić, masakrować, przypalać żywym ogniem, aby zabić. Nie trzeba noża, kuli czy pętli na szyi. Są słowa, które - jak kula - rozrywają serce w drobny mak!
— napisał na Facebooku, doprecyzowując następnie, że chodzi o „stany ciągłej narracji”, którą „TVP opanowała do perfekcji”.
Nazywamy to szczujnią. Dzień w dzień o tej samej porze. Niestety wydaliśmy na to cichą zgodę. Niewielu z nas mówi NIE na ten potok brudów i łajdactw! Pamiętacie wymazane serduszko Orkiestry? Na nasze protesty nikt nie zareagował - telewizja i wszystkie tzw. organy od etyki. A pamiętacie cykl plastelinowych filmów po „Wiadomościach”? Każdy z nich z przesłaniem o oszustach, bandziorach, złodziejach i głupkach, jakimi są ci, którzy nie akceptują pis-owskiej rzeczywistości
— wskazał założyciel WOŚP.
Ja też byłem bohaterem takich plastelinowych filmów, a w nich pospolity oszust i złodziej w czerwonych spodniach i żółtej koszuli. Mam diabelską i haczykowatą twarz. Jestem okropny i ohydny. Upycham w kieszeni kasę z puszki finałowej. Na banknocie Gwiazda Dawida. Mistrzostwo szczucia i pogardy. To wtedy serce kołata przerażone. To wtedy potrafi kawałek z niego umrzeć. Nawet telewizja uznała, że autorka tego filmiku przesadziła. Szczujnia na chwilę się zatrzymała. Tylko na chwilę
— dodał.
Jak zauważył, kilka dni po emisji wspomnianego odcinka „Plastusiów” włodarz Gdańska został zamordowany.
Kolejna cząstka serca nieruchomieje. To nie szaleniec z kosmosu dokonuje tego zabójstwa. To człowiek wykrzykujący swoją nienawiść do Prezydenta. Dla mnie podobna do nienawiści kierowanej pod moim adresem w plastelinowym filmie…
— przekonywał.
Jak wskazał, taka narracja ma „nazistowskie korzenie” i „przerażające skutki”. Zwrócił uwagę, że Barbara Piela poczuła się obrażona „obroną” Owsiaka „na jej atak” i podała go do sądu.
Traumatyczne przeżycie. Cała rozprawa jak z powieści Kafki. Pytania, co mogło mnie obrazić. Odpowiedzi, że Gwiazda Dawida była na banknocie taka maleńka. Dwie godziny detalicznego rozkładania tego okropnego filmu na czynniki pierwsze. Zapada wyrok. Muszę przeprosić autorkę plastelinowych opowieści. Wszystko to, co powiedziałem w swojej obronie, mogło ją obrazić. Słowa przeprosin mają paść w ogólnopolskich mediach
— dodał.
Zapewnił przy tym, że będzie dalej walczyć.
aja/polskieradio24.pl, Facebook, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/619706-piela-wygrala-proces-z-owsiakiem-lider-wosp-zareagowal